"Bóg-Honor-Ojczyzna" - ulicami Wrocławia przeszedł Marsz Niepodległości

Panie tutejszy - nie wiem, czemu przeszkadzają Panu moje poglądy. Hasła, które były skandowane na marszu, można było usłyszeć, a nie widzieć. Po drugie - czemu pisze Pan "polaków", a nie "Polaków", "ukraina", a nie "Ukraina", "polska", a nie "Polska", "niemiec" a nie "Niemiec" ? Nie zna Pan zasad ortografii? To pora chyba nadrobić braki w edukacji? Dziękuję za polecenie książki. Może przeczytam w 2025 r., bo teraz mam kolejkę lektur na jakieś 12-14 miesięcy (czytam więcej niż przeciętny Polak). Ze swojej strony polecam książkę ojca Ludwika Wiśniewskiego pt. "Czarne z białym. Zapiski niewygodne" (wydana dwa lata temu przez WAM). Właśnie jestem w trakcie jej lektury. Ojciec Wiśniewski to wielka postać - m.in. twórca legendarnych obozów duszpasterstw akademickich Wrocławia i Opola w Białym Dunajcu. Jego przemyślenia są niezwykłe.

Panie "toletancyjny" , kto panu tak w główce namieszał ? Czy tolerancja dla takich jak ty ma kierunek jednobiegunowy ? Was tolerować a wy już nikogo ? Gdzie ty widziałeś faszystę ? I kiedy ? Z tego co czytam to nawet pojęcia nie madz co to faszyzm. Kubeł zimnej wody na łeb i książka do ręki

Napisałeś: ,,Jestem katolikiem i na sercu leży mi dobro Polski, jej zasobność, sprawiedliwość [...]. Gdyby rzeczywiście zależało Ci na dobru Polski i jej zasobności oraz sprawiedliwości, wiedziałbyś, że jednym ze szkodników i pasożytów żerujących na budżecie państwa jest Kościół katolicki, na który przeznaczane są miliardy złotych rocznie. Wiedziałbyś, jak szkodliwa jest religia, a właściwie ideologia katolicka, która nie ma nic wspólnego z tolerancją, równością czy sprawiedliwością. Następnie napisałeś: ,,Leży mi na sercu przyszłość kraju w którym żyć będą moje dzieci". Powinno ci zależeć na przyszłości wszystkich dzieci, a nie tylko twoich. Twoje dzieci są zapewne poddawane indoktrynacji religijnej i zaprogramowywane na przyszłych katolików, nie dziwota zatem, że chcesz dla nich Polski katolickiej. Polska katolicka nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością, a zasobna na pewno nie będzie. Świeckie kraje Europy Zachodniej są bogatsze od krajów, gdzie religia ma duży wpływ na życie społeczno-polityczne. Dalej napisałeś: ,,poza małą grupką jakiś zamaskowanych ekstremistów było spokojnie i bezpiecznie, a na ksenofobiczne zawołania tej małej grupki nie było odpowiedzi ogółu". Tylko że to nie ta ,,grupka" ekstremistów przyłączyła się do ,,ogółu", a ,,ogół" przyłączył się do ,,grupki". Po prostu ,,grupka" miała odwagę głośno wykrzyczeć to, co myśli reszta ,,ogółu". Gdyby reszta nie podzielała haseł wykrzykiwanych przez rzekomą grupkę ekstremistów, to po prostu rozeszłaby się, a nie dalej szła ramię w ramię z faszystami, ksenofobami, antysemitami i katolickimi fanatykami. O czymś to świadczy. Historia już nieraz pokazała, jak faszyzm w połączeniu z katolickim fanatyzmem, z małej grupki ekstremistów szybko rozlewa się na cały naród, który jest zdolny mordować z Bogiem na ustach. Dlatego trzeba dusić w zarodku wszelkie przejawy faszyzmu, a takie marsze narodowców powinny być zakazane albo rozwiązywane, a ich uczestnicy rozpędzani natychmiast po pierwszych ksenofobicznych, rasistowskich czy faszystowskich hasłach.

Kościół katolicki jest antypolski. Dlatego dla Polski będzie lepiej, gdy Kościół zostanie rozdzielony od państwa, a księża przestaną się panoszyć i wtrącać w politykę i prywatne życie ludzi. Kościół to szkodnik i pasożyt, który żeruje na budżecie państwa, więc dla Polski byłoby lepiej, gdyby Kościół przestał być finansowany z budżetu państwa. Oto dwa trafne spostrzeżenia Tadeusza Kościuszki na temat Kościoła i państwa: 1) „Kościół winien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród winien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec praw Kościoła. Żadna religia nie może im przeczyć, odwołując się do prawa boskiego, przeciwnie, każda religia powinna być posłuszna prawom ustanowionym przez naród”. 2) „Księża będą zawsze wykorzystywać ciemnotę i przesądy ludu. Będą posługiwać się religią jak maską, pod którą kryje się obłuda i zbrodniczość ich poczynań”. Poza tym, Kościół zawsze trzymał z faszystami - Hitlerem, Ante Pavelićem czy Mussolinim, który dał Watykanowi niepodległość, podpisując traktaty laterańskie. Kościół i faszyzm są nierozerwanle, dlatego każdy, komu zależy na dobru Polski, będzie walczył o Polskę świecką (a nie katolicką) i postępową (a nie zacofaną).

"Obchody te są puste, nie mają treści, ale mogą zwieść slabe umysły." Radosna parada niepodległości, która była przed południem jest "pusta" i "bez treści"? Szkolne apele w piątek w szkołach też? Ludzie, którzy mają świadomość naszych narodowych wad, są wg Ciebie nienormalni? Rozmawiałem w swoim życiu z wieloma weteranami drugiej wojny światowej. M.in. z (nieżyjącą już) żoną oficera AK, który poszedł do Powstania Warszawskiego, mimo że nie wierzył w wygraną powstańców. Ale poszedł z obowiązku... Myślę, że ludzie tacy jak oni nie walczyli po to, by ludzie o poglądach zbliżonych ideologicznie do ówczesnych wrogów Polaków po płaszczykiem patriotyzmu (w istocie będącym pseudopatriotyzmem) skandowali takie hasła jakie wczoraj wieczorem rozlegały się wzdłuż trasy marszu na trasie Wrocław Główny-Ostrów Tumski.

Remiq - z chęcią postawię Ci jedno pytanie: po co byłeś na tym marszu? Dla mnie patriotyzm nie polega na udziale w imprezie masowej raz w roku 11 XI, na której nawet organizator nie przewidział odśpiewania hymnu państwowego. Śmieszy mnie, gdy na uroczystościach typu rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego pod pomnikiem rotmistrza Pileckiego we Wrocławiu widzę gości w "odzieży patriotycznej" z napisami typu "patriota od urodzenia". Gdyby takich delikwentów przepytać z historii Polski na poziomie szkoły podstawowej, mieliby duże kłopoty z podstawowymi faktami. Piszesz o "antypolskim szmatławcu" (Gazecie Wyborczej). Ja tak samo ("szmatławiec") mógłbym nazwać "Nasz Dziennik" ojca dyrektora z Torunia (serwis internetowy regularnie czytuję). Nóż się w kieszeni otwiera, jak czytam wszystkich tych prorydzykowych ekspertów, zwłaszcza historyków - ich wypowiedzi z wymaganą w tym zawodzie bezstronnością niewiele wspólnego mają. Piszesz o Adamie Michniku z typowym prawicowym zacietrzewieniem. Chcesz czy nie - był wielką postacią opozycji demokratycznej (radzę przestudiować historię PRL), wielokrotnie nagradzaną (w tym Orderem Orła Białego), docenianą także za granicą. Czy Ty możesz się pochwalić równie wielkimi zasługami?

Tak, tak pisali w serwisie Gazety Wyborczej. Nie jestem faszystą, a byłem wczoraj na Marszu Niepodległości i poza kilkunastoosobową grupką zamaskowanych młodzieńców, było spokojnie i bezpiecznie. Nie widziałem flag z celtyckimi krzyżami ale ponieważ było bardzo dużo ludzi, więc nie dam głowy, że taka się nie pojawiła. Za to latał taki mały niby reporter i wybiórczo nagrywał jakiś wybrańców z tłumu odpowiadających zapotrzebowaniu pewnie GW. Tak, że "antyfaszysto" z Bożej łaski nie powtarzaj głupot tego antypolskiego szmatławca (poczytaj sobie nieco o twórcy i redaktorze naczelnym tego szmatławca niejakim Michniku, jego historii, rodzinie, wypowiedziach na temat Polski i Polaków...)

Widzi mi się, że ten song jest stałym punktem rytuału codziennego towarzysza wieśka i jemu podobnych. Podobnie jak legendarna Modlitwa Polaka z "Dnia Świra".

Z dedykacją dla Wiesia - jego ideałem jest zapewne młody blondyn śpiewający piosenkę "Tommorow belongs to me" w filmie "Kabaret". Proponuję obejrzeć i odsłuchać na yt.

Co do „niepodległego” państwa, o którym wspomniałeś, można mieć wątpliwości, bo dopóki obowiązuje konkordat, przez który Polska jest de facto pod butem Watykanu, dopóty nie można mówić o w pełni niepodległym państwie. Dość już wojującego katolicyzmu i prymitywnego konserwatyzmu. Dość już rządów PiS-u. Pod rządami PiS-u lub Konfederacji, Polska stałaby się Iranem Europy w katolickim wydaniu. Dlatego Polska musi pójść drogą świeckich państw Europy Zachodniej. Polska musi przestać być podnóżkiem Watykanu.

Słuchaj mnie, patrioto od siedmiu boleści. Nie szafuj ocenami, kto podtrzymuje tożsamość i tradycję, a kto nie, bo jakbym Cię przepytał ze znajomości historii Polski, to by się okazało, jaki z Ciebie strażnik tożsamości. Więc nie kreuj się na mędrca. Chciałeś maszerować - proszę bardzo. Samo zdrowie, ruch zastępuje wiele leków. Natomiast patriotą jest się na co dzień, a na pewno nie jest wyznacznikiem patriotyzmu to, kto raz w roku przejdzie się z biało-czerwoną flagą w pochodzie nacjonalistów. Zrozumiałeś czy przeliterować?

Chałwa!

Ewa, zapomniałaś dodać "Chwała wielkiej Polsce" ;)

Gratuluję "trafności" ocen, domorosła pani psycholog. Jakoś same pudła w swojej "diagnozie" zanotowałaś. Wiesz czemu? Bo granice Twoich wyobrażeń są granicami Twojego świata. Ciekawe, czy w towarzystwie Ukraińców też jesteś taka odważna i mówisz głośno o "upadlinie"? Zapewne nie.

To Radio Wrocław, tutaj przechodzą teksty z błędami ortograficznymi... A sam marsz - co cieszy - skupił w tym roku najmniej ludzi w jego historii. Zaś na Ostrowie Tumskim przemawiający wygłaszali antyukraińskie hasła. Tego jakoś zapomniała pani Jaros dodać. "Rzetelność dziennikarska" jej nie pozwoliła?