Zwycięstwo Ślęzy w Krakowie, MKS po raz drugi gorszy od Artego

Radio Wrocław | Utworzono: 2016-04-17 21:54 | Zmodyfikowano: 2016-04-17 21:54

Koszykarki Ślęzy pokonały na wyjeździe broniącą tytułu Wisłę 71:65, rewanżując się tym samym rywalkom za pechową sobotnią porażkę 63:65. Podopieczne Algridasa Paulauskasa były bardzo zmotywowane, a że do tego świetnie broniły (zwłaszcza w drugiej i trzeciej kwarcie) i konsekwentnie realizowały założenia ofensywne, to odniosły zasłużone zwycięstwo. Na początku czwartej kwarty prowadziły nawet różnicą 17 punktów. Co prawda w samej końcówce pozwoliły się doścignąć Wiśle, ale w odpowiednim momencie górę wzięło ich doświadczenie i opanowanie.

Świetna w wykonaniu Ślęzy była przede wszystkim druga kwarta. Wtedy zawodniczki trenera Paulauskasa wypracowały przewagę kilku punktów. W trzeciej jeszcze bardziej podkręciły tempo i po 30 minutach rywalizacji było 57:42 dla przyjezdnych. Podkreślić wypada przede wszystkim znakomitą grę w defensywie wrocławianek. Rywalki zrewanżowały się tym samym w ostatniej ćwiartce. Wysoka i agresywna strefa Wisły przysporzyła Ślęzie sporo problemów w czwartej odsłonie. Na tyle sporo, że na półtorej minuty przed końcem meczu był remis 65:65.

Wrocławianki nie straciły jednak głowy. Wymusiły dwie straty z rzędu Wisły, a przy tym wykorzystały wszystkie rzuty wolne po faulach krakowianek (cztery Sharnee Zoll, dwa Marissa Kastanek), co dało im zwycięstwo 71:65.

Mecz numer trzy rywalizacji Ślęzy z Wisłą odbędzie się w środę w hali wrocławskiej AWF na terenie Stadionu Olimpijskiego o godz. 18:30. Czwarte spotkanie w czwartek, również o godz. 18:30.


Wisła Kraków – Ślęza Wrocław 65:71 (14:9, 14:28, 14:20, 23:14)

Wisła: Yvonne Turner 20, Denesha Stallworth 14, Justyna Żurowska-Cegielska 10, Laura Nicholls 10, Magdalena Ziętara 8 , Agnieszka Szott-Hejmej 2, Cristina Ouvina 1.

Ślęza: Egle Sulciute 13, Katarzyna Krężel 13, Chay Shegog 10, Marissa Kastanek 8, Agnieszka Śnieżek 8, Sharnee Zoll 6, Sandra Linkeviciene 5, Agnieszka Kaczmarczyk 4, Magdalena Leciejewska 4.

Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 1-1.

PO MECZU POWIEDZIELI:

Algridas Paulauskas (trener Ślęzy Wrocław): - Wygraliśmy ten mecz, choć pozwoliliśmy rywalom dogonić się i znów była nerwowa końcówka. Dziewczyny wykazały się charakterem i wolą walki. Grały z sercem do ostatniego gwiazdka. Były zdeterminowane. Gdy Wisła postawiła obronę strefową, nie mieliśmy na nią rady. Potem strefa nam pomogła. Ten element gry wybijał z rytmu obie drużyny. Bardzo dziękuję swoim zawodniczkom, które zostawiły dziś na parkiecie wszystko. Chociaż może jeszcze nie wszystko i coś nam jeszcze zostało na następne mecze.

Agnieszka Kaczmarczyk (zawodniczka Ślęzy Wrocław): - Cieszę się, że udało się wyszarpać zwycięstwo w tym bardzo ciężkim meczu. Sobotnie spotkanie wiele nas kosztowało. Dziś przystąpiłyśmy do gry może za bardzo zestresowane i spięte. Udało się jednak wypracować przewagę i grałyśmy to, co sobie zaplanowałyśmy. Musimy zapracować, żeby nie dekoncentrować się tak, jak to miało miejsce dziś.

fot. kosz.mkspolkowice.pl

Coraz dalej od finału Tauron Basket Ligi Kobiet są koszykarki z Polkowic. W niedzielę MKS ponownie uległ w Bydgoszczy drużynie Artego 60:85.

Drugi mecz nie przypominał tego z dnia poprzedniego. Zespoły prezentowały szybszą koszykówkę i znacząco poprawiły także skuteczność. Niespodziewanie początek spotkania należał do polkowiczanek, które od pierwszych minut objęły prowadzenie i inauguracyjną odsłonę wygrały 20:19

Druga kwarta to już zdecydowanie lepsza gra Artego. Sporo celnych rzutów za 3 punkty, do tego 7 zbiórek w ataku szybko przyniosły skutek i bydgoszczanki nie tylko odrobiły straty, ale także zbudowały przewagę. Na przerwę MKS przegrywał 34:47.

Druga połowa to kontynuacja dobrej gry wicemistrzyń Polski. Kolejne celne rzuty 3-punktowe jeszcze bardziej zwiększyły przewagę, która momentami wynosiła już ponad 20 punktów. Nie do zatrzymania była Darxia Morris, seriami trafiająca z dystansu. Polkowiczanki mimo licznych zmian nie potrafiły  zbliżyć się wynikiem do rywalek.

W półfinałowej serii do trzech zwycięstw Artego prowadzi 2:0. Mecz numer 3 w środę (20.04) o godzinie 17.45 w hali przy Szkole Podstawowej nr 2 w Polkowicach.

Artego Bydgoszcz – MKS Polkowice 85:60 (19:20, 28:15, 25:12, 13:13)

Artego: Morris 20, Koc 14, Reid 13, McBride 11, Carter 10, Międzik 9, Pawlak 6, Szybała 2, Faleńczuk 0, Kocaj 0, Puss 0.

MKS: Michael 12, Skobel 11, Greene 9, Diaz 9, Stankiewicz 9, Adams 5, Schmidt 2, Majewska 2, Kaczmarska 1, Żukowska 0.

Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 2-0.

ZOBACZ POMECZOWĄ KONFERENCJĘ PRASOWĄ:

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.