Ukradli przyczepę i 1000 litrów paliwa

Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2016-08-18 19:55 | Zmodyfikowano: 2016-08-18 20:09

Legnicka policja zatrzymała dwóch mężczyzn, podejrzanych o kradzież przyczepy samochodowej i 1000 litrów paliwa. Policjanci podczas patrolu zauważyli pojazd, który nie posiadał tablic rejestracyjnych. Funkcjonariusze dali kierującemu autem znak do zatrzymania się, aby sprawdzić jaka jest tego przyczyna. Kierowca nie zareagował, przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg. Kierowca próbował zgubić goniący go patrol, wjeżdżając w tereny polne i leśne. W pewnym momencie zatrzymał samochód i wraz z pasażerem zaczął uciekać pieszo. Funkcjonariusze szybko zatrzymali obu mężczyzn. Wtedy też okazało się dlaczego obaj uciekali. Jak ustalili funkcjonariusze przyczepa, którą ciągnął samochód została skradziona, a kierowca auta był pod wpływem narkotyków. W aucie policjanci znaleźli m. in.: atrapę broni oraz nożyce do cięcia. Obecnie funkcjonariusze sprawdzają czy były one użyte przez zatrzymanych mężczyzn do popełnienia przestępstwa. Ponadto w trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że zatrzymali wcześniej ukradli 1000 litrów paliwa.

Osoby te również były zatrzymywane w ubiegłym tygodniu w związku z kradzieżą samochodu osobowego marki opel astra. Wtedy oficer dyżurny legnickiej policji otrzymał informację, że w okolicach miejscowego lotniska znajdują się dwaj podejrzani mężczyźni, którzy wymontowują części samochodowe z zaparkowanego tam auta. Na miejsce niezwłocznie przyjechali policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego, którzy zatrzymali znajdujących się tam dwóch 25-latków. Jeden z nich stał przy osobowej astrze i na widok mundurowych próbował się oddalić, ale bezskutecznie. Po sprawdzeniu okazało się, że pojazd nieopodal którego znajdowali się kontrolowani nie jest kradziony.

Legniccy policjanci zwrócili jednak uwagę, że zatrzymani zachowują się bardzo nerwowo, a do otwartego opla astry nie ma dokumentów, ani kluczyków. Aby dokładnie wyjaśnić wszystkie wątpliwości dotyczące tego zdarzenia, inny patrol został skierowany do właściciela samochodu celem uzyskania pełnej informacji o tym samochodzie. Okazało się, że właściciel pojazdu jeszcze nawet nie wiedział, że auto mu skradziono, a policjanci mogli już poinformować, że odzyskali jego samochód.

Przypomnijmy, że za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast za kradzież z włamaniem grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności. Wobec zatrzymanych policjanci wystąpili z wnioskiem o tymczasowy areszt.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.