My tu Euro, a oni "odcięci". Dosłownie

Elżbieta Osowicz | Utworzono: 2012-05-11 08:04 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
My tu Euro, a oni "odcięci". Dosłownie - Fot. archiwum prw.pl
REAKCJA 24
Fot. archiwum prw.pl

Sygnał trzeba łapać. Do tego teraz mieszkańcy dowiadują się że stracą telefony stacjonarne.

- Pod znakiem zapytania staje bezpieczeństwo turystów i prowadzenie interesów - powiedział Radiu Wrocław właściciel jednego ze schronisk, Maciej Sokołowski.

Rzeczniczka Orange, Maria Piskier, tłumaczy, że operator nie ma możliwości technicznych dalszego świadczenia usług. Do tego sieć nie ma już takiego obowiązku.

Interwencję w tej sprawie obiecał nam dyrektor wrocławskiego oddziału Komunikacji Elektronicznej. Mieszkańcom pozostaje jeszcze korzystanie z telefonów przez internet, ale to rozwiązanie także jest zawodne.

Posłuchaj:


Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~yoa2012-05-12 09:36:29 z adresu IP: (178.37.xxx.xxx)
Brak zasięgu to wielki plus - kolejna biała plama na mapie Polski? Turystycznie genialne rozwiązanie! I ze szkolenia w hotelu luzie nie wychodzą co 5 minut z telefonem ;p
~Jan Korci.pa2012-05-11 22:13:36 z adresu IP: (78.150.xxx.xxx)
Jan Be to załatwi. Spuśćie się na niego mieszkańcy Karłowa :) Odłączą was od telefonów abyście nie mogli wydzwaniać z protestami w sprawie uranu. He.