Nie chcą kontenerów budowalnych na swoim podwórku

Mateusz Florczyk, PP | Utworzono: 2024-02-19 13:45 | Zmodyfikowano: 2024-02-19 13:45

Mieszkańcy wrocławskiego Tarnogaju wspólnie protestowali przeciwko planowi postawienia około 40 kontenerów na placu przy ul. Jesionowej. Miałyby one przez 3 lata służyć jako baza dla dewelopera budującego osiedle przy ul. Hubskiej.

Mieszkańcy ulic Jesionowej, Paczkowskiej, Sernickiej oraz Nyskiej byli zgodni w podjęciu odmownej decyzji w sprawie zapytania dewelopera o wydzierżawienie podwórka na 2,5 do 3 lat. - Wspólnie chcieliśmy porozmawiać z mieszkańcami - mówi Radiu Wrocław Krzysztof Mazurkiewicz, przewodniczący Zarządu Osiedla Tarnogaj:

- Sytuacja wygląda tak, że deweloper wyraził chęć zajęcia tego terenu, wyrażając rekompensatę w postaci dróg, remontów i innych takich rzeczy.

Mimo obietnicy wyremontowania podwórka po zakończeniu dzierżawy, mieszkańcy i tak nie zgodzili się na zaplecze inwestycyjne. - Nie chcemy być odcięci od naszego podwórka, gdzie toczy się życie - mówiła jedna z mieszkanek.

- Tu winorośle, tu krzewy i to staje się coraz bardziej zielone, więc to by zniknęło, ale to jedna ze spraw. Ale uciążliwość tego pewnie mrówczego, pracowitego tłumu, który by się tu walał od 6 do 22.

Zdaniem rzeczniczki Wrocławskich Mieszkań Katarzyny Galewskiej, mieszkańcy zostali wysłuchani.

- Jak najbardziej stanowisko mieszkańców jest dla nas jasne, przekazaliśmy je w dniu dzisiejszym deweloperowi, złożył deklarację że ten wniosek zostanie wycofany.

Mieszkańcy w poniedziałek wysłali petycję w tej sprawie do prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka.

 


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Joanna2024-02-20 09:42:51 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Jest teren kolei na którym miał być obiecany park ale teren jest nieoczyszczony. Niech tam stawiają kontenery a w ramach zadośćuczynienia niech pomogą w zaistnieniu obiecanego parku sprzed kilku lat. Tu mieszkają starsi schorowani ludzie w lecie nie otworzą okien. A te obietnice o rewitalizacji podwórka to żenada.Niby teren zabytkowy a drzewa chcą przesadzać. Co roku jest kontrola miasta co do bezpieczeństwa podwórka i choć nie jest bezpieczne nic nie robią.Droga do śmietników wysypana kamieniami ,na której dziecko złamało mogę. Plac do gry w piłkę z koszami niebezpieczny bo korzenie od lat wypychają nawierzchnie nie wspominając zjeżdżalni to jedyne takie podwórko w okolicy.Gdzie bezpieczeństwo i gdzie dotacje z unii.
~BOGUŚ2024-02-19 17:56:05 z adresu IP: (193.28.xxx.xxx)
STOP PATO DEWELOPERCE
~Budowlaniec2024-02-19 15:15:01 z adresu IP: (87.207.xxx.xxx)
Handlarz domami i mieszkaniami oraz piorący forsę może postawić baraczki niedaleko i ludzi dowozić niecałe 2 km. Jest dużo wolnego miejsca w byłej "Chemii"