PRZEGLĄD PRASY: Co ja wklejam w mózgownicę

Wacław Sondej | Utworzono: 2014-12-31 07:01
PRZEGLĄD PRASY: Co ja wklejam w mózgownicę - fot. prw.pl
fot. prw.pl

Tradycyjne noworoczne powinszowania zawierają życzenie: "i dużo zdrowia". Za sprawą konfliktu pomiędzy lekarzami z Porozumienia Zielonogórskiego i Ministerstwem Zdrowia ten banał nabiera mocy. W związku z tym dla Gazety Wyborczej najważniejszym tematem, takim na pierwszą stronę, słusznie jest sytuacja pacjentów.

"Ponad 12 milionów Polaków po 1 stycznia zastanie zamknięte drzwi u swoich lekarzy rodzinnych. Minister zdrowia zapewnia, że znajdą niezbędną pomoc w szpitalach, ale w najlepszym razie czekają ich tam wielogodzinne kolejki" - przewiduje Wyborcza. Dziennik Gazeta Prawna doniesieniom z frontu walki o pieniądze ze składek zdrowotnych nadał formę mapki. Na niej są województwa z procentami obrazującymi liczbę lekarzy, którzy podpisali umowę z NFZ. Dla Dolnego Śląska to jest 50% czyli fifty fifty (na dwoje babka wróżyła, albo umrze, albo będzie żyła). Aby nieco złagodzić możliwy dramatyzm sytuacji, dolnośląski oddział NFZ szarpnął się z naszych składek i wykupił w Gazecie Wrocławskiej całostronicowe ogłoszenie o tym co i jak, na wypadek, gdyby ktoś źle się poczuł. Sytuacja jest zatem nadzwyczajna. Ja znam przypadek zwyczajny, bez strajku lekarzy, gdy w drugi dzień świąt nasza uspołeczniona służba zdrowia przyjęła zgłoszenie przyjazdu do pacjenta z prawie 40 stopniową gorączką, obiecała dojazd w ciągu czterech godzin i do teraz nie dojechała. Olali. No, ale wtedy nie było sytuacji nadzwyczajnej. Dobra, zostawmy temat, może rozejdzie się po kościach.

W sylwestrowej prasie nie brak podsumowań. Przejrzałem zestawienie hitów i kitów zrobione przez Wyborczą Wrocław. Hity: afrykarium, piłkarski Śląsk, cudowny przeszczep komórek z nosa do rdzenia kręgowego, trasa S8, boski Teatr Polski, Rafał Dutkiewicz bliżej Wrocławian. Teraz niektóre kity: skserowana "Tauromachia" czyli dzieła Picassa, Goi i Dalego ale niezupełnie, odlot Protasiewicza, wypadek Dutkiewicza, zniszczenie przędzalni w Mysłakowicach. Zastanawiałem się nad tymi wykazami i analiza wychodzi mi optymistyczna: wśród hitów są wartości trwałe. Wśród kitów sporo zwykłej, incydentalnej głupoty. A propos: Arkadiusz Franas z Gazety Wrocławskiej na nowy rok życzy sobie "By w polityku było ciut więcej człowieka". Ja bym był szczęśliwy, gdyby wśród uczłowieczonych polityków było mniej durnowatości. Możemy na to wpłynąć, bo przecież nadchodzi rok wyborczy, co redakcje zauważają i podsuwają w życzeniach. Gazeta Wyborcza życzy nam miedzy innymi " wybornych wiadomości (...) i mądrych wyborów". Rzeczpospolita zachęca nas do "lepszych wyborów". Będzie trudno ziścić te życzenia, ale znalazłem jednak realistyczną receptę na szczęście osobiste. Podaje ją w Gazecie Wyborczej Wojciech Mann: "Niedobrze jest czekać na jedno wielkie coś, co ma nas uszczęśliwić - można się na tym przejechać. Trzeba celebrować zwykłe życie, drobne kawałki." To był cytat. Nie wiem jak państwo, ale ja to sobie kopiuję i wklejam w mózgownicę.

Do usłyszenia się w Nowym Roku...


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.