M. Machałek: Wykorzystywanie tragedii, problemów osobistych, nagłaśnianie ich, jest dużym błędem

Dariusz Wieczorkowski, GN | Utworzono: 2023-03-21 09:35 | Zmodyfikowano: 2023-03-21 09:36
M. Machałek:  Wykorzystywanie tragedii, problemów osobistych, nagłaśnianie ich, jest dużym błędem - fot. RW
fot. RW

Pani minister, zaczniemy nasze spotkanie od pytania o to, jak młodych ludzi chronić przed hejtem i cyberprzemocą? Czy szkoła młodych ludzi chroni właśnie przed takimi zagrożeniami?

I szkoła, i rodzina. Szkoła i rodzina powinny być jednym organizmem, bo dziecko się wychowuje przede wszystkim w szkole, przed wszystkim w rodzinie, a szkoła powinna wspierać rodzinę i starać się jak może wspierać rodzinę. Natomiast rzeczywiście w tym przyspieszeniu, w rozwoju wszystkich technologii internetowych, cybernetycznych, to niebezpieczeństwo w sieci jest coraz większe. Nawet jeśli mamy do czynienia z inną przemocą, to ta przemoc w sieci jest szczególnie dotkliwa. Ona się odbywa w bardzo różny sposób, bo także przez to, że wzorce, które są pokazywane dzieciom, młodym dziewczynkom, chłopcom, to są wzorce często takie, które nigdy nie mogą dosięgnąć tych wzorców, czy spełnić. W związku z tym się frustrują. A inna rzecz to moda na patostreamingi, na tego typu dostęp do rzeczy, które propagują bardzo negatywne, patologiczne zachowania. Tutaj oczywiście my mamy stworzone i programy, i całe procedury cyberbezpieczeństwa. One są na naszych stronach internetowych, opracowaliśmy to w 2020 roku, prowadzimy szkolenia. Natomiast nic, panie redaktorze, tu zwracam się też do rodziców i do nauczycieli, nie zastąpi uważności. A ta uważność jest możliwa wtedy, kiedy mamy kontakt, kiedy mamy relacje z własnym dzieckiem, kiedy mamy kontakt i relacje z uczniem. Bo kiedy tego nie mamy, to trudno, byśmy zdawali sobie sprawę gdzie i w jakich obszarach cyfrowych, internetowych porusza się nasze dziecko, młody człowiek. Ta uważność jest tylko możliwa, kiedy jest obecność. Czyli uważność i obecność przy młodym człowieku i przy dziecku jest podstawową kwestią, byśmy dziecko chronili. Uważność byśmy wiedzieli, że z dzieckiem się dzieje coś nie tak, byśmy zauważyli zmiany w jego zachowaniu, które wskazują, że ma kontakt z czymś niedobrym, bądź przeżywa coś niedobrego, coś trudnego. Są takie badania, które pokazują, że młodzi ludzie tak naprawdę mają te same potrzeby, jak wtedy kiedy ja byłam młoda, tylko inaczej je realizują. Realizują je nie na trzepaku, nie na podwórku, ale poprzez kontakty cyfrowe, poprzez kontakty smartfonowe i to niestety jest bardzo niebezpieczne, bo one zaprowadzają na manowce bardzo często.

A jak powstrzymać przemoc wśród młodych? Bo o tej przemocy wśród uczniów ostatnio jest niestety coraz głośniej? Jakie szkoła ma narzędzia do tego, żeby powstrzymać to zjawisko? Poza takimi oczywiście pogadankami, które mają miejsce.

Nie, nie mówimy o pogadankach. Pogadanki, czyli rozmowy, tak powiedzmy, są zawsze zawsze potrzebne. To rozmowy, a nie pogadanki. Natomiast ja bardzo chcę wskazać na to, bo badałam statystyki policyjne i tego typu przemoc, które już ma znamiona przestępczości, ona nie wzrosła wśród dzieci i młodzieży. To są drastyczne przypadki, oczywiście nagłośnione, ale takich notowanych przypadków drastycznych nie ma więcej w tej chwili, ta przemoc tego typu, przynajmniej notowana przez policję, nie wzrasta. Natomiast dużo bardziej wzrasta taka przemoc emocjonalna, przemoc psychiczna wśród dzieci. To jest rzeczywiście problem.

Bo kiedyś nie było internetu. W tej chwili jest internet, więc wszyscy jesteśmy bardzo narażeni na to, że w ułamku sekundy możemy stać się absolutnie "bohaterami" akcji hejterskiej.

Tak. Wszyscy jesteśmy narażeni na przemoc i na przemoc w internecie. To jest po prostu okrutne i bardzo trudne. Wszyscy to przeżywamy, ja też przeżywam, jeżeli się hejt zdarza. A możemy sobie wyobrazić, jak to może działać na młodą, nieukształtowaną psychikę, na nieukształtowaną osobowość. Dlatego tutaj to jest bardzo ważne, bardzo istotne, aby uczyć korzystania z internetu, ale to uczenie nie polega tylko na tym właśnie, że jest pogadanka, tylko tak naprawdę też rzeczywiście trzeba ostrzec przed tym, co może się wydarzyć, ale przede wszystkim musimy dziecku towarzyszyć i wiedzieć na jakie strony wchodzi, z czego korzysta. Nigdy to nie będzie dobrze, jeżeli dziecko zostaje bez opieki i może robić co chce. Natomiast jeszcze jest jedna kwestia, którą absolutnie wprowadzamy do szkół w sposób bardzo mocno zintensyfikowany. Wprowadziliśmy do systemu konieczność przygotowywania przez każdą szkołę osobno, dostosowaną do potrzeb, dostosowany program profilaktyczno-wychowawczy. Tutaj proszę zwrócić uwagę na to, co teraz powiem: on ma być w oparciu o diagnozę ryzyka, która jest w szkole, od diagnozę czynników chroniących, czynników ryzyka, czyli innymi słowy szkoła musi wiedzieć, co w szkole się dzieje, jakie dzieci mają problemy. Musi po prostu dzieci obserwować i na podstawie tego przygotowywać program wychowawczy, który nie dotyczy tylko lekcji wychowawczych, ale całego procesu wychowawczego, który się odbywa w szkołach i odbywa się na różnych lekcjach. Inna rzecz, którą należy podkreślać, bo to absolutnie trzeba o tym mówić, myśmy wprowadzili standardy zatrudnienia specjalistów w szkołach. To oznacza, że mamy prawie 100% więcej psychologów, pedagogów, pedagogów specjalnych, logopedów, neurologopedów, w stosunku do tego, co było jeszcze rok temu. To jest, biorąc pod uwagę wszystkie wydatki, od września poprzedniego roku, to jest ponad 2,5 miliarda złotych. Ale oni są, bo mówiono, że ich nie ma. Oni są. W szkołach mamy już ponad 40 tysięcy specjalistów. Ale też przygotowujemy i jest druga edycja specjalnych studiów podyplomowych dla nauczycieli. Bo nauczycieli trzeba też przygotowywać i wspierać w tej trudnej rzeczywistości. Ona jest trudna dla uczniów, ta rzeczywistość pocovidowa i ona jest też trudna dla nauczycieli. Jeśli to ma się udać, ta współpraca, dialog, wychowanie w szkole, to też nauczycieli trzeba wesprzeć. Oni też są po przeżyciach związanych z pandemią, oni też musieli się przestawić z dnia na dzień na inny sposób pracowania. Ale też potrzebują takiego wsparcia specjalistów, którzy im pomogą, jak działać w trudnych przypadkach, jak rozwiązywać problemy.

Pytam o ten hejt, bo wydaje się, że właśnie syn posłanki Filiks padł ofiarą hejtu i nagonki, z jednej strony w internecie, z drugiej w mediach. Sądzi pani, że ktokolwiek po miesiącu wyciągnął lekcję z tego zdarzenia? Dziennikarze, osoby, które komentowały to w internecie i politycy wyciągnęli lekcję? Czy tutaj zabrakło wyobraźni, żeby takiego młodego człowieka ochronić?

Polityka staje się coraz bardziej brutalna. Niestety to, co się przebija w polityce, to coś ostrego, coś, powiem w cudzysłowie, krwistego, co porazi odbiorców. Tego szukają dziennikarze i do tego też starają się czasami dostosować politycy. Trudniej mówić o czymś pozytywnym, trudniej mówić o czymś bardziej skomplikowanym. Niestety stała się ta polityka coraz bardziej płaska i wykorzystywanie w jakikolwiek sposób tematu tragedii, problemów osobistych i nagłaśnianie ich, i nie chronienie, jest oczywiście dużym błędem. Ja mogę tylko tutaj współczuć, dać wyrazy współczucia. Proszę zwrócić uwagę, że mamy ogromny wzrost prób samobójczych po pandemii. Na szczęście w większości wypadków, w zdecydowanej większości, to są próby nieskuteczne. Tu państwo dosyć szybko działa, służby szybko działają. Ale jednak jest wzrost.

Myśli pani, że to się zmieni? Że refleksja nadejdzie po tym, co się wydarzyło?

Ja mam nadzieję. Nigdy, mimo że sprawa wsparcia psychologiczno-pedagogicznego jest to mój zakres obowiązków, nigdy na ten temat się nie wypowiadałam. Właściwie dzisiaj pierwszy raz pan redaktor mnie zapytał. Chciałabym, żebyśmy zachowywali wielką ostrożność, ale przede wszystkim w żadnym wypadku nie wykorzystywali tej tragedii do jakiejkolwiek polityki. Powinniśmy zachować ogromną wrażliwość i ogromny dystans. Ja nie znam do końca tej sprawy i nie chcę się opierać w ocenie tej sytuacji na doniesieniach medialnych. Jestem mamą, mam syna, mam wnuczka i nie chciałabym, żeby ktoś wykorzystywał sytuację rodzinną, nawet wtedy, kiedy są jakieś problemy, do jakichkolwiek rozgrywek, czy używania tego jako pałki w stosunku do przeciwnika politycznego.

Posłuchaj całej rozmowy:


Komentarze (7)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Wieslaw 2023-03-21 15:05:54 z adresu IP: (185.27.xxx.xxx)
totalnych idiotow się ignoruje
~Wieslaw 2023-03-21 11:08:51 z adresu IP: (185.27.xxx.xxx)
Tylko Zjednoczona Prawica jest gwarantem rozwoju Polski I Polaków
~były słuchacz2023-03-21 11:23:21 z adresu IP: (2a02:a319:a03f:6500:5fb:x:x:x)
Jak bardzo upośledzonym umysłowo trzeba być żeby coś takiego napisać? Niedorozwinięcie intelektualne, brak wiedzy, niezrozumienie świata to jedno, ale duma i chwalenie się tym wszystkim dookoła to już jest chore, no ale do tego doprowadziła obecna władza.
~wowka54r.2023-03-21 11:19:24 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Wiechu weź coś na przeczyszczenie może tu tkwi przyczyna?
~cela+2023-03-21 10:47:34 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
#pisowskiHejtZabija
~wowka54r.2023-03-21 10:34:17 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Wykorzystywanie tragedii jest oczywiście naganne, tu się z panią zgadzam. A co powiedzieć o tych co do tragedii doprowadzili? A co o tych, którzy osłaniają kanalie i zamiatają pod dywan? A co powiedzieć o pani dla której ważniejszy skutek od przyczyny? Puknij się kobieto w głowę!
~Nierozgarnięty wg Prezesa2023-03-21 10:15:00 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
Rząd PiS już wiele razy udowodnił, jak bardzo "wspiera" nauczycieli.