Wysypali trawę i kwiaty przed Urzędem Wojewódzkim

- Nie musimy robić pięknych instalacji, wystarczy to, że będziemy mieć mlecze i to już jest przyroda. Zamiast betonu w tym miejscu moglibyśmy mieć trawę. Często jest tak, jak tutaj na tym placu, że tej zieleni moglibyśmy zrobić znacznie więcej. - przekonywała jedna z uczestniczek happeningu Agnieszka Żuk.

- Potrzebujemy zieleni, nowych zasadzeń i to nie muszą być kosztowne inwestycje - tłumaczył ideę akcji Krzysztof Lorek:

- Nie tylko powstawanie nowych terenów zielonych, ale właśnie unikanie takiego zabetonowywania miasta. Jest możliwość sadzenia łąk kwietnych, zielonych torowisk. których jest już kilka we Wrocławiu. O wiele przyjemniej mi się jeździ po takim zielonym torowisku, a nie po takim brzydkim zabetonowanym.

Oprócz zazieleniania miasta, inne postulaty zgłaszane przez Młodzieżowy Strajk Klimatyczny to rozwój transportu miejskiego i edukacja obywateli w kwestii ochrony środowiska.