Ślęza jedzie do Bydgoszczy

BT, mat. prasowe | Utworzono: 2023-10-21 07:00 | Zmodyfikowano: 2023-10-21 07:00
Ślęza jedzie do Bydgoszczy - fot. mat. prasowe Ślęza Wrocław
fot. mat. prasowe Ślęza Wrocław

Na inaugurację sezonu żółto-czerwone przegrały wysoko z KGHM BC Polkowice, ligowym hegemonem, który wydaje się być poza zasięgiem reszty ligi. Jednak wyłączając polkowiczanki Orlen Basket Liga Kobiet wydaje się być niezwykle wyrównana i każdy z każdym może nawiązać wyrównaną walkę. Nie inaczej będzie z pewnością w sobotę, gdy naprzeciwko koszykarek 1KS-u stanie Basket 25 Bydgoszcz. Zespół znad Brdy, podobnie jak Ślęza, będzie w sobotę szukał swojej pierwszej wygranej w rozgrywkach 2023/2024.

Bydgoszczanki przegrały po zaciętej walce z PSI Eneą Gorzów Wielkopolski 82:90, a tydzień później wyraźnie uległ mistrzyniom Polski z Lublina 47:89. Tak rozbieżne wyniki sprawiają, że bardzo trudno jest określić, w jakim miejscu znajduje się drużyna prowadzona przez Piotra Kulpekszę.

- Na pewno w dwóch pierwszych kolejkach zespół z Bydgoszczy pokazał dwa różne oblicza. Dobry występ w Gorzowie, gdzie nawet w czwartej kwarcie wyszli na jednopunktowe prowadzenie i zwłaszcza w ofensywie wyglądały dobrze. Na drugim biegunie znaleźli się w meczu w Lublinie. Tam już w pierwszej kwarcie odjazd Lublina, kontrola tego meczu w ich wykonaniu. Basket 25 nie mógł pokazać swoich atutów - oceniał trener Arkadiusz Rusin.

Najlepiej punktującą koszykarką Basketu 25 jest Keondria Calloway, która występowała już w OBLK, reprezentując w sezonie 2019/2020 barwy Enei AZS-u Poznań. Rozgrywająca z USA na razie ma bardzo duże problemy ze skutecznością, trafiając zaledwie 12 z 35 prób. Tak duża liczba rzutów oznacza, że ma ona zielone światło od trenera Kulpekszy i z pewnością nie można jej lekceważyć, gdyż niewykluczone jest, że to właśnie w sobotę nastąpi jej przełamanie rzutowe. Pod koszem najważniejszą postacią jest Oceana Hamilton. Zawodniczka z brytyjskim paszportem po dwóch meczach ma na koncie 24 punkty i 20 zbiórek, więc bez dwóch zdań będzie chciała szukać kolejnego double-double w meczu ze Ślęzą.

Do zdrowia ma wrócić Karina Michałek, kapitan Basketu 25 i była zawodniczka drużyny z Wrocławia. Karina zawsze grozi rzutem z dystansu, ale i dynamicznymi wejściami pod kosz, co czyni ją niezwykle niebezpieczną zawodniczką. Strefę podkoszową lubi atakować także Weronika Papiernik, grająca twardo i nieustępliwie. Potrzeba sporej siły, żeby powstrzymać drive'y koszykarki, która do Bydgoszczy trafiła z MKS-u Pruszków. Warto wspomnieć także o Andjelinie Radić. Reprezentantka Serbii jest nowoczesną silną skrzydłową i preferuje wyjścia na obwód, żeby postraszyć rzutem trzypunktowym.

Po porażce z KGHM BC Polkowice nie brakowało głosów, że sezon Ślęzy Wrocław na dobrą sprawę zaczyna się właśnie w sobotę w Bydgoszczy. Dwutygodniowa przerwa pozwoliła wrocławiankom oczyścić głowy i wrócić do pracy nad zgraniem oraz szlifowaniem formy po obu stronach parkietu.

- My przede wszystkim staramy się skupić na sobie - przyznał trener Rusin i dodał, że starcie z Basketem 25 jest bardzo ważne nie tylko w kontekście układu tabeli. - Wyrzuciliśmy z głowy mecz z Polkowicami, ale na pewno potrzebujemy wyjść na parkiet i udowodnić sobie, a także pokazać innym, że tamto starcie to nie było nasze oblicze, a to prawdziwe będziemy pokazywać z każdym kolejnym meczem - podkreśla szkoleniowiec Ślęzy.

- Sezon tak naprawdę zaczyna się od meczu z Bydgoszczą - wtóruje trenerowi Natalia Kurach. O starciu z Polkowicami już dawno zapomnieliśmy i trzeba patrzeć w przyszłość. Chcemy pokazać, że pojedynek w Polkowicach to był wypadek przy pracy - mówi podkoszowa 1KS-u.

W szeregach Ślęzy nie ma mowy o lekceważeniu rywali i panuje pełna koncentracja. Sobotni mecz jest niezwykle ważny pod wieloma względami i zapowiada się niezwykle ciekawie. Gdzie żółto-czerwone mogą szukać swoich przewag w tej konfrontacji?

- Bydgoszcz to zespół nieobliczalny - pokazał się z dobrej strony w meczu z Gorzowem i na pewno nie można tego rywala lekceważyć. Musimy pokazać swój basket i zacząć sezon jeszcze raz - od soboty. Będziemy dążyć do tego, żeby zbudować przewagę pod koszem, co będzie kluczowe w tym meczu, a do tego musimy dołożyć rzuty dystansowe, bo mamy kilka strzelczyń w zespole. To będą najważniejsze aspekty tego pojedynku - podsumowuje Kurach.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.