Zarabiiają na grzybobraniu nawet 9 tysięcy złotych!

Piotr Słowiński | Utworzono: 2014-09-05 08:01 | Zmodyfikowano: 2014-09-05 08:10
Zarabiiają na grzybobraniu nawet 9 tysięcy złotych! -

Mamy pełnię sezonu grzybowego. W Borach Dolnośląskich co kilkadziesiąt metrów stoi samochód, a parking w Ławszowej, w sercu Borów, wygląda jak parking we Wrocławiu.

Oczywiście nie w każdej części tych wielkich lasów grzybów jest dużo, ale nadal można także nazbierać sporo w rejonie Kliczkowa czy Parowej w okolicach drogi generalskiej, ale już w rejonie sąsiedniego Przejęsławia grzybów jest o wiele mniej. W Borach Dolnośląskich oczywiście wszystko o grzybach wiedzą miejscowi, zawodowi zbieracze, których jest kilka tysięcy. Wśród nich jest Józef Kadłubowski:

Potężny wysyp podgrzybków spowodował jednak również kłopoty dla zbieraczy. Otóż spadły ich ceny, spadły nawet dramatycznie. Zajrzeliśmy z mikrofonem do jednego ze skupów, gdzie rosną sterty skrzynek z grzybami:

Dziennie można zarobić kilkadziesiąt do około 100 złotych.

Dla Wandy Abram z Ławszowej grzyby to chyba największa atrakcja waszej wsi, nie na darmo prawdziwki strzegą wjazdu do miejscowości. Czy to jednak wystarczy by stać się atrakcją turystyczną:

Po 2 złote za kilogram są skupywane podgrzybki pozaklasowe, czyli łącznie z zasiedlonymi przez czerwie. Nieco spadła także cena kurek, za które zamiast niedawnych 18 złotych skupy płacą obecnie po 15 zł.

A ile można zarobić na grzybobraniu? Nawet 9 tysięcy złotych! Armia zawodowych grzybiarzy liczy kilka tysięcy osób. Józef Kadłubowski czeka na wysyp prawdziwków, bo na podgrzybkach trudno o dobry zarobek:

Reklama
Zdjęcia
Zarabiiają na grzybobraniu nawet 9 tysięcy złotych! - 4
Zarabiiają na grzybobraniu nawet 9 tysięcy złotych! - 5
Zarabiiają na grzybobraniu nawet 9 tysięcy złotych! - 6
Zarabiiają na grzybobraniu nawet 9 tysięcy złotych! - 7

Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~and 2014-09-07 15:36:22 z adresu IP: (109.107.xxx.xxx)
Ja pochodzę z Ławszowej tam się urodziłem, grzyby zawsze tam były, grzybami zarabiało się na wyposażenie do szkoły na ubrania zimowe. Suszone sprzedawało się w zimie. Teraz mieszkam na Pomorzu chodzę na grzyby w Borach Tucholskich gdzie też jest dużo ale takich ilości jak tam to nie ma.
~ater2014-09-05 14:58:53 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Babcie wróżą urodzaj grzybów wojna blisko Bielaw Dolna taniej skupuje
~pani2014-09-05 09:57:44 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
o tak Ławszowa to piękne miejsce. rodzinne strony mojej mamy. ona się w tych lasach wychowała :) od lat jeździmy tam na grzyby i jeszcze nigdy nie wróciliśmy z pustym koszem, a prawdziwki wszystkie jak malowane :) zawsze czekam z niecierpliwością na każdy kolejny sezon na grzybki.