TOP 5: Skanseny i Izby Pamięci [GŁOSOWANIE]

Głosowanie potrwa do soboty 1 lipca 2023, do godziny 15:30. Codziennie można oddać głos. Zwycięża grupa, który uzbiera najwięcej punktów. Głosy oddawane z adresów IP będących węzłami sieci TOR oraz serwerami proxy oraz głosy oddane przez roboty będą usuwane. 

Szlak Ginących Zawodów

Szlak Ginących Zawodów pod Kudową Zdrojem - można powiedzieć, że powstał w sposób naturalny. Jego właściciel musiał się przekwalifikować i postanowił zająć się garncarstwem. Z biegiem miesięcy, lat i zrządzeń losu pojawiały się kolejne obiekty. Prawdziwym impulsem był jednak wiatrak pochodzący z rodzinnej wsi mamy właściciela. Dziś w Skansenie możemy poznać nie tylko garncarstwo, ale i zobaczyć przy pracy kowala, piekarza, zjeść pajdę chleba ze smalcem i ogórkiem czy ubić masło. Są też wystawy starych sprzętów gospodarskich i rzemieślniczych. Nie może zabraknąć przedmiotów codziennego użytku i dawnego AGD. W jednej z chat znajdziemy także regionalne stroje ludowe. Całość uzupełnia mini zoo, które zaskakuje mnogością zwierząt. Są bowiem nie tylko kury, czy pawie, ale i alpaki, zebra czy wielbłąd.

Ekomuzeum Osady Rybackiej Dziewin

Wieś Dziewin leży tuż przy samej Odrze w Krainie Łęgów Odrzańskich i objęta jest programem Natura 2000. Niektórzy twierdzą, że to miejscowość, w której zatrzymał się czas, bo choć dziś nie zarzuca się tam prawdziwych sieci to jednak mieszkańcy Dziewina, zainspirowani historią swojej miejscowości utworzyli ekomuzeum, które nawiązuje do tradycji rybactwa śródlądowego na rzece Odrze, a także życia i zwyczajów mieszkańców osady rybackiej. Odbywają się tam ekowarsztaty nad brzegiem Odry, są ścieżki edukacyjne i skrzynki geocachingowe, a nawet wypożyczalnia dwóch kółek. Dziewin przyciąga jednak nie tylko turystów. Malownicza kraina łęgów to mekka dla artystów, którzy nazywają Dziewin Dolnośląskim Kazimierzem Dolnym nad Odrą. Malarzy i rzeźbiarzy z całej Polski można tam spotkać podczas organizowanych od kilkunastu lat plenerów artystycznych. Zebrane przez lata dzieła nawiązujące m. in. do rybackich dziejów miejscowości można obejrzeć w galerii Dziewin zlokalizowanej w sercu wsi.

Izba Pamięci Pożarniczo-Sportowa w Granowicach

To jeden z najmłodszych dolnośląskich skansenów. Oficjalnie został otwarty 28 maja 2020 roku, choć mieszkańcy wsi zbierali różne artefakty od wielu, wielu lat. Izba Pamięci Pożarniczo-Sportowa w Granowicach (gm. Wądroże Wielkie) wbrew nazwie nie ogranicza się jedynie do eksponatów związanych ze strażakami OSP czy piłkarzami rodzimego "Rodła". Znaleźć w niej można kroniki, dokumenty, a nawet narzędzia obrazujące życie wsi. Tego są tysiące: wyroby rękodzieła, odbiorniki radiowe... A'propos - Radio Wrocław też ma swój niewielki udział w tej kolekcji.

Skansen Dawnych Sprzętów w Wambierzycach

Jest to prywatne muzeum położone niedaleko centrum Wambierzyc. Skansen założył nieżyjący już Marian Gancarski, wieloletni sołtys wsi. Kolekcja liczy kilkanaście tysięcy eksponatów, z czego większość pochodzi z okresu od XVIII do XX wieku. Wystawa umieszczona jest w pomieszczeniach dwóch budynków oraz na wolnym powietrzu. W muzeum można zobaczyć m.in. zabytki techniki, jak ciągnik Ursus C-45, dawne maszyny rolnicze, żelazka, radioodbiorniki, telewizory, kuźnię, a nawet pomieszczenie imitujące szyb górniczy i pracujących górników. To też przedmioty kultu religijnego, militaria, minerały oraz wykopaliska archeologiczne, czy numizmaty. Ciekawostką są kosztowności, ukryte w słojach z 1945 roku. W ramach gospodarstwa działa również Mini ZOO, w którym zobaczyć można papugi, strusie, bażanty, różne rasy kur, owce, kozy, króliki, czy na przykład świnki morskie.

Izba Pamięci Policji we Wrocławiu

Izba Pamięci znajduje się w budynku Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Odwiedzając to miejsce poznamy m.in. historię powstania formacji czy działających w niej oddziałów kobiecych, które zostały powołane w 1925 roku. Patronem Izby jest komisarz Piotr Jurczak, ojciec Hanny Gucwińskiej. Była wieloletnia dyrektorka wrocławskiego zoo przekazała po nim dziesiątki cennych pamiątek - fotografii, listów, świadectw, które można oglądać na ekspozycji. Życiorys komisarza Jurczaka jest nierozerwalnie związany z mundurem. Początkowo działał w szeregach Wojska Polskiego, gdzie m.in. w składzie Pociągu Pancernego „Piłsudczyk” walczył na frontach wojny polsko-bolszewickiej. Później wstąpił do policji, a po wybuchu wojny podzielił los tysięcy polskich mundurowych - więziony w Ostaszkowie, został następnie zamordowany w Twerze i pogrzebany w zbiorowej mogile w Miednoje.