Mistrzyni Europy z Wrocławia motywowała najmłodszych

Elżbieta Osowicz, JD | Utworzono: 2023-06-12 08:13 | Zmodyfikowano: 2023-06-12 08:20
Mistrzyni Europy z Wrocławia motywowała najmłodszych - fot. Elżbieta Osowicz
fot. Elżbieta Osowicz

Wielokrotna medalistka, wrocławianka Dorota Komosa od urodzenia nie słyszy, ale z powodzeniem rywalizuje zarówno z osobami głuchymi, jak i słyszącymi.

- Wędkowania nauczyła się od swojego dziadka - opowiada tłumaczka języka migowego, Krystyna Węgrzynowska":

- W wieku 10. lat złowiła całe wiadro ryb. Jej mama się wystraszyła. Myślała, że to dziadek złowił, a to ona złowiła. Mama bała się, żeby nie chodziła nad wodę, żeby się nic nie stało, bo była dzieckiem. Od dziecka to jest dla niej pasja i do teraz łowi. Została mistrzynią, wice mistrzynią.

Wrocławianka wędkuje od ponad 20. lat. Jak mówi Piotr Kondratowicz z "Wiadomości wędkarskich" -niepełnosprawność w tym wypadku działa na jej korzyść, bo osoby niesłyszące są dużo bardziej spostrzegawcze niż osoby słyszące:

- One skupiają wzrok, to jest tak zwana kompensacja zmysłów. Jeżeli mamy dysfunkcję jednego ze zmysłów, inne się wyostrzają. Spostrzegawczość związana z wypatrywaniem punktu na wodzie, który ma milimetr średnicy, na 13. metrach jest sztuką. To jest drganie wody, to jest drganie wędki, to jest ruch żyłki, to są wszystkie takie niuanse, które ludzie oko, niewprawione, tego nie wychwyci.

Na piknik integracyjny, organizowany przez Samorząd Województwa Dolnośląskiego, mistrzyni przywiozła puchary z ostatnich zawodów i dzieliła się z uczniami swoim sposobem na "dużą rybę". Wrocławianka jest wielokrotną mistrzynią Polski, na zawodach w Hiszpanii, gdzie zdobyła mistrzowski tytuł, startowała w dwóch konkurencjach na rzece: spławikowej i feederowej (feeder to metoda połowu polegająca na dostarczaniu zanęty w obszar łowienia za pomocą koszyczka oraz obserwacji brań poprzez drgania szczytówki wędziska).


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.