Sto par w tydzień - zainteresowanie miejskim programem dofinansowania in vitro we Wrocławiu jest ogromne

Elżbieta Osowicz, km | Utworzono: 2019-04-22 07:55 | Zmodyfikowano: 2019-04-22 07:55
Sto par w tydzień - zainteresowanie miejskim programem dofinansowania in vitro we Wrocławiu  jest ogromne  - Fot. archiwum radia wrocław
Fot. archiwum radia wrocław

W pierwszym tygodniu od rozpoczęcia programu dofinansowania in vitro do wrocławskiej kliniki, która realizuje miejski program zgłosiło się ponad sto par. Miejsc jest 307. Zarejestrowani muszą dostarczyć odpowiednie dokumenty i przejść procedurę weryfikacyjną. Obowiązuje zasada "kto pierwszy ten lepszy". Pierwsze pary zostały już zakwalifikowane do programu:

Program będzie realizowany do końca 2019 roku. Para może skorzystać z dofinansowania do pojedynczego zabiegu zapłodnienia pozaustrojowego in vitro lub adopcji zarodka w kwocie do 5000 zł. Program realizowany jest w Klinice Leczenia Niepłodności mieszczącej się we Wrocławiu przy ul. Grabiszyńskiej 186/1b.

 Kierownik wrocławskiego oddziału kliniki Invicta Anna Trawińska tłumaczy, że bezpłodne pary od dawna czekały na taką możliwość:

Kwalifikują się kobiety do 40. roku życia, a wyjątkowych przypadkach do 42. roku życia. Para (niekoniecznie małżeńska) musi udokumentować, że od co najmniej 12. miesięcy bezskutecznie stara się o dziecko. Z dofinansowania, do 5 tysięcy złotych mogą skorzystać osoby płacące podatki we Wrocławiu.


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~wrocławianin2019-04-22 14:11:55 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Ciągle dręczy mnie myśl, że te miliony na chybiony program "in vitro" mogłyby trafić na leczenie rzeczywiście ciężko chorych wrocławian. A małżeństwa, które dobiegają 40 i chcą koniecznie mieć dziecko, mogą zwrócić się do ośrodków adopcyjnych.
~Ola2019-05-05 08:49:36 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Dlaczego ludzie chorujący na niepłodność która jest CHOROBĄ jak każda inna nie mają uzyskać pomocy finansowej? Tak samo odprowadzają składki, płacą podatki! Niepłodność to choroba, podobnie jak rak, cukrzyca, nadciśnienie- potrafi zniszczyć człowieka, związki... ten kto nie przeszedł, nie ma pojęcia! A dobre rady: przecież można zaadoptować to szczyt ignorancji i hipokryzji! Polecam zapoznać się z procedurami adopcyjnym w naszym pięknym kraju - oczekiwanie na dziecko trwał średnio 3 -4 lata, szanse na malutkie dziecko maja niestety tylko młodsze pary... jest multum obostrzeń (zarobki, warunki mieszkaniowe itp.)...
~Złudzenia 2019-04-22 21:02:39 z adresu IP: (89.64.xxx.xxx)
Nie ma aż tylu małych dzieci czekających na adopcję. A starszych nikt niestety nie chce.