Wygrana KPR-u po walce do ostatnich minut

WK, inf. prasowa | Utworzono: 2022-02-05 19:59

Wynik spotkania otworzyła z rzutu karnego Zorica Despodovska, ale błyskawicznie odpowiedziała Joanna Wołoszyk (1-1 w 3'). Oba zespoły miały jednak w pierwszych minutach problemy ze skutecznością i popełaniały niewymuszone błędy. W bramce gospodyń kilka interwencji z rzędu zapisała na swoim koncie Barbara Zima, a po drugiej stronie dobrze spisywała się Wioletta Pająk (3-1 w 8'). W ataku kobierzyczanki mogły liczyć na Natalię Janas, która wpisała się do meczowego protokołu cztery razy z rzędu (5-3 w 11'). O czas poprosił trener EKS-u, Marcin Pilch.

Kibice zgromadzeni w kobierzyckiej hali nie oglądali zbyt wielu trafień. Przyjezdne zaczęły odrabiać straty, kiedy po raz drugi w spotkaniu na ławkę kar odesłana została Aleksandra Kucharska. Bramkę kontaktową dla swojego zespołu zdobyła Wiktoria Tarczyluk (6-5 w 18').

Nie udało się jednak zremisować. Prowadzenie KPR-u podwyższyła Paulina Ilnicka, a chwilę później za faule na Karolinie Wicik dwuminutowymi wykluczeniami ukarane zostały elblążanki. Grę w podwójnej przewadze Kobierki wykorzystały błyskawicznie, odskakując na cztery bramki (10-6 w 23'). Wynik na 11-8 ustaliła z linii siódmego metra Iga Dworniczuk.

Kobierzyczanki źle weszły w drugą część spotkania. Najpierw z powodu błędnej liczby zawodniczek na parkiecie musiały po raz kolejny grać w przewadze, a później straciły przewagę z powodu prostych błędów (11-10 w 34'). KPR zaczął jednak wykorzystywać dobre ustawienie Zuzanny Ważnej, która wyprowadziła swój zespół na prowadzenie 14-10 (37').

Obie drużyny grały bardzo chaotycznie i nerwowo. Między słupkami bramki Kobierek kilka razy interweniowała Barbara Zima, dzięki której zespół nie tracił prowadzenia. Trener Marcin Pilch mógł jednak liczyć na swoją najbardziej doświadczoną zawodniczkę, Joannę Wołoszyk. To ona w drugiej połowie była liderką zespołu i wpisała się na listę strzelczyń siedem razy.

Start gonił wynik przez całe spotkanie i dzięki ambitnej walce niejednokrotnie bliski był odrobienia strat (18-17 w 52'). Dobra defensywa sprawiała sporo kłopotów wicemistrzyniom Polski. W końcówce kilka akcji skutecznie wykończyła jednak Zorica Despodovska i to ona ustaliła wynik na 22-20.

MVP spotkania wybrano Barbarę Zimę, zawodniczką zespołu z Elbląga została Joanna Wołoszyk.

W piątek kobierzyczanki zmierzą się na wyjeździe z Suzuki Koroną Handball Kielce, a Start podejmie we własnej hali mistrzynie Polski, MKS Zagłębie Lubin.

KPR Gminy Kobierzyce – EKS Start Elbląg 22-20 (11-8)
KPR: Kowalczyk, Zima – Olek 1, Kucharska, Ilnicka 1, Buklarewicz 2, Janas 7, Wiertelak 2, Kozioł, Ważna 4, Ivanović, Despodovska 4, Shupyk 1, Wicik, Macedo

EKS: Pająk, Hypka – Choromańska 1, Dworniczuk 3, Owczarek, Szczepanik 4, Wołoszyk 8, Cygan 1, Głębocka, Kopańska 2, Tarczyluk 1.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.