Michał Jaros: Ja bym podpisał Pakt Sejmowy

Dariusz Wieczorkowski, GN | Utworzono: 2023-09-21 09:45 | Zmodyfikowano: 2023-09-21 09:47

Gościem Rozmowy Dnia Radia Wrocław był poseł Michał Jaros, przewodniczący dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej.

Europoseł Robert Biedroń z Nowej Lewicy wczoraj na antenie Radia Wrocław powiedział, że 1 października to jest dobry moment, żeby podpisać Pakt Sejmowy i że ten Pakt Sejmowy, gdyby wygrała opozycja, będzie deklaracją, że będziecie współrządzili. Czy podpiszecie taki pakt?

Myślę, że takim paktem, który podpisaliśmy, to jest Pakt Senacki. I to jest dobry prognostyk do tego, żeby budować się realnie przyszłość i przyszłość już inną niż tą, którą dzisiaj buduje PiS. Z partiami opozycyjnymi, które dzisiaj są. Mam na myśli oczywiście te partie, jak chociażby te środowiska zrzeszone w Trzeciej Drodze, czy w tym bloku lewicowym.

Ale czy podpiszecie ten pakt?

To już jest pytanie nie do szefa dolnośląskiej Platformy, tylko do szefa Platformy ogólnopolskiej.

A pan by rekomendował?

Ja oczywiście mam bardzo dobre relacje i współpracuję z kandydatami nawet do Sejmu. Czasami sobie poprawiamy banery, bo to trzeba, że tak powiem, wspierać siebie nawzajem, mówię oczywiście o opozycji. Ale też wspieram kandydatów Paktu Senackiego. Mamy na Dolnym Śląsku kandydatów z Lewicy i z Trzeciej Drogi.

A pan by podpisał?

Ja bym podpisał.

To jest konkretna odpowiedź.

Natomiast myślę, że, panie redaktorze, podpisanie to jest też jasna deklaracja w kontekście Paktu Senackiego. Ja jestem zaangażowany w kampanię pana Ujazdowskiego. Ja jestem zaangażowany w kampanię pani Szmajdzińskiej, której pomagaliśmy i pomagamy, i będziemy pomagali. To jest to są nasi kandydaci, chociaż nie są z naszych środowisk politycznych, tak jak Marcin Zawiła, Agnieszka Kołacz-Leszczyńska, Grzegorz Schetyna i Barbara Zdrojewska.

Pan Biedroń ocenił też wczoraj, że źle się dzieje, że Donald Tusk nie dba o to, żeby wszyscy na scenie się znaleźli na zapowiadanym przez was marszu 1 października. Będzie to miejsce?

Niektórzy lubią błyszczeć. Ja zawsze idę w tłumie i ten marsz nie jest po to, żeby ktoś miał na nim błyszczeć, wchodzić na scenę.

A liderzy wszystkich partii opozycyjnych?

Liderzy i liderki oczywiście, bo przecież to również Koalicja Obywatelska. To jest decyzja organizatorów. Ja nie jestem w tej kwestii kompetentny.

A gdyby pan był?

Jeżeli ja bym organizował taki marsz we Wrocławiu, to pewnie byśmy spróbowali go zrobić wspólnie. Zresztą takie działania wspólne już pokazywaliśmy, prezentując chociażby kandydatów Paktu Senackiego we Wrocławiu.

Dziś ukazał się sondaż przeprowadzony dla RMF FM i Dziennika Gazety Prawnej. Wynika z niego, że Prawo i Sprawiedliwość wygrywa wybory, natomiast większość zdobywa opozycja. Gdyby poparcie przeliczyć na mandaty, opozycja miałaby ich 240, a partia rządząca, gdyby weszła w koalicję z Konfederacją 219. Jakie wnioski?

Wnioski są takie, że wybory wygrywa się w okręgach i to w okręgach musimy zdobyć jak największą liczbę mandatów, i opozycja musi jeszcze dwa razy mocniej pracować, żeby pokonać obecnie rządzących. No jak rozmawiamy na ulicy, to ulica jest za nami. Nie ma tego wprost w sondażach.

Dlaczego? Jak pan myśli?

To jest tak, jak z referendum. Ludzie przychodzą i pytają się, co zrobić, bo nie chcą brać udziału w tym referendum, a są z takiej miejscowości, w której rządzą czy współrządzą ludzie związani z obecną władzą, z PiS-em. I co zrobić, żebym nie był, nie była szykanowana później po tych wyborach, że nie wzięłam karty do głosowania, że nie wziąłem karty do głosowania.

A sądzi pan, że istnieje takie ryzyko.

Wie pan co? Ludzie po prostu się trochę boją.

A jest to uzasadnione?

A czy pan się czuje bezpiecznie w Polsce?

Tak. A pan się nie czuje?

Czy po interwencjach policji wszyscy mogą mieć poczucie bezpieczeństwa? Czy ojciec Igora Stachowiaka może powiedzieć, że jego syn, po tej wizycie na komisariacie, wrócił do domu? Nie wrócił do domu. Na przykład pan komendant główny policji odpala w swoim gabinecie granatnik. Ale nie tylko to jest kuriozalne, bo to jest w jakimś stopniu nawet i groteskowe, bo to jest tragikomiczne, natomiast najgorsze w tym wszystkim jest to, jak się znalazł ten granat w jego gabinecie. Chyba granatniki nie są na wyposażeniu polskiej policji? Zakładam, że go przywiózł przez granicę. Czy to było legalnie, czy nielegalnie?

To jest w sumie ciekawy wątek, à propos policji, kondycji, służb mundurowych i generalnie służb szeroko pojętych w naszym kraju. Jak mi pan pyta o mój poziom bezpieczeństwa, to jak ja się czuję w naszym kraju, no to, tak jak powiedziałem, no relatywnie uważam, że jest bezpiecznie. Natomiast jak pan mówi o policji, to czy wy macie jakiś pomysł na to, jak ewentualnie zmienić, jeśli pan widzi taką potrzebę, właśnie podejście polityków do tego, żeby służby były apolityczne? Zakładając np., że nie są.

Polski mundur i mundur, który zakładają codziennie tysiące policjantów, strażaków, żołnierzy, to nie jest mundur jednej z partii politycznych. A tak się kiedyś działo w Polsce. Tak było w PRL-u, że ta służba była mocno upolityczniona. I dzisiaj dokładnie to się tak dzieje, że politycy PiS-u wskazują komendantów powiatowych policji. To jest absurdalne. To jest złe. Ja wiem o tym, że w Polsce jest wielu policjantów i policjantek, które generalnie mają dość tych rządów i dość tego upolitycznienia tej służby. Ja zachęcam ich między innymi, żeby się po prostu nie bali i w wyborach zagłosowali tak jak trzeba, czyli na opozycję.

Ale ja pana pytałem o to, czy da się zrobić taki parasol ochronny nad pewnymi odcinkami naszego państwa, który nie będzie absolutnie pod wpływem, naciskiem polityków? Ewentualnym oczywiście.

Panie redaktorze, tak było przez ostatnie lata, że to nie politycy decydowali o wyborze komendanta powiatowego w Oławie, czy w Strzelinie, tylko po prostu to były wewnętrzne awanse. I to się tak powinno odbywać. Tak samo, jeśli chodzi o wojsko i straż pożarną. A tu niestety PiS wprowadził upolitycznienie służb mundurowych do takiego poziomu, że wracamy do przeszłości, do PRL-u. No to jest niestety zła droga.

To w jaki sposób chcecie to zreformować, zmienić? Tornado przejdzie przez kadry?

Żeby było jasne, dobrzy policjanci, którzy sprawują swoją funkcję zgodnie z prawem, ale też i z takim honorem policjanta, to nie muszą się niczego bać. Ci, którzy zachowują się źle. Ci, którzy zachowują się niegodnie i wykonują polityczne rozkazy, to mogą się czuć zagrożeni. Takich myślę, że jest niewielu na koniec, ale niestety są tacy, którzy są poddani tej władzy i tej władzy słuchają.

Czy pan poseł czuje się w naszym kraju bezpiecznie?

Ja nie czuję się bezpiecznie, kiedy interweniuje policja. A sam też mam osobiste takie doświadczenie, że jak została zaatakowana moja rodzina, to nie uzyskałem odpowiedniego wsparcia. Ale to jest moja może prywatna sprawa, aczkolwiek pamiętajmy o tym, że sprawy moje nie są tylko i wyłącznie prywatne, bo są publiczne. Nie robiłem z tego zamieszania, ale policja doskonale wie co zrobić i nie potrafi do tej pory wyjaśnić tej sprawy.

To zmieniamy temat. Mam wrażenie, że w dyskusji na temat nieprawidłowości związanej z wizami umyka jeden wątek. Wie pan jaki?

Proszę powiedzieć.

Taki, że podobno ambasady się nie wyrabiają z tymi wnioskami. Może tu też czas na jakąś głęboką reformę, bo to podobno jest problem od wielu, wielu lat?

I problem taki, że Niemcy na naszej zachodniej granicy, myślą o tym, żeby wprowadzić kontrole graniczne. Z czegoś to wynika. To nie jest kwestia tego, że to się zrobił podkop pod murem i tam tysiące osób przechodzi, tylko z tych wiz, dzięki którym trafiały do Polski różne osoby, no o takiej powiedziałbym przynależności, na przykład do organizacji terrorystycznej i nie jesteśmy w stanie mieć wiedzy. To jest moim zdaniem bardzo niebezpieczny proceder, który miał miejsce w polskich placówkach dyplomatycznych.

Ten problem, to zagadnienie związane z tym, że te wizy były wystawiane i organizowane przez zewnętrzne firmy na zlecenie ambasad, to jest zagadnienie, które trwa od już prawie 12 lat. W związku z tym, no co z tym można zrobić?

To dlaczego Unia Europejska w ostatnich latach zgłosiła i ogłosiła, że to jest jakiś problem po stronie polskiej? No trzeba wrócić do standardów, które kiedyś były. No takie osoby muszą być jednak mimo wszystko sprawdzone. Nie można rozdawać wiz na lewo i prawo. Jakkolwiek ja jestem bardzo otwarty na różnego rodzaju osoby, które do Polski chcą przyjechać, czy to w celach turystycznych, czy w celach zarobkowych, aczkolwiek na koniec pamiętajmy o tym, że musimy każdą tę osobę zweryfikować. Moim zdaniem tego zabrakło. Te wizy po prostu były rozdawane na lewo i prawo i realnie zostało wpuszczonych do Polski wiele osób, które być może nie powinny do Polski wjechać. To jest pewnego rodzaju hipokryzja, wracając do pytań referendalnych, które PiS stosuje. Niech PiS się zapyta sam siebie, "czy wpuścił imigrantów legalnie do Polski, czy nie?".

Jak Pan dzisiaj ocenia relacje polsko-ukraińskie?

Niestety oceniam jako pogarszające się te relacje, ze względu na retorykę wyborczą ludzi związanych z władzą, którzy w imię kampanii wyborczej i wewnętrznych naszych wyborów, stają w poprzek polskiej racji stanu.

Ale mówi pan o polityce prowadzonej przez rząd związanej z embargiem zboża i nie tylko?

Nie, nie, panie redaktorze. Mówię o takiej polityce antyukraińskiej, którą zaczyna PiS uprawiać. Jeśli chodzi o zboże, to powiem panu jedną rzecz. Jak była pandemia, to ludzie związani z PiS-em zarabiali na maseczkach. Jak była, jest i trwa wojna na Ukrainie, i przez Polskę miało przejechać zboże, to nagle kilku cwaniaków zaczęło na tym zbożu zarabiać. I nie mówię o tych cwaniakach po stronie ukraińskiej, tylko mówię o tych cwaniakach w Polsce. Ja chciałbym poznać listę firm, które zarobiły na tym procederze. Minister rolnictwa miał odtajnić tę listę, pokazać tych ludzi, pokazać te firmy, które zarabiały. Dlaczego tego minister nie zrobi? Niech minister pokaże listę.

Dlaczego, panie pośle?

Nie wiem dlaczego. To jest pytanie do ministra. Niech pokaże listę firm i osób, które zarobiły na tym procedurze, na procederze nielegalnej sprzedaży zboża ukraińskiego w Polsce.

No a sam kierunek, sama polityka, którą prowadzi rząd? Już abstrahując od emocji i wyborów. Czy wy popieracie, czy nie bardzo?

Na pytanie, jaka to jest polityka, panie redaktorze?

No związana z tym embargiem. Upraszczając, bo mamy już mało czasu.

Jeśli chodzi o nasze granice, to Donald Tusk ponad rok temu mówił o tym, że jest takie zagrożenie, że trzeba na to uważać i wtedy został okrzyknięty, że realizuje nie nasze interesy, że nie wspiera Ukraińców i tak dalej. Chodziło na koniec o to, panie redaktorze, żeby przestrzec rządzących, że może być taki proceder. I Donald Tusk miał rację. Mówił to Biestrzykowie pod Wrocławiem. Był w jednym z gospodarstw rolnych. Mówił i ostrzegał o tym. I PiS nic z tym nie zrobił, nie zareagował. Nie zrobili nic z tym, żeby powstrzymać to wyjeżdżające do Polski zboże, żeby zamiast wyjeżdżać w świat z Polski, to żeby nie trafiło do polskich elewatorów. A dzisiaj jest taka sytuacja, żeby sprzedać zboże, to ceny w skupach są po 700 zł. Z zeszłego roku elewatory są pełne, a koszt chociażby produkcji to jest 1500 zł. Każdy rolnik doskonale wie, co to niesie za sobą. Po prostu oni dzisiaj muszą dokładać do tego zboża z zeszłego roku i do tego co teraz. A nawozy wzrosły i koszty im wzrosły. Kredyty cały czas muszą spłacać. Maszyny muszą spłacać. To jest problem wielu polskich wielu polskich rolników. PiS sobie z tym kompletnie nie radził. Ostrzegaliśmy przed tym. Ostrzegał Donald Tusk. Nie nie posłuchali naszych ostrzeżeń.

Immunitet dla parlamentarzystów. Jesteście za, czy przeciw? Czy może za, a nawet przeciw?

Panie redaktorze, no przecież to jest tak, że jeśli chodzi o immunitet, to on nie chroni nas przed mandatami na drogach i jeżeli jest jakiekolwiek wykroczenie, przestępstwo. Natomiast poseł jest osobą, która nie powinna być w taki sposób potraktowany, jak została potraktowana Kinga Gajewska. Nic nie zrobiła złego i ja nie mówię o niej, jako parlamentarzystce, ale też jako zwykłej obywatelce. Przecież ona nic złego nie zrobiła. Została wciągnięta do policyjnej suki i to jest po prostu coś okropnego, co się wydarzyło. To przechodzi ponad miarę. To że była posłanka, to dzisiaj wiele Polek i Polaków mogło zaobserwować, jak się traktuje również innych obywateli za to, że wyjdą z megafonem na kontrmanifestację.

A co do immunitetu?

Ja to powiedziałem, panie redaktorze, że immunitet nie powinien chronić nas przed jakimikolwiek mandatami i tak się tak się dzieje.

Posłuchaj całej rozmowy:


Komentarze (9)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Polak2023-09-22 17:51:46 z adresu IP: (178.43.xxx.xxx)
Folksdojcze, bolszewicy i lewactwo to są zwyczajnie źli ludzie!
~Pytanie2023-09-22 18:44:23 z adresu IP: (188.147.xxx.xxx)
Jesteś bolakiem czy kacapem?
~Wieslaw 2023-09-22 10:23:10 z adresu IP: (185.27.xxx.xxx)
Tylko Zjednoczona Prawica jest gwarantem rozwoju Polski I Polaków folksdojcze szwabskie psy tyle macie co sobie poszczekacie do Berlina szparagi zmywak podcierak czeka w październiku 15 pogonimy do Berlina oszusta rudego I jego bandę raus
~Pkwu2023-09-23 16:08:53 z adresu IP: (178.37.xxx.xxx)
Wpis zrealizowano w ramach platnej kampanii Paranoi i Schizofrenii
~dolnoślązak2023-09-21 16:45:05 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
na Śląsku o takich mówią: kaj się ten pierun uląg? ... i wszystko jasne
~Ina2023-09-21 13:13:35 z adresu IP: (2405:8100:8000:5ca1::x:x:x)
Panie Michale. Co Pan sądzi o kanale @radiostationbelarus na YouTube? Nadają sporo programów po polsku. Treści różnią się o 100 procent od przekazu w Polsce. Która strona kłamie?
~KONIEC pis2023-09-21 10:26:18 z adresu IP: (93.157.xxx.xxx)
Jeszcze tylko 24 dni złodziejskiej okupacji rusko-pisowskiej. HWDPis
~Konczy2023-09-21 20:52:15 z adresu IP: (178.37.xxx.xxx)
Putin iSpolka leci ba pysk . Inflacja , zadłużenie , brak jakiejkolwiek polityki zagranicznej , cenzura, . Podobno ambasador San Escobar tez się obraził na Dudę . Dramat
~PiS się nie kończy!2023-09-21 12:38:46 z adresu IP: (188.122.xxx.xxx)
Widzę wpłaty z Kremla wzrosły to i częściej masz zlecenia by pisać te kocopoły Pisz sobie jesli to ma uspokoić Twoje zszargane nerwy i niedojechaną psychikę wszystko wyjaśni się 15 października Tylko jak przegracie wybory nie piszcie,że zostały sfałszowane bo takie głosy chodzą, że Tudk gdy przegra nie przyjmie wyników do swojego germanskiego łebka