Noworoczne postanowienia i... obawy

- Trzeba się doskonalić, a teraz jest na to najlepszy moment. W tym roku się uda – mówią Radiu Wrocław mieszkańcy miasta:

"Dbać o zdrowie, to przede wszystkim, dieta bardziej lekkostrawna, wysokobiałkowa. Przemóc się i pójść do dentysty, bo się go panicznie boję. Nie muszę nic sobie udowadniać, że będę lepsza, taka jestem, jaka jestem"

Ze statystyk wynika, że tylko 8 proc. Polaków realizuje swoje postanowienia noworoczne, 25 proc. z nas poddaje się już w pierwszym tygodniu. W Nowym Roku poradzić sobie trzeba też z wyzwaniami, jakie stawia przed nami codzienność. - Zawsze, kiedy przychodzi nowy rok to mam obawy o wydatki, o rosnące ceny. Dobrze będzie miło się rozczarować, jeśli okażę się, że strach był bezpodstawny. Niech zgoda będzie, to wszystko damy radę – wskazują noworoczni realiści:

"Zafiksuję się na pierwsze tygodnie, później zapominam. Żeby nie robić żadnych zatargów po prostu trzeba żyć tak, żeby dobrze było. Oby dożyć szczęśliwie następnego roku, w zdrowiu"

Wraz z początkiem roku o ponad 181 złotych wzrasta stawka ZUS. Z drugiej strony rodzice otrzymają na dziecko nie 500, a 800 złotych miesięcznie. Większe mają być również pensje. Tzw. najniższą krajową podwyżka spotka dwukrotnie. Od 1 stycznia 2024 stawka minimalna wynosi 4242,00 zł brutto, a od 1 lipca kwota ta wzrośnie do 4300,00 zł.