Nowy pomysł na latanie

fot. archiwum prw.pl
Pięć lat temu minister infrastruktury zakazał samorządowcom likwidacji jakichkolwiek obiektów lotniczych. Przede wszystkim dlatego, że z roku na rok na drogach robi się coraz ciaśniej, a podróż samolotem już dziś (np. z Wrocławia do Warszawy i z powrotem za 120 złotych!) jest znacznie tańsza, szybsza i bezpieczniejsza.
Jednak wielu samorządom nie udało się utrzymać lotnisk. Pod koniec stycznia radni w Legnicy podjęli uchwałę o przeznaczeniu swojego pasa startowego pod budowę fabryk. Na potrzeby przemysłu zostało też przeznaczone lotnisko w Krzywej.
Jednak dzięki uporowi dwóch przedsiębiorców nad Krzywą znów latają samoloty... i nie tylko samoloty. Jednym z tych biznesmenów jest Stanisław Barabaś z Lubina.
Posłuchaj: