Zakatował żonę, jest na wolności

Piotr Słowiński | Utworzono: 2011-03-24 08:12 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
 4 
Dodaj do Wykop.pl
Zakatował żonę, jest na wolności - Fot. archiwum prw.pl
Fot. archiwum prw.pl

52-letni Jan G., który w grudniu zakatował na śmierć żonę kijem od szczotki wrócił na wolność.

Sąd nie przedłużył mu bowiem aresztu tymczasowego. Mieszkańcy Giebułtowa są w szoku.

Sąsiedzi mężczyzny uważają, że jego miejsce jest za kratami. Prokuratura odwołała się od decyzji sądu i domaga się przedłużenia aresztu z powodu zagrożenia wysoką karą za śmiertelne pobicie żony.

Sędzia Andrzej Wieja tłumaczy jednak, że areszt nie jest karą, a środkiem zapobiegawczym. Jeśli śledczy nie mają już ważnych czynności do wykonania, to nie ma powodu by Jana G. trzymać nadal za kratami.

Posłuchaj:

Drukuj artykuł 
Oddano głosów: 0
Reklama

Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~robin2011-03-29 15:47:46 z adresu IP: (213.231.xxx.xxx)
Odpowiedz
Tak właśnie wygląda sprawiedliwość polskich SĄdów . A co na to jedynie słuszna i sprawiedliwa armia POpaprańców ??????/
zgłoś do moderacji
~kick2011-03-25 06:37:08 z adresu IP: (95.160.xxx.xxx)
Odpowiedz
Kurcze. Jak ktoś przebiegnie po dachu samochodu sędziego, to już nie pójdzie do więzienia?
zgłoś do moderacji
~antyantypo2011-03-24 10:36:22 z adresu IP: (148.81.xxx.xxx)
Odpowiedz
Ta. Platfusy. jaką marchew? He?
zgłoś do moderacji
~antypo2011-03-24 08:21:19 z adresu IP: (82.143.xxx.xxx)
Odpowiedz
Tak rządzą platfusy.Za marchewkę-siedzieć,za zabójstwo- wolność.
zgłoś do moderacji
Reklama