Nowa Minister Kultury Hanna Wróblewska: Media publiczne? "Mamy plan A, B i C [...]. Odbijemy te pieniądze"

Piotr Osowicz, JD | Utworzono: 2024-05-23 12:00 | Zmodyfikowano: 2024-05-23 12:01
Nowa Minister Kultury Hanna Wróblewska: Media publiczne? "Mamy plan A, B i C [...]. Odbijemy te pieniądze" - fot. Piotr Osowicz
fot. Piotr Osowicz

00:00
00:00

Hanna Wróblewska to nowa Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, która została nominowana na stanowisko przez premiera Donalda Tuska 10 maja. Zastąpiła Bartłomieja Sienkiewicza, który startuje do Parlamentu Europejskiego. Spotykamy się w Muzeum Narodowym z okazji przekazania odzyskanego dzieła sztuki. To oczywiście wielki sukces i chwała, ale takich jeszcze różnych dialogów, procesów o odzyskanie jest w tej chwili, jak się dowiedziałem, 150 w 16 krajach. To jest żmudny proces...

To prawda. Ja tutaj muszę powiedzieć, że wkraczam już w taki mechanizm, który bardzo dobrze działa. Jest tutaj Departament Restytucji Dóbr Kultury w ramach Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, który bardzo aktywnie prowadzi taką bardzo proaktywną politykę poszukiwania, rozpoznawania, odzyskiwania dzieł we współpracy z muzealnikami. I coś, co jest dla mnie szalenie ważne. Jest to nie tylko problem restytucji dzieł sztuki, ale także proweniencji. To jest taka rzecz dla muzealników, z których się wywodzę, podstawowa. Musimy jak najwięcej wiedzieć o dziełach, które pozyskujemy do muzeum, które odzyskujemy dla muzeum, ale także wypada nam się dowiedzieć jak najwięcej o tych dziełach, które w tych muzeach już są i badanie procesów proweniencyjnych - w jaki sposób one trafiły do muzeum, jak kiedyś się nazywały, czyją byłą własnością - to jedne z podstawowych zobowiązań muzealników, zobowiązań wobec tych dzieł, wobec historii, ale też wobec społeczeństwa.

Jest Pani nową ministrą kultury, świeżo właściwie mianowaną. Chciałbym zapytać o Pani priorytety... Dla mnie takim priorytetem, i dla środowiska pewnie też, jest ustawa o statusie artysty zawodowego. To się bardzo już długo ciągnie. Czy widać koniec tego?

Odpowiem tak: tak i tak. To znaczy dla mnie też ona jest priorytetem. Tak, ciągnie się długo, bo już kilkanaście lat, natomiast mam taką pewnego rodzaju satysfakcję, że wszystko to zaczęło się kilkanaście lat temu na Schodach Zachęty podczas ogłaszania Dnia Bez Sztuki. Te kilkanaście lat też spędziliśmy wszyscy na przekonywaniu wszystkich społeczeństw, ale też wszystkich opcji politycznych, że to nie są jakieś szczególne luksusy, które artystom się po prostu należą, tylko problem włączenia artystów - tych artystów, którzy pracują nie na etatach, ale na umowach o dzieło, od czasu do czasu - włączenie ich w system ubezpieczeń społecznych. Wszystkim nam się to po prostu opłaci. Jest to nasz obowiązek, nie przywilej, ale wszystkim nam będzie lepiej. Rozmawiałem z premierem, podczas naszej pierwszej rozmowy podkreśliłam, że ta ustawa jest dla mnie priorytetem. Będąc od pięciu miesięcy w ministerstwie, widzę, że prace nad tą ustawą trwają. Co więcej, departament, który kieruje tymi pracami, jest w kontakcie ze środowiskami artystycznymi. Jeżeli wprowadzane są pewne zmiany i poprawki, to tylko takie, które urealniają tą ustawę, ale też są sprowadzane w zgodzie z różnymi środowiskami. To, co jest dla nas ważne, czego artyści się obawiali, to nie jest zupełnie ustawa o statusie artysty, to nie jest ustawa o artyście... To nie ministerstwo i nie władza będzie decydować o tym, kto jest artystą, a kto nie. Ta ustawa ma zapewnić artystom wciągnięcie w system ubezpieczeń społecznych.

Często rozmawiając o kulturze z twórcami, poruszając przeróżne problemy, słyszę na okrągło i wciąż "brak pieniędzy". Ma Pani jakiś pomysł na to, żeby już nie mówiono, nie łączono słowa "brak pieniędzy" z kulturą?

Ha! Pyta Pan Ministra Kultury, a nie Ministra Finansów.

Ale będzie Pani pewnie z nim rozmawiała i się widziała częściej niż ja.

Będę negocjować, będę rozmawiać, będę się starać. Natomiast stoimy w pewnej sytuacji geopolityczno-społecznej. Marzę o tym, żeby te pieniądze, które w systemie są, i których nie jest mało, nie było mało, były rozdawane, były dystrybuowane w sposób bardziej transparentny i bardziej efektywny.

Media publiczne w stanie likwidacji, m.in. Radio Wrocław, które z Panią teraz rozmawia. Też jesteśmy mocno zaniepokojeni - my dziennikarze - dlatego że nie ma wpływów, nie ma pieniędzy z abonamentu, nie ma pieniędzy z rekompensaty za tych, co nie płacą abonamentu. I szczerze powiedziawszy wszyscy się zaczynamy powoli obawiać, czy będziemy dostawać wynagrodzenia. Nie mamy pieniędzy...

Ta sprawa też jest dla nas priorytetem. Jeżeli Pan mnie pyta o moje priorytety, moim priorytetem jest powszechny dostęp do kultury i nie oszukujmy się, powszechny dostęp do kultury oznacza też media. Wiemy o trudnej sytuacji. Mamy plan A, B i C. Uspokajam, choć nie do końca, bo rzeczywiście sytuacja jest ciężka. Natomiast zdajemy sobie z tego sprawę, Rząd zdaje sobie z tego sprawę i odbijemy te pieniądze. Odbijemy te pieniądze, odbijemy te środki. Jak Pan wie, postawiliśmy przed Trybunał Stanu Pana Świrskiego, który zatrzymał pieniądze z abonamentu. Żałujemy, że Pan Prezydent zawetował ustawę okołobudżetową. Szukamy teraz, czy też konstruujemy taki system, żeby część tych pieniędzy można było w legalny i absolutnie transparentny sposób do mediów wprowadzić.

Trochę to tak wygląda, że Pan Świrski kontra rząd Polski.

Nie wiem, jak to wygląda i też sprawy wizerunkowe nie bardzo mnie obchodzą. Mnie obchodzi skuteczność i to, żeby media publiczne miały zagwarantowane finanse i żeby działały tak, jak działały, jak powinny działać media publiczne.

Polityka personalna. Często w ostatnich latach była mocno upolityczniona. Czy obiecuje Pani odpolitycznienie polityki personalnej, odpolitycznienie teatrów, galerii, muzeów?

Tutaj możemy się zastanawiać, co oznacza słowo "odpolitycznienie" i co oznacza słowo "polityka", prawda? Rozumiem, że to, o co mnie Pan prosi, czy też proszą mnie o to też koledzy i koleżanki, żeby nie dopuścić do tego, żeby media, teatry, galerie, muzea stały się narzędziem propagandy. One mogą być narzędziem pewnej polityki, polityki kulturalnej, natomiast na ich czele nie powinni stawać propagandyści bez kręgosłupa. Tak obiecuję.

Czego pani życzyć?

Żebym nie straciła kontaktu ze środowiskami.


Komentarze (14)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~eter2024-05-24 17:20:08 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Problem mediów państwowych to problem wielomiliardowych defraudacji za "produkt" który suweren za darmo ma w komercji. Skandalem jest, że taka tvp nadaje 22 kanały podczas gdy sąsiednie kraje mają po 4 lub 3 kanały. Do tego dochodzi problem, że takim mediom nic nie można zrobić, nie można odebrać koncesji nie można ukarać, bo karę i tak zapłaci suweren. Po prostu te plany ABC są żałosne, ponieważ oprócz wymiany kadr nie prowadzą do żadnych oszczędności . Nie ma żadnej misji, żadnego pluralizmu i żadnej racji stanu, to co wytwarza "zestaw obowiązkowy" można w komercji zamówić za ułamek jego kosztów np. obsługę kultury, sportu. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zwinąć tvp do jednego rządowego kanału, a radio do jednego centralnego i po jednym regionalnym, resztę częstotliwości uwolnić - przynajmniej komercja zapłaci za koncesje. Po prostu nowa ekipa uległa iluzji mediom państwowym i ma cykora, aby cokolwiek zmienić, zapominając od kogo jako opozycja dostawała w papę, po przegranych wyborach jeszcze dostanie od komercji - właśnie za to, że nic z tym rynkiem medialnym nie zrobiła. Przypomnę jedna tvp ma 22 kanały i opanowane 2 naziemne multipleksy podczas, gdy komercja razem wzięta jest stłoczona na pozostałych dwóch i jednym w sd.
~Andrzej 64 2024-05-23 17:51:21 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Powiem tak,ta koalicja 13 grudnia to już nie sen to rzeczywistość,która pogrąży ten kraj na dno i tak będzie,no ale cóż ludzie to wybrali,a teraz większość puka się po głowie,co myśmy zrobił,ale teraz już po ptokach!!!!
~PiS = Putin i Spółka 2024-05-24 13:54:29 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Andrzejku, ciebie trudno czytać ze zrozumieniem, bo masz problem z pisaniem po polsku
~Andrzej 64 2024-05-24 10:41:23 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Konkretnie człowieczku to Unia wszystko narzuca,z bardzo małymi wyjątkami coś wdroży ,co dobrze wpływa na gospodarkę,a co obrażania kogokolwiek to coś ci się wydaje niego nie obraziłem jak byś czytał że zrozumieniem to byłoby dobrze
~pan Wojtek2024-05-24 10:12:27 z adresu IP: (2a02:a319:a03f:6500:a5d2:x:x:x)
Napisz konkretnie w punktach co narzuca nam Unia Europejska, tylko nie pisz o Zielonym Ładzie, bo to akurat był pomysł PiSu i był forsowany przez PiS i ich komisarza ds. rolnictwa i podpisany przez MoRadzieckiego. I napisz co konkretnie wiesz o Hannie Wróblewskiej, którą tutaj obrażasz.
~Andrzej 64 2024-05-24 04:51:31 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Wojtuś po pierwsze primo,to nie my współpracę chcielibyśmy taka jaką ona jest,tu cytat twojego wodza Tuska. My chcemy uni tylko nie czerwonej taką jak jest dzisiaj, narzucać cokolwiek innym krajom,to jest co robiła kiedyś RWPG,może nie pamiętasz tam tych czasów,to poczytaj w internecie co był za układ RWPG.
~pan Wojtek2024-05-23 23:52:57 z adresu IP: (2a02:a319:a03f:6500:a5d2:x:x:x)
Przerażające jest to, że takie Andrzejki i Arturki, którzy chcą włączenia Polski do Federacji Rosyjskiej, mają takie samo prawo głosu w wyborach jak ludzie myślący o przyszłości Polski :// Precz z komuną i sowietami!
~@Andrzejek642024-05-23 21:23:08 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
W….j do Mińska kacapski trollu! Pis to Rosja
~Mieszkaniec2024-05-23 18:05:10 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
Od dna się pomału odbijamy - po 8 latach rządów PiS.
~Boss 2024-05-23 17:18:37 z adresu IP: (2a00:f41:1c0b:e644:f2ae:x:x:x)
Niestety, to Sienkiewicz 2.0. Skąd oni biorą takie nieszczęścia?
~quo2024-05-23 17:05:58 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
pani o spojrzeniu bazyliszka niczego dobrego nie wróży plus nieukrywana pogarda
~Artur Adamski2024-05-23 14:13:26 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Skąd oni biorą takie nieszczęścia? Przecież ona nie lepsza od tej Róży Thun, która na antenie Radia Wrocław wczoraj potwierdziła, że BĘDZIE OBOWIĄZEK KOSZTOWNEGO DOSTOSYWANIA MIESZKAŃ DO UNIJNYCH NORM. I że będzie to dobre i że każdy będzie MIAŁ PRAWO NA TO WZIĄĆ TANI KREDYT!!! Boże, skąd oni biorą takie potworne baby??
~STAŃCZYK2024-05-25 01:12:12 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
@Historyk pochwal się co ty robiłeś podczas PRL? Bo wg twojego schizofrenicznego oglądu przeszłości to zapewne PZPR była proamerykańska :-) A jeżeli nie żyłeś w PRL jako dorosły człowiek to zamilcz bo milczenie w twoim przypadku jest złotem, a pisanie li tylko szrotem.Podczas lat 80. XX wieku trzeba było być odważnym aby być w SW,a ty jesteś tylko tchórzliwym no name, typowym wytworem post cywilizacji cyfrowej.
~historyk 2024-05-23 14:57:12 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Pan jako członek sowieckiej organizacji Solidarność Walczącą raczej nie powinien się wypowiadać. Wybór nigdy nie był tak prosty. Albo Unia albo Rosja. Pan sam jest nieszczęście i to w dodatku zrusyfikowane