Mieszkańcy Kowar: "Boimy się, że zostaniemy bez opieki medycznej"

Gabriela Stefanowicz,mk | Utworzono: 2020-11-05 17:46 | Zmodyfikowano: 2020-11-05 17:56
Mieszkańcy Kowar: "Boimy się, że zostaniemy bez opieki medycznej" - fot. Gabriela Stefanowicz
fot. Gabriela Stefanowicz

Problem w tym, że szpital w mieście zaprzestał przyjęć. Wszystko za sprawą decyzji ministra z drugiego listopada, który nakazał lecznicy stworzyć 60 miejsc tzw. covidowych:

W szpitalu funkcjonują cztery oddziały: chirurgiczny, pediatryczny, internistyczny oraz leczenia nerwic. Działa tam także ZOL i hospicjum. Jak zapewnia dyrektor szpitala trwają prace przygotowawcze, a także uzupełnianie niezbędnego sprzętu medycznego. Brakuje jednego respiratora.

-Musimy zapewnić 60 łóżek dla pacjentów zarażonych - mówi dr Dorota Piotrzkowska, dyrektor szpitala:

Podczas pierwszej fali pandemii miejscem przygotowywanym do przyjęcia chorych był położony kilometr wyżej szpital Wysoka Łąka, wchodzący obecnie w skład jeleniogórskiego szpitala.

Mieszkańcy Kowar uważają, że szpital dla chorych na covid spokojnie mógłby znajdować się w budynku dawnego aresztu w Lubaniu. Zastępca burmistrza Ryszard Rzepczyński, podaje kolejną możliwą lokalizację:

Sprawa jest poważna, bo w obszarze działania lecznicy znajduje się powiat jeleniogórskich czyli blisko 50 tysięcy osób.

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~To samo2020-11-06 11:08:54 z adresu IP: (194.242.xxx.xxx)
dotyczy choćby powiatów wołowskiego i strzelińskiego - tam też Obremski nakazał odgórnie utworzenie po 60 miejsc covidowych, pomimo, że te szpitale nie dysponują odpowiednia kadra medyczną.
~PRW2020-11-05 19:16:45 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Zapamiętajcie nazwisko ministra i wojewody. To są osoby odpowiedzialne za ten stan rzeczy. Rządzenie rozporządzeniami ma swoją cenę.