Spór o sprzedaż piłkarskiego Śląska Wrocław rozstrzygnie sąd

, GN | Utworzono: 2019-07-23 12:42 | Zmodyfikowano: 2019-07-23 12:47
Spór o sprzedaż piłkarskiego Śląska Wrocław rozstrzygnie sąd - fot. slaskwroclaw.pl
fot. slaskwroclaw.pl

Jacek Dżedzyk, dyrektor wydziału prawnego we wrocławskim magistracie, zapowiada, że już niebawem Wrocław pozwie do sądu biznesmena Grzegorza Ślaka, prezesa spółki Wratislavia-Biodiesel. Chodzi o nieskuteczną transakcję prywatyzacji piłkarskiego Śląska Wrocław. Pozew ma już być gotowy. Urzędnicy jeszcze nie zdradzają szczegółów, ale najprawdopodobniej będą się domagać zwrotu 10 milionów złotych. To kwota, którą gmina przeznaczyła na funkcjonowanie piłkarskiego Śląska, po tym jak akcje klubu nie zostały sprzedane. Jacek Dżedzyk informuje, że bez względu na pozew miasta obie strony i tak spotkają się w sądzie:

Prawnicy spółki Wratislavia-Biodiesel uważają, że w sporze przy sprzedaży piłkarskiego klubu gmina Wrocław naruszyła dobre imię przedsiębiorstwa oraz niekorzystnie wpłynęła na wizerunek firmy. Spółka żąda od gminy w sumie ponad 12 mln zł.

Prezes spółki Grzegorz Ślak nie chce teraz komentować sprawy. Mówi, że o wszystkim rozstrzygnie sąd.

Nie wiadomo też co dalej ze sprzedażą piłkarskiego klubu. Jak na razie, urząd nie przygotowuje kolejnego przetargu na przejęcie miejskiego pakietu akcji Śląska Wrocław.


Komentarze (6)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~wrocławianka2019-07-24 05:20:54 z adresu IP: (90.156.xxx.xxx)
Co robią liczni doradcy Pana Prezydenta - bawią się za nasze pieniądze.
~wrocławianin2019-07-23 22:53:27 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
Należy sprzedać kopaczy kibicom za 1 zł. Koniec marnowania pieniędzy z miejskiej kasy na kopaczy. Należy też rozliczyć te osoby które od wielu lat nieudolnie sprzedają kopaczy.
~Max2019-07-23 18:38:15 z adresu IP: (89.64.xxx.xxx)
Najpierw jeden wykopał dziurę bez pozwolenia i zapłacili mu. Teraz drugi chce kasę za obrazę majestatu. Ciekawe czy wszystkich obsługiwał jedyny wygrany czyli biuro prawne. Też otrzymali kasę. Super. Czy to miasto wreszcie znormalnieje i za błędy będzie ponoszona odpowiedzialność. Teraz wiemy jedno strumień kasy wciąż płynie, chociaż są ważniejsze inwestycje niż Śląsk. My kibice możemy sobie pogadać, ale ci co pociągają za sznurki ciągle są bezkarni.
~Skretynie 2019-07-23 18:09:34 z adresu IP: (46.215.xxx.xxx)
Dać w łapy już on to POpuści
~????2019-07-23 23:59:13 z adresu IP: (89.73.xxx.xxx)
Znaczy, że co? Co dać w łapy i co popuści? I co to jest Skretynie? Komunikacja polega na przekazywaniu jakiejś informacji, tak aby była zorumiana przez odbiorcę, a tu nic nie wiadomo. Ponoć 25% społeczeństwa stanowią pierwotni i wtórni analfabeci, tutaj mamy przykład. Coś dać w łapy (nie wiadomo co), ktoś coś popuści (nie wiadomo kto), może to poezja gimnazjalna XXI wieku?
~Paweł2019-07-23 13:15:58 z adresu IP: (81.190.xxx.xxx)
A dotacje dla skórokopów z WKS-u płyną z magistratu szerokim strumieniem... Ale co tam - stać nas! Wrocław to bogate miasto. Ulice mogą być dziurawe, torowiska mogą się rozpadać, a po kilkadziesiąt tysięcy na głowę miesięcznie dla pseudopiłkarzy ma być wypłacone w terminie.