Unia Metropolii Polskich apeluje o stabilizację polityki podatkowej

Wyliczenia wskazują, że przez wprowadzoną w latach 2019-2022 reformę kierującą dochody z podatku PIT prosto do skarbu państwa, łączny ubytek w samorządowych budżetach wynosi 30 mld złotych. Nowa, projektowana jeszcze ustawa, bez uzasadnienia pozbawi samorządy w 2024 r. subwencji rozwojowej, niektórym z nich odbierając należne uzupełnienie dochodów z CIT za 2022 r.

- Dla nas to katastrofa, bo budżet nie jest z gumy. Nie da się ustalić konkretów, skoro może czekać nas niemiła niespodzianka. Potrzebujemy przepisów, które zagwarantują stabilizację, a nie finansową niewiadomą – mówi Radiu Wrocław Krzysztof Mączkowski, skarbnik miejski Łodzi i przewodniczący Komisji Skarbników UMP:

"Teraz budujemy projekty budżetów na przyszły rok. Chcielibyśmy, by była pewna stabilizacja przepisów, na której bazie możemy racjonalnie i wiarygodnie te nowe, wieloletnie prognozy finansowe tworzyć."

Zdaniem Komisji Skarbników UMP, potrzebne są przepisy gwarantujące stabilność dochodów, a kolejne ograniczenia odbiją się na planach realizacji kluczowych inwestycji.

- Wrocław już stracił 1,7 mld złotych. To równowartość trzech inwestycji o skali trasy autobusowo-tramwajowej, jak ta na Nowy Dwór, albo 20 szkół, każda dla 1200 dzieci – mówi Radiu Wrocław Marcin Urban, skarbnik miejskiego magistratu:

"Te problemy finansowe wynikają z antymiejskiej, antysamorządowej polityki rządu. Wielokrotnie mówiliśmy o tym, że te dochody podatkowe są od kilku lat sztucznie zaniżone, utrzymywane na poziomie roku 2019."

Aktualne dochody z PIT dla wszystkich jednostek samorządowych w 2023 roku wynoszą 51,7 mld zł. Dochody z tego samego źródła w 2019 roku sięgały 55,6 mld zł, a gdyby nie zmieniono przepisów, mogłyby wynieść 82 mld złotych. Pod apelem o wstrzymanie prac nad nowelizacją prawa podatkowego, obok przedstawicieli UMP, podpisali się także reprezentanci Związku Miast Polskich, Związku Powiatów Polskich, Unii Miasteczek Polskich oraz Związku Województw RP.