Koronawirus. 7624 nowych przypadków, zmarło 341 osób

RW, GN | Utworzono: 2021-01-05 10:59
Koronawirus. 7624 nowych przypadków, zmarło 341 osób - fot. Patrycja Dzwonkowska
fot. Patrycja Dzwonkowska


Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~HGW2021-01-05 12:13:53 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Pracownik portugalskiej służby zdrowia zmarła dwa dni po tym jak otrzymała szczepionkę Pfizera przeciwko COVID 19. 41-letnia Sonia Acevedo zmarła nagle w Nowy Rok, 48 godzin po przyjęciu preparatu. Sonia Acevedo była pediatrą w Portugalskim Instytucie Onkologii w Porto. „Wszystko było w porządku. Nie miała żadnych problemów zdrowotnych” – powiedział ojciec kobiety dziennikowi „Correio da Manha”. „Otrzymała szczepionkę na Covid-19, ale nie miała żadnych objawów. Nie wiem, co się stało. Chcę poznać odpowiedź, co doprowadziło do śmierci mojej córki” – dodał. Pracodawcy Acevedo potwierdzili, że zmarła kobieta została zaszczepiona przeciwko koronawirusowi 30 grudnia i powiedzieli, że nie zostali powiadomieni o żadnym „niepożądanym efekcie”, ani zaraz po wstrzyknięciu preparatu, ani też w ciągu kilku kolejnych godzin. Być może przyczynę śmierci 41-latki zostaną ustalone po przeprowadzeniu sekcji zwłok. Ojciec Soni powiedział prasie, że otrzymał telefon z informacją o śmierci córki około godziny 11:00 w piątek. Córka zmarłej Vania Figueredo powiedziała, że mama czuła tylko dyskomfort w miejscu, w którym została ukłuta. Sonia była jednym z 538 pracowników Instytutu w Porto, którzy otrzymali szczepionkę Pfizer-BioNTech – poinformowano portugalskie Ministerstwo Zdrowia.
~fachowiec2021-01-05 15:28:30 z adresu IP: (83.30.xxx.xxx)
Przecież wiadomo że przeciwciała wytworzone po szczepionce nie będą trwałe jak przy ospie. Szacuje się ważność szczepienia na około 1 roku, podobnie jak przy grypie. Nie da więc trwałej odporności. Pozwoli natomiast realnie ochronić grupy ryzyka i przywrócić pracowników do szpitali. Teraz szpitale opustoszały, bo połowa załogi siedzi na L4 z powodu korony. A rodzinni schowali się w domach za telefonami. To jest prawdziwy dramat, a nie korona sama w sobie.
~HGW2021-01-05 14:09:31 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Nie mam złudzeń, chodzi tylko o to, że szczepionka wcale nie jest takim cudownym remedium. To są najbardziej spektakularne, choć jednostkowe przypadki. Nikt nie wie, jakie będzie miała skutki w długim okresie - czy da trwałą odporność, czy szczepieni nie będą zarażać a co gorsza - jakie są interakcje z innymi chorobami czy lekami. Nieodpowiedzialni politycy zwolnili firmy farmaceutyczne z odpowiedzialności a teraz usiłują nas przymusić do "dobrowolnego" zaszczepienia. sądzę, że większość z nas wie, jakie są konsekwencje zgody dobrowolnej ("dobrowolnej") w razie "W"...
~fachowiec2021-01-05 14:00:39 z adresu IP: (83.30.xxx.xxx)
Żadna szczepionka nie daje nieśmiertelności. Po szczepieniach ludzie też umierają, wszyscy kiedyś umrzemy.