Bezpartyjni nie usłyszą przeprosin od Donalda Tuska

Uznano, że słowa byłego premiera, który nazwał komitet „przystawką PiS” i określenie ich nazwy jako „kłamliwego hasła”, są opinią, a nie stwierdzeniem faktu. Uzasadniając odrzucenie skargi i żądania przeprosin legnicki sąd tłumaczył, że wolne wybory, swoboda debaty publicznej i wyrażania opinii, to podstawa każdego ustroju demokratycznego, a szczególnie ważne, by przed wyborami mogły swobodnie cyrkulować różne opinie. Orzeczenie z Legnicy potwierdził wrocławski sąd Okręgowy, a werdykt jest prawomocny.

Orzekające w trybie wyborczym sądy obu instancji uznały, że wypowiedź Donalda Tuska utrzymana była w tzw. wiecowej retoryce. Wyrok mógłby być inny pod warunkiem, że słowa zawierałyby nieprawdziwe informacje, za które nie uznano poglądu wygłoszonego przez lidera Koalicji Obywatelskiej.