Jedyny w Polsce taki antykwariat... sportowy

Robert Skrzyński | Utworzono: 2015-04-24 19:56 | Zmodyfikowano: 2015-04-24 20:02

Są bez wątpienia wielkimi pasjonatami. Dwaj mieszkańcy Wrocławia Kamil Wójkowski i Łukasz Frydel postanowiło otworzyć antykwariat. I nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jest to jedyny w Polsce antykwariat sportowy. Skąd wziął się pomysł na taką działalność - o tym Kamil Wójkowski.

 

W antykwariacie można znaleźć nie tylko książki, ale także programy meczowe, odznaki, proporczyki czy też pamiątkowe medale.

"Prowadziłem wcześniej księgarnię sportową. Jest to nowe wyzwanie. W rynku książkowym jest już mało pasji, a zbyt dużo handlu. Ja zawsze szukałem swojej niszy" - mówi Łukasz Frydel.

Wielką przygodą jest szukanie towaru. Można coś znaleźć nawet na Dworcu Świebodzkim. "Ostatnio z giełdy staroci w Warszawie trafił do nas medal z podnoszenia ciężarów. Poszukałem i okazało się, że należy do  Jacka Gutowskiego, zmarłego już ciężarowca, który został zdobyty w Lille w 1981 roku".

Dominuje sprzedaż internetowa. "Ostatnio trafił nam się klient z Australii, który zamówił u nas szalik Atalanty Bergamo" - mówi Frydel.

"W dłuższej perspektywie można z tego wyżyć. Ważne, że to połączenie pasji z biznesem. Kokosów może nie ma, ale daje to dużo radości" - dodaje Wójkowski.

Antykwariat już działa, a jakie są plany rozwoju - o tym Łukasz Frydel.

Ponad 98 procent zamówień pozyskują drogą internetową. Płyną one nie tylko z Polski. Ostatnio jeden z klubowych szalików sprzedali do Australii.

 

POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY:


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Andrey-012017-05-19 16:05:25 z adresu IP: (178.34.xxx.xxx)
Chcę kupić medal. Czy to możliwe? Proszę o odpowiedź, mój e-mail:[email protected]