Nie porzucają nadziei na otwarcie kolejowego muzeum

, PP | Utworzono: 2024-01-30 07:55 | Zmodyfikowano: 2024-01-30 07:55
Nie porzucają nadziei na otwarcie kolejowego muzeum - fot. mat. prasowe
fot. mat. prasowe

133 zabytkowe pojazdy, jakie mają pod opieką, pozostają na otwartej przestrzeni i są narażone na niszczący wpływ warunków atmosferycznych.

- Wiele z tych maszyn to bezcenne unikaty, dlatego poruszamy każdą możliwą instancję. Jeszcze przed wyborami staraliśmy się o poparcie z Warszawy - mówi Radiu Wrocław Michał Wychodil, jeden z pasjonatów:

– Tutaj sprawa muzeum się troszeczkę komplikuje. My się nie poddajemy, będziemy dalej walczyć, wysłaliśmy petycję do kancelarii Prezesa Rady Ministrów, ona przeszła do Agencji Rozwoju Przemysłu, niestety odpowiedź jest odmowna, ale nie poddajemy się.

Główną przeszkodą jest brak regularnej i legalnej możliwości prezentacji zbiorów szerszemu gronu odbiorców. Kolekcja złożona ze 133 w pełni sprawnych technicznie pojazdów, poza organizowanymi od czasu do czasu przejazdami turystycznymi, na co dzień znajduje się na zamkniętym terenie, należącym do kolei. Mogą tam wejść tylko właściciele i sami sympatycy.

Mimo odrzucenia przez poprzedni rząd próśb o wsparcie inicjatywy, tuż przed końcem 2023 roku pojawiło się światełko w tunelu.

- Udało się zrobić krok naprzód w kwestii utworzenia Dolnośląskiego Społecznego Muzeum Kolejnictwa, w miejscu najbardziej adekwatnym. Dawny Dworzec Górnośląski, zachodnie fragmenty Parku Henrykowskiego, są w pewien sposób chronione – mówi Michał Wychodil:

- Miejsce, gdzie miałoby powstać muzeum, dzięki naszym staraniom zostało wpisane do wojewódzkiej ewidencji zabytków. Może nie jest to pełna ochrona, ale to już jest ważne, no i zobaczymy, co teraz się wydarzy. To są na razie nadzieje, ale nie bezpodstawne.

Wybór lokalizacji jest podyktowany lokalną historią. To właśnie tam znajduje się stołówka, w której odbył się strajk głodowy kolejarzy w 1980 roku, a w zasobach Klubu jest też lokomotywa, służąca wówczas za mównicę dla wygłaszających postulaty. 

W tym roku Klub wystawi część swojego taboru na czasowych ekspozycjach. Najbliższa zostanie otwarta 17 marca na stacji w Leśnicy.


Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Tendrzak Wratislasiensis2024-01-30 20:39:24 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Takowe muzeum byłoby ogromnym wzbogaceniem krajobrazu wrocławskich muzeów, bowiem po pierwsze nie ma takiego w obrębie naszego miasta, a po drugie które duże miasto w Polsce może lub mogłoby się taką niecodzienną atrakcją szczycić? Żadne!!! Po trzecie podejście i intencja kolegów KSK polega przede wszystkim na przedstawianiu żywej i aktywnej historii polskiego kolejnictwa w przeciwieństwie do innych tego rodzaju placówek w naszym kraju, gdzie takiego żywego zaangażowania szukać tylko ze świecą! Więc popierać, popierać i jeszcze raz popierać szlachetne dążenia tutejszych kolegów! Z całego serca więc życzę kolegom powodzenia na drodze realizacji tego wspaniałego projektu!!!
~Marek2024-01-30 18:25:13 z adresu IP: (178.36.xxx.xxx)
Trzymam kciuki, takie muzeum kolei to byłoby wspaniałe miejsce na mapie Wrocławia, tym bardziej że tworzą je ludzie z pasją. Jechaliśmy pociągiem w ramach kolejowych zakamarków Wrocławia, to jak opowiadacie o kolei i kolejowej historii jaka kryje się w zakamarkach naszego miasta zasługuje na największe uznanie. Powodzenia!