Turów pokonał Stelmet (POSŁUCHAJ)

| Utworzono: 2014-05-30 08:55 | Zmodyfikowano: 2014-05-30 08:57

W zdecydowanie lepszych nastrojach była drużyna gospodarzy. Cieszył się m.in. jeden z najlepszych zawodników na parkiecie Damian Kulig:



Miodrag Rajkovic (trener Turowa): "Zagraliśmy dobrze, wygraliśmy trzy kwarty i cały mecz. Może pod koniec mieliśmy problemy ze zdobywaniem punktów, ale nie miało to już znaczenia na ostateczny wynik. Seria będzie jednak długa i ciężka. My musimy się starać grać na takim samym poziomie w kolejnych spotkaniach i zdobyć pierwsze mistrzostwo Polski dla Zgorzelca. Jestem też zadowolony, że zawodnicy, którzy mają mniej minut na boisku, wyszli na parkiet i wnieśli coś cennego do gry. To może decydować o wygraniu całej serii". "To dopiero pierwszy krok" - mówił Ivan Żigeranović:



Filip Dylewicz (kapitan Turowa): "Trener powiedział już wszystko. Wiedzieliśmy, że kluczowe może być pierwsze spotkanie i pokazaliśmy w nim charakter. Nawet w momencie, kiedy mieliśmy problemy, a było tak w drugiej kwarcie, graliśmy z charakterem, jak prawdziwy zespół. Było naprawdę dzisiaj ciężko i przypuszczam, że kolejne spotkania będą jeszcze trudniejsze". Spokojnie do wygranej podszedł także Łukasz Wiśniewski:



W zespole gości nie było paniki po przegranym finale. Mihailo Uvalin (trener Stelmetu): "Spróbujemy przeanalizować, co się stało w naszej drużynie, że przegraliśmy dzisiejszy mecz i wyciągnąć wnioski. To spotkanie miało też inne aspekty, niezwiązane z tym, co się działo na boisku. Gratuluję rywalom, bo zasłużyli dzisiaj na wygraną. Finały trwają jednak do czterech zwycięstw. Nie siądziemy i się nie załamiemy, ale będziemy walczyli". Aystent Uvalina Andrzej Adamek podkreślił, że do sukcesu zabrało dobrej obrony:



Łukasz Koszarek (kapitan Stelmetu): "Dzisiaj Turów był lepszy i wygrał w pełni zasłużenie. Nie zagraliśmy z takim zaangażowaniem, zwłaszcza w obronie, jak powinniśmy. Tracąc sto punktów mieliśmy małe szanse na wygranie tego spotkania. Czekamy na mecz numer dwa". Były zawodnik Turowa i Śląska Wrocław Kamil Chanas:

Drugie spotkanie finału w sobotę o 20 także w Zgorzelcu.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.