We Wrocławiu ruszył program badania leku, dającego nadzieję na zapobieganie koronawirusowi

PP, inf. prasowa | Utworzono: 2020-04-09 14:40 | Zmodyfikowano: 2020-04-09 14:40
We Wrocławiu ruszył program badania leku, dającego nadzieję na zapobieganie koronawirusowi  - fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe

– W ostatnich tygodniach coraz więcej osób zakażonych koronawirusem kierowanych jest na kwarantannę domową lub do izolatoriów. U większości choroba przebiegać będzie łagodnie. U 20-25% spodziewać się jednak można nasilenia objawów, w tym zapalenia płuc i niewydolności oddechowej, które mogą wymagać w leczenia na oddziale intensywnej terapii z użyciem respiratora. Z doświadczeń innych krajów wiemy, że osoby zagrożone niekorzystnym przebiegiem to osoby starsze oraz osoby z przewlekłymi chorobami płuc i serca, nadciśnieniem, cukrzycą, przewlekłą chorobą nerek. Tym wszystkim osobom poprzez udział w naszym programie terapeutycznym proponujemy rozwiązanie, które, jak liczymy, zmniejszy ryzyko powikłań zakażenia wirusem – wyjaśnia p.o. rektora Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu prof. Piotr Ponikowski.

W zapewnieniu bezpieczeństwa pacjentów i personelu kluczową rolę odegra telemedycyna. – Osobom zakwalifikowanym do badania do domu dostarczymy sprzęt, który będzie monitorował ich najważniejsze funkcje życiowe (termometr, ciśnieniomierz, urządzenie do pomiaru saturacji) a wyniki będą na bieżąco analizowane w naszym centrum telemedycznym. Dodatkowo, połowie osób wybranych w sposób losowy zaproponujemy leczenie chlorochiną przez 14 dni. Jest to lek stosowany od kilkudziesięciu lat w zapobieganiu i leczeniu malarii oraz w leczeniu chorób reumatycznych. Mamy podstawy by sądzić, że lek ten może być skuteczny w zapobieganiu rozwojowi zapalenia płuc, powikłaniom oddechowym w tym konieczności leczenia w oddziałach intensywnej terapii u chorych zakażonych COVID-19. Jednak na chwilę obecną tego nie wiemy na pewno i dlatego istnieje pilna potrzeba, aby takie badanie przeprowadzić. Mamy nadzieję, że pozwoli to zgromadzić wiarygodne dowody na skuteczność jego działania u chorych z COVID-19 a w konsekwencji na rutynowe wprowadzenie go do praktyki leczenia. Zmniejszenia ryzyka powikłań znacząco skróci czas choroby, a w konsekwencji przyczyni się do ograniczenia pandemii i jej skutków zdrowotnych, społecznych i ekonomicznych nie tylko w Polsce ale i w Europie i na całym świecie – dodaje prof. Piotr Ponikowski.

Badanie realizowane będzie we ścisłej współpracy z zespołem lekarzy-zakaźników Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu z prof. Brygidą Knysz, prof. Leszkiem Szenbornem i prof. Krzysztofem Simonem na czele.

W programie weźmie udział 400 osób. O pierwszych wnioskach będzie można mówić za kilka tygodni.

Reklama

Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~OD 70 LAT 2020-04-09 15:31:01 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
NAUKOWCY OPRACOWUJĄ LEK NA RAKA - co rok słuchamy takich absurdalnych newsów.
~Grzegorz2020-04-09 15:40:46 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Uleczalność raka jest wyższa niż 70 lat temu. A wiele innych chorób udaje się leczyć. Ostatnio udało się w paru przypadkach HIV zwalczyć. Lepiej jojczyć ciągle że chorych przybywa a gospodarka się wali, jak to niektórzy robią?
~Grzegorz2020-04-09 15:14:04 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
I to są najważniejsze teraz działania. Jak najszybcie znaleźć pewne metody leczenia. Szczepionka niech se będzie i za 10 lat. To lek jest niezbędny pilnie.