Miasto sprzedało zabytkowe kamienice

Dutkiewicz i POlszewiki to samo zło.

Wrocław to komunikacyjny koszmar. Na skutek paraliżu komunikacyjnego już teraz miasto nie nadaje się do prowadzenia biznesu i firm, więc "aktywiści" na tych swoich rowerach i tak będą jeździć tam gdzie jeżdżą samochody z ludźmi którzy dają pracę i płacą podatki na ich zapomogi. Jeśli aktywiście mają rządzić miastem to po co prezydent.

zgadzam się w tym przypadku z prezydentem. Ul. Pułaskiego na dużym odcinku została już poszerzona, wydzielono całkowicie torowisko. Tu aktywiści zakonserwowali stare kamienice, które zablokują możliwość upłynnienia ruchu na Pułaskiego. To był krok w złą stronę. O ile jestem za rewitalizacją starych kamienic, tak w tym przypadku wyjątkowo nie. Ta decyzja będzie skutkowała negatywnie na kilkadziesiąt lat.

Dramat komunikacyjny na Pułaskiego będzie trwał... Plan był prosty i na pewno byłby efektywny - kamienice miały zostać zburzone, a na ich miejsc miały powstać dodatkowe pasy ruchu dla aut, a także oddzielne torowisko i buspas, z tego jednak nici, bo komuś zależy bardziej na generycznych kamienicach czynszowych, które nie wyróżniają się niczym szczególnym spośród tysięcy sobie podobnych, niż na jakości komunikacyjnej mieszkańców miasta. FARSA!!!

A ja bym chciał, żeby Pan Jakub Nowotarski zamieszkał w którejś z tych kamienic do późnej starości (najlepiej z rodziną) na ostatnim piętrze (może też być przedostatnie). I potem opowiedział nam, jak to się tam fajnie mieszka - codziennie chodząc po zakupy, do lekarza, na spacer (znosi rower, wózek) itp. Ówczesna niemiecka WUWA I to była dobra odpowiedź na te niepraktyczne molochy. Nie odmawiam im uroku, ale miasto się rozwija i piękno też może być nowoczesne i praktyczne. Te kamienice na pewno nie będą praktyczne i daleko im będzie do modnego eko. No chyba że ich remont będzie wyglądał tak, jak tej kamienicy przy ulicy Władysława Jagiełły. Bo właściwie we Wrocławiu remonty zabytków właśnie tak wyglądają. Oczywiście to jest kpina nie remont, ale Pan Jakub Nowotarski będzie zadowolony i będzie udawał głupa, że uratował zabytek. Trochę wyobraźni Panie Jakubie.