DRJ w Wałbrzychu

Piotr Pietraszek | Utworzono: 2011-08-02 12:26 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
DRJ w Wałbrzychu - Fot. Łukasz Stachowiak
Fot. Łukasz Stachowiak

Przedstawiciele najbardziej widowiskowej i ekstremalnej odmiany kolarstwa rywalizowali na zamku Książ w zawodach Pucharu Świata.

Trial rowerowy to konkurencja polegająca na pokonywaniu naturalnych lub sztucznych przeszkód, takich jak: wielkie głazy, kłody drewna, korzenie, skały itp. Przeszkody są ułożone w tzw. sekcje, czyli odcinki które należy pokonać na rowerze w odpowiednim kierunku po wytyczonym torze jazdy. Za każde podparcie albo dotknięcie niedozwoloną częścią roweru przeszkody lub ziemi zawodnik otrzymuje punkt karny. Są one również naliczane za przekroczenie limitu czasowego na danym odcinku.

W trialu rowerowym można używać dwóch typów rowerów, które różnią się budową i przede wszystkim rozmiarem kół, stąd podział na kategorie 20 cali i 26 cali. Rowery trialowe muszą być lekkie, mieć znakomite hamulce i być bardzo wytrzymałe, bowiem zawodnicy często zeskakują z wysokości kilku metrów. Naturalne lub sztuczne sekcje do trialu rowerowego są tak trudne, że często nie można pokonać ich na nogach - stąd ogromna widowiskowość tego sportu.

W Książu uczestnicy PŚ rywalizowali na pięciu sztucznych i dwóch naturalnych odcinkach specjalnych. Duże wrażenie robiły zwłaszcza te ostatnie sekcje, usytuowane na bardzo stromych zboczach.

W rywalizacji kobiet swoją klasę potwierdziły zawodniczki z czołówki tegorocznej klasyfikacji pucharowej. Zwyciężyła liderka Karin Moor ze Szwajcarii, przed Gemmą Condal Abant z Hiszpanii i Niemką Rominą Fix. Najlepsza z Polek Stefania Staszel była ósma.

Faworyci nadawali także ton rywalizacji w gronie mężczyzn. W kategorii 26 cali zwyciężył Belg, Kenny Belaey. Dziewięciokrotny mistrz świata o dwa punkty wyprzedził Francuza Vincenta Hermance'a i o sześć punktów swojego rodaka Giacomo Coustellier'a. Zmagania na mniejszych rowerach (koła o średnicy 20
cali)zdominowali Hiszpanie. Całe podium zajęli reprezentanci tego kraju. Wygrał Benito Charral Ros. Drugie i trzecie miejsce zajęli odpowiednio: Daniel
Riera Comas i Abel Garcia Mustieles. Hiszpańska supremacja nie powinna nikogo dziwić, gdyż właśnie ten kraj jest kolebką rowerowego trialu.

Polacy, którzy na dużych międzynarodowych imprezach wywalczyli ponad 30 medali, tym razem zakończyli zawody bez sukcesów. Może dlatego, że w Książu
zabrakło kliku najlepszych naszych zawodników, których wyeliminowały kontuzje. Polacy w żadnej konkurencji nie zdołali zakwalifikować się do ośmioosobowych
finałów. W kat. 20" Karol Serwin był 10, a w kat. 26", Paweł Reczek ukończył zmagania na 17.pozycji.

W imprezie będącej czwartą rundą tegorocznego pucharu świata wystąpiło blisko 100 kolarzy.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.