Spór o drogę Piechowice - Kowary

Joanna Jaros, MC | Utworzono: 2023-07-04 18:14 | Zmodyfikowano: 2023-07-04 18:14
Spór o drogę Piechowice - Kowary - fot. RW
fot. RW

Zgodnie z prawem sejmik może złożyć sądowi na piśmie swoje wyjaśnienia do sprawy. Ale tego nie zrobi, bowiem uchwała z uzasadnieniem nie została dzisiaj przegłosowana. Zablokowała ją opozycja. -Sąd sprawę i tak rozpatrzy, wyjaśnia Michał Nowakowski z Urzędu Marszałkowskiego. -A droga, którą chcemy przekazać nie spełnia wymagań trasy wojewódzkiej. Jest to droga, która ma znaczenie dla ruchu lokalnego, dla ruchu między gminami w obrębie Jeleniej Góry. Nie jest to trasa spełniająca parametry właściwe dla trasy wojewódzkiej.

-Powiat Karkonoski drogi przejąć nie chce, bo jest w katastrofalnym stanie technicznym, mówi Radiu Wrocław starosta Krzysztof Wiśniewski. -To spowoduje ogromne problemy dla powiatu, ponieważ my nie mamy takich pieniędzy w budżecie, żeby przynajmniej wyremontować tę drogę. Tu przede wszystkim chodzi o mieszkańców, o ich bezpieczeństwo.

Rzecznik Urzędu Marszałkowskiego tłumaczył, że województwo zamierza wesprzeć powiat w remoncie.
Rozkład głosów w sejmiku to 18-18, więc bez zgody którejkolwiek strony żadna uchwała nie przejdzie.


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~emu2023-07-05 08:35:08 z adresu IP: (185.245.xxx.xxx)
Może droga DW 366 "nie spełnia warunków drogi wojewódzkiej" (bo z powodu stanu technicznego nie spełnia ona żadnych warunków np. w Miłkowie czy koło rozdętego już do niemożności kompleksu hotelowego koło Sosnówki), ale jest niebagatelnym narzędziem wizerunkowym regionu: łączy Szklarską Porębę i Karpacz. Czyli 2-3 miliony osób widzi, jak się prezentuje Dolny Śląsk niewidoczny z okien Urzędu Marszałkowskiego. Jest - delikatnie mówiąc - niedoinwestowany i zapuszczony, na co zwracają turyści z wielu innych regionów Polski. Jak cię widzą, tak cię piszą. W tym kontekscie przerzucenie gorącego kartofla na rzecz powiatu to klasyczne kukułcze jajo. Dolnośląska Dyrekcja Dziur i Kolein jeszcze nie dostrzega, jak bardzo zmieni się układ komunikacyjny i obciążenie niektórych tras w Sudetach zachodnich i środkowych po ukończeniu S3. W szybkim czasie na znaczeniu utraci DK 3 od Jeleniej do Szklarskiej, za to znacznie zwiększy się ruch na DW 367, na którą już teraz (między Kamienną Górą a Kowarami i dalej na właśnie DW 366) kierują GPSy ludzi jadących "z Polski" do Karpacza. A tam zong na serpentynach na Przełęcz Kowarską albo w Ściegnach. Decydentom polecam wstać zza biurek i zobaczyć, jak to wszystko wygląda w terenie.