Prezes KEW broni Protasiewicza

| Utworzono: 2014-02-28 15:19 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Prezes KEW broni Protasiewicza - fot. www.kew.org.pl
fot. www.kew.org.pl

Głos w sprawie incydentu z udziałem eurodeputowanego Jacka Protasiewicza zabrał Jan Andrzej Dąbrowski.

"Z ogromnym niepokojem i zażenowaniem czytam i słucham wypowiedzi polskich mediów o rzekomym skandalicznym zachowaniu Posła do Parlamentu Europejskiego Pana Jacka Protasiewicza, opartych wyłącznie na artykule zamieszczonym w piśmie bulwarowym, niewiarygodnym, któremu w przeszłości po wielokroć zdarzyło się pisać rzeczy niesprawdzone, które w żadnym wypadku nie może stanowić źródła wiarygodnej informacji.

Wielokrotnie zdarzało mi się przekraczać granicę państwową. Widziałem zarówno odpowiedzialnie wykonujących swoje obowiązki polskich i niemieckich celników i pograniczników, ale widziałem też wielokroć niemalże brutalne zachowania polskich i niemieckich funkcjonariuszy, zwłaszcza wobec obywateli Europy Wschodniej.  Kilkakrotnie zdarzyło mi się osobiście interweniować. Wiele polskich i europejskich organizacji pozarządowych poruszało problem traktowania obywateli wschodnioeuropejskich jako obywateli „gorszej Europy”.

Pana Jacka Protasiewicza znam od ponad 15 lat. Jest jednym z członków Rady Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego we Wrocławiu. Mam więc  moralne prawo do wystąpienia w jego obronie, przekonany, że po prostu mamy tu do czynienia z niesprawiedliwą oceną. Z podobnym oświadczeniem wystąpiłbym również w przypadku osoby związanej z inną partią polityczną, bo przynależność partyjna nie odgrywa tu żadnej roli.

Jan Andrzej Dąbrowski

Prezes Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego we Wrocławiu"

 


Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~PADAM NA KOLANA2014-03-01 13:42:14 z adresu IP: (164.127.xxx.xxx)
TEN A D OTWORZYŁ MI OCZY
~Andrzej2014-02-28 19:39:04 z adresu IP: (5.60.xxx.xxx)
-polski-swiadek-potwierdza-opinie-niemcow-protasiewicz-byl-pijany-i-chamski Panie Dąbrowski czy kupowanie głosów przez tego tam za obietnicę posad w spółkach to też miało być rzekomo. Opamiętaj się pan.