Rozmowa Dnia: Robert Butwicki, kandydat na prezydenta Wrocławia

| Utworzono: 2017-11-21 14:49 | Zmodyfikowano: 2017-11-21 14:49
Rozmowa Dnia:  Robert Butwicki, kandydat na prezydenta Wrocławia - zdjęcia: Andrzej Owczarek
zdjęcia: Andrzej Owczarek

100 mln złotych na budżet obywatelski, większe kompetencje dla osiedlowych rad i własne budżety. To część wyborczego programu Roberta Butwickiego, bezpartyjnego kandydata na prezydenta Wrocławia.

Wczoraj otrzymał poparcie Kornela Morawieckiego, posła partii Wolni i Solidarni i legendy Solidarności Walczącej. Robert Butwicki docenia dokonania Rafała Dutkiewicza, ale jego zdaniem w ostatnich latach prezydent przestał się interesować sprawami ważnymi dla wrocławian.

- Tworzy swoje pomniki. A ja bym chciał spojrzeć na Wrocław z perspektywy żaby - czyli nie jak książę z góry, tylko jako ten, kto patrzy jak wygląda rzeczywistość przeciętnego wrocławianina - tłumaczy Butwicki.

We Wrocławiu mamy już trzech kandydatów na prezydenta. Oprócz Roberta Butwickiego to Alicja Chybicka z PO i Jerzy Michalak z Dolnośląskiego Ruchu Samorządowego.

POSŁUCHAJCIE CAŁEJ ROZMOWY:

 

Gościem rozmowy dnia Robert Butwicki, bezpartyjny kandydat na prezydenta Wrocławia. można już tak o panu mówić oficjalnie?

Wydaje mi się, że można, ale nie jest to do końca uprawnione. Nie znamy ordynacji wyborczej, nie wiemy kiedy będą wybory, do tego trzeba mieć komitet poparcia, komitet wyborczy,

Ale taki jest kierunek?

Tak, założyłem akces chęci startu w przyszłorocznych wyborach na urząd prezydenta Wrocławia

Po co to Panu?

Jestem z krwi i kości wrocławianinem, mieszkam tutaj, pracuję, tu urodziły się moje dwie córki, stąd pochodzi moja żona i obserwuję, jak Wrocław się rozwija. I muszę przyznać, że rozwija się wspaniale. Widzę niedoskonałości, ale to nie one są powodem mojego startu. Ich było kilka.

Jakie?

To, że miasto odwróciło się od wrocławian - to główny powód. Mamy piękny rynek, aquapark, stadion, natomiast ulice 200 metrów za rynkiem są zaniedbywane.

To zarzut do Rafała Dutkiewicza?

Nie tylko do niego. Przecież Rafał Dutkiewicz nie jest jednym, który podejmuje takie decyzje - że tworzy swoje pomniki. Ja bym chciał na Wrocław spojrzeć z perspektywy żaby - nie jak książę z góry, tylko ten, który patrzy jak wygląda rzeczywistość normalnego wrocławianina.

Wczoraj poparcia udzielił panu Kornel Morawiecki, poseł partii Wolni i Solidarni, legenda Solidarności Walczącej. Co to dla pana oznacza?

To ważny akcent w tym momencie, to uwiarygadnia moją osobę. Dotychczas byłem niezauważalny pisząc, mówiąc, rozmawiając z ludźmi, nikt o mnie nie słyszał i nie wiedział. Pan marszałek zaproponował mi poparcie, spodobał mu się mój program dla Wrocławia.

Nie jest to polityczna petarda, która dawałaby panu spektakularnie duże szanse w tych wyborach, tym bardziej, że nie ma pan własnej listy do rady miasta. Jak pan sobie wyobraża rządzenie - gdyby pan wygrał - bez większości w radzie?

Kto miałby mnie poprzeć, by była to petarda? Nie ma takiej osoby we Wrocławiu. Przez 30 lat były dwa walce - pan Zdrojewski, potem pełniący obowiązki prezydenta pan Stanisław Huskowski i obecnie pan Rafał Dutkiewicz. Gdyby te osoby startowały, miałby na wstępie 30-50 procent. Nie wyobrażam sobie, by pan prezes Platformy wymyślił mnie sobie nagle i mnie poparł.

Pan mówi: "Może się okazać, że cały ten plankton partyjny przegra z inteligencją i mądrością wrocławian". Nie widzi pan inteligentnych kandydatów spośród tych zgłoszonych i dlatego pan kandyduje?

Nie, absolutnie nie, ja mówiłem o służalczości partyjnej, o wykonawstwie, o delegowaniu do struktur. Nigdy w życiu bym nie powiedział, że kandydaci na tak poważny urząd nie są inteligentni i nie mają wiedzy. Po prostu wydaje mi się, że nie nastąpi zmiana. Mam przysłowie, które opowiadam - ci, którzy są - są. Ci co byli - też są, a ci co przyjdą - też już są. Tak wygląda teraz Wrocław. Nie chcę mówić o nazwiskach, ale wie pan ile sekretarz miasta jest w tym mieście. Nie chcę wysyłać go na emeryturę, każdy urzędnik, który dobrze pracuje, będzie pracował. Ja chcę współpracować, a nie niszczyć tego, co wykonali poprzedni prezydenci.

Mówi pan, że jest pan w trakcie pisanie programu wyborczego. Że powstaje on na ulicach, w pubach, kawiarniach. Nie chce pan mówić o szczegółach, ale pomówmy o głównych założeniach. Budżet obywatelski?

Chciałbym go czterokrotnie podnieść. Teraz jako radny osiedlowy widzę, jakie to ważne. Dlaczego urzędnicy mają decydować o drogach, zieleni, dziurze w drodze, rewitalizacji parków? Najlepiej to robią ci, którzy mieszkają w tym miejscu.

Rozumiem, że także wydzielony budżet i większe kompetencje dla rad osiedli?

Absolutnie. I zwiększenie budżetu dla radnych osiedlowych - muszą mieć większe kompetencje i za to ich rozliczajmy., To są przyszli radni, oni wiedzą oddolnie, co się dzieje we Wrocławiu. I to jest właśnie spojrzenie z perspektywy żaby.

W poprzednich wyborach startował bezpartyjny - Tomasz Owczarek. Dzisiaj to główny człowiek w sztabie Alicji Chybickiej. Panu się wydaje, że można rządzić, nie będąc działaczem partyjnym albo mocną figurą na samorządowej scenie?

To pytanie się powtarza - że bez zaplecza politycznego nie ma możliwości rządzenia. Ja się z tym nie zgadzam. O panu Tomaszu Owczarku nie chciałbym się wypowiadać. Ma swoją pracę, startował jako niezależny - czy stracił tę pozycję? Oczywiście tak. Niech porozmawia ze swoimi wyborcami - są zawiedzeni.

Most na wielką wyspę - zapadła decyzje, że będzie to most bez linii tramwajowej. 

Co to za ułatwienie dla mieszkańców?

Rafał Dutkiewicz chce po sobie zostawić projekt hali widowiskowo-sportowej dla kilkunastu tysięcy widzów. Pana zdaniem taki obiekt jest w mieście potrzebny?

Tak, ale bardziej potrzebne są hale sportowe przy szkołach, hala to treningów sportów walki, do podnoszenia ciężarów.  Proszę zwrócić uwagę, jak wyglądają hale: Mieszczańska, Gwardii, piłkarzy ręcznych Śląska. To są praktycznie ruiny.

I to mówi były koszykarz.

Tak. Co się stało z tą koszykówką? Z tym bagażem doświadczeń, które mieliśmy? 17 mistrzostw Polski, 5 drużyn koszykówki- Gwardia, Śląsk, Ślęza, Odra. To był potężny kapitał. 

W mieście trwa dyskusja o uchwale antysmogowej. Wstępny projekt zakłada całkowity zakaz palenia węglem i drewnem we Wrocławiu od 2024 roku. Gdyby miał pan coś do powiedzenia, to co by pan sugerował sejmikowym radnym?

Przede wszystkim uważam, że smogu się nie likwiduje, a trzeba go zlikwidować. Tutaj musi być porozumienie nie tylko na szczeblu marszałkowskim. Prezydent z marszałkiem i państwem musi się porozumieć. 

Pan jest za całkowitym zakazem czy nie?

Jestem za całkowitym przyłączeniem mieszkańców. To 30 tys. mieszkań. Mamy dwie elektrociepłownie.

Ale sieć nie należy do nas.

Należy zadać pytanie, dlaczego ją utraciliśmy.  Przychodzą do mnie starsze osoby i mówią: no dobrze, ale co to jest ta Kawka? Ludzie nie rozumieją, nie mają pieniędzy. Miasto powinno wspomóc, ale czy na piece? To, jak widzę, jeden z ważniejszych punktów programu wszystkich kandydatów. Ja im swojego pomysłu na pewno nie podpowiem.

Musi pan jednak wyartykułować swoją koncepcję.

Oczywiście, i ją wyartykułuję. Jak powiedziałem - mamy 30 tys. lokali i 25 lat prywatyzacji we Wrocławiu. Jak można zmuszać człowieka, który nie jest właścicielem lokalu, żeby inwestował w piece, a mieszkanie mu zostanie zabrane?

Może pieniądze ze sprzedaży Śląska Wrocław? Czy jest pan za czy przeciw?

Uważam, że należy klub sprzedać kompetentnemu właścicielowi, zostawić procent dla miasta, który te pieniądze przekieruje na szkolenie dzieci i młodzieży i może się zastanowić nad sprzedaniem części akcji kibicom. 

Może pan obiecać ewentualnym wyborcom, że w trakcie kampanii się pan nie wycofa, nie przekaże swojego poparcia? Obecnie w sondażach pan nie istnieje.

Dlaczego o tym rozmawiać? Skoro nie istnieje, to nie mam komu co przekazywać.

Co mówi rodzina gdy informuje pan, że będzie kandydował?

Martwi się, denerwuje, pyta: "Po co ci to, masz wspaniałą rodzinę, pracujesz z dziećmi, masz firmę". Jeszcze raz zwrócę uwagę - przed wyborami dziennikarze nakręcają sytuację, że nie ma nowych ludzi, startujcie, zgłaszajcie się. A jak się pojawia się nowy kandydat, to mówi się: ale przecież nie ma pan szans!

Reklama

Komentarze (21)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Komentarz został usunięty2018-09-07 05:44:09 z adresu IP: (46.134.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~czoper2018-02-24 08:13:16 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
czy ktoś może podać wykształcenie tego pana? z tego , co wiem, do matury nie podszedł
~mak2018-02-03 14:51:03 z adresu IP: (83.17.xxx.xxx)
jak pochłonie, to i zwróci. Taki los człowieka.
~Tylkonieto2017-11-30 19:47:08 z adresu IP: (31.11.xxx.xxx)
Ktoś napisał "wreszcie ludzki kandydat", ale są ludzie, którzy znają go od bardzo nieludzkiej strony! Nieobliczalna, wulgarna postać. Oby Wrocław nie musiał go nigdy widzieć na publicznym stanowisku i zastanawiać się nawet nad taką ewentualnością!!?? Wstyd dla nas i na świat to mało powiedziane.
~Kłopoty z liczeniem?!?2017-11-25 21:14:10 z adresu IP: (78.10.xxx.xxx)
Cytuję: "5 drużyn koszykówki- Gwardia, Śląsk, Ślęza, Odra"...
~Andrzej2017-11-22 20:48:13 z adresu IP: (83.4.xxx.xxx)
roszę zwrócić uwagę na układy jakie są w mieście. Przykład? Proszę bardzo. Miasto od ładnych kilku lat stara się zlikwidować szkołę ekonomiczną przy Drukarskiej. Obok powstaje już szkoła dla bogatych dzieci, prowadzona przez żonę Frasyniuka. To za jej i Frasyniuka sprawa, miasto chce pozbyć się szkoły ekonomicznej, by Frasyniukowa przejęła także i tę placówkę. A Frasyniuk, niegdyś legenda podziemia, dzisiaj jawi się jako człowiek układu. Po to jeździ do warszawy na marsze, bo boi się utraty wpływów. Utraci je także wówczas, gdy zmieni się we Wrocławiu układ razem z prezydentem.
~jakikolwiek2017-11-22 10:11:15 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Narwany, wybuchowy "pijus-ochlejtus", żenująca kandydatura...
~Jawiem2017-11-21 23:20:55 z adresu IP: (46.134.xxx.xxx)
Gdy kandydat na prezydenta szuka elektoratu w kawiarniach, to rozrywkowy facet. Nie pasuje do poważnego stanowiska.
~WD402017-11-22 09:59:39 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Jasne że nie pasuje. Poważny kandydat, to taki, który jedzie do biskupa o 5 rano i w innym dniu niż był umówiony.
~Ola i Ja 2017-11-21 22:56:04 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
Wrocław już zmęczony starą władzą
~stary nzs2017-11-21 22:52:44 z adresu IP: (91.232.xxx.xxx)
czuje się Robert, że jesteś z tego pokolenia. Młode ciule, też te z mediów nie rozumieją, nie kumają bazy. Im się wydaje, że przed internetem nie było życia. Walcz, ci młodzi nie chodzą na wybory samorządowe. Masz szanse
~Aleks2017-11-21 17:06:31 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Oczywiście, pomyślimy nad glosem kiedy pojawi się program, ale zapowiada się świetny kandydat!
~Filip 2017-11-21 11:27:54 z adresu IP: (78.133.xxx.xxx)
Solidarność Walcząca - czyli po staremu :) gość nie dość, że nie ma nic do powiedzenia, to wiąże się z radykalistami. Wciąż czekam na dobrego kandydata
~Łukasz2017-11-21 11:05:53 z adresu IP: (188.121.xxx.xxx)
W końcu osoba z poza układu politycznego. Wrocławianin który utożsamia się z problemami i chciałby je rozwiązywać a nie dodawać kolejnych utrudnień mieszkańcom. A poparcie Kornela Morawieckiego to ważny ruch dla rozpoznawalności Roberta Butwickiego ale również pstryczek dla PiS za ich działania. Uważam że taki prezydent zwróci nam Wrocław.
~Maciek2017-11-21 10:10:58 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
Brawo! Wreszcie prawdziwy i ludzki kandydat!
~Smog2017-11-21 10:09:31 z adresu IP: (5.62.xxx.xxx)
SMOG proste rozwiązanie - podłączenie mieszkań do sieci miejskiej.
~Grzegorz2018-04-10 09:17:16 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Ciepłownie zawodowe zawsze będą lepsze dla powietrza i otoczenia niż indywidualne. Przy przemyslowej skali można stosować IOS nie osiągalny dla jednostkowych obywateli. A właściciel sieci przesyłowej ma nad sobą organa nadzoru
~Nie ma sieci miejskiej2017-11-22 23:41:41 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
Została sprywatyzowana.
~MRr2017-11-22 10:37:02 z adresu IP: (80.55.xxx.xxx)
i zmniejszenie liczby aut przez podwyższenie podatku na drugie i trzecie stare auto. Winiety dla przejezdnych oraz parkingi na obrzeżach miasta dla zmotoryzowanych studentów z małych miejscowości z trudnym dojazdem.
~Tadko2017-11-22 09:44:28 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Po podłączeniu wszystkich mieszkań do "sieci miejskiej", która następnie w prywatnych rękach spekulacyjnego kapitału zagranicznego podniesie opłaty za ciepło po 10 zł/m-c za 1 m2. To jest kolonialne zniewolenie. Po prostu lokalne kotły w domach, budynkach wielorodzinnych czy mieszkaniach należy wymienić na inteligentne moduły grzewcze z inteligentną siecią grzewczą a jakich nie śniło się nierobom w organach samorządowych i wykształcuchom z NCBiR, NFOŚiGW itp instytucjom, a więc należy zastosować polskie rozwiązania technologiczne i wynalazki m.in. w zakresie Polskiej Techniki Instlacyjno Pomiarowej i Grzewczej.
~Artur 2017-11-21 10:04:49 z adresu IP: (83.22.xxx.xxx)
Tylko ktoś z poza układu powinien być prezydentem, żeby nie było po staremu...