Dolnośląski gigant w Chile. KGHM otwiera kopalnię w Sierra Gorda

Filip Marczyński | Utworzono: 2014-10-01 09:05 | Zmodyfikowano: 2014-10-01 09:05
Dolnośląski gigant w Chile. KGHM otwiera kopalnię w Sierra Gorda - fot. KGHM
fot. KGHM

Kosztowała ponad 4 miliardy dolarów. Jest inwestycją dolnośląsko - japońską. Udziału w chilijskim przedsięwzięciu ma KGHM International Ltd (55%), Sumitomo Metal Mining (31,5%) i Sumitomo Corporation (13,5%). Budowali ją Polacy, Japończycy, Kanadyjczycy i Chilijczycy. Sierra Gorda to kopalnia odkrywkowa, będzie tam wydobywana miedź, molibden i złoto. Czas wydobycia szacuje się na 23 lata. Co ciekawe, produkt uboczny czyli molibden będzie stanowił prawie 50% pozyskanych surowców. Jeśli chodzi o miedź planowane jest wydobycie 220 tysięcy ton czyli połowa tego co produkowane jest na Dolnym Śląsku. Ile KGHM na tym zarobi ? Oczywiście wszystko zależy od cen na światowych rynkach surowcowych. wiadomo jednak, że koszty wydobycia będą o 1/3 niższe niż w naszych kopalniach. Zyski z pewnością będą liczone w miliardach tym bardziej, że kopalnia objęta jest chilijskim prawem podatkowym. Przypomnijmy, że w Polsce KGHM, jako jedyna spółka w kraju, odprowadza podatek od kopali, w wysokości prawie 7 milionów złotych dziennie.

To jednak nie koniec chilijskich planów inwestycyjnych KGHM -u. Koncern będzie prowadził prace poszukiwawcze wokół kopalni Sierra Gorda. Kierownictwo spółki liczy na udokumentowanie nowych złóż i wybudowanie nowych kopalni odkrywkowych, którym służyłby właśnie uroczyście otwierany zakład przetwórczy.    

Jarosław Romanowski
Jarosław Romanowski
I Wiceprezes Zarządu KGHM Polska Miedź S.A.
W Chile obecne są wszystkie największe światowe koncerny wydobywcze. Teraz dołączył do nich KGHM. Projekt został zrealizowany w czasie 10 lat. To jest ogromne tempo, średnio tego typu kopalnie buduje się 15 a nawet 20 lat. Jednym z największych wyzwań było doprowadzenie wody do kopalni. Sierra Gorda położona jest na pustyni Atakama. Zbudowano więc rurociąg, który transportuje wodę z Oceanu Spokojnego. Ma długość 143 kilometrów, woda gromadzona jest w wielkim basenie o pojemności 750 tysięcy metrów sześciennych. Taki zapas wystarczy jedynie na tydzień pracy przetwórni surowcowej co świadczy o skali przedsięwzięcia.

Posłuchaj całego wywiadu z wiceprezesem Jarosławem Romanowskim 

 

Jak to dentysta z Antafagasty omal nie zatrzymał miedziowego giganta 

W tej sprawie musiał się wypowiedzieć Sąd Najwyższy w Chile. Pewien dentysta stwierdził bowiem, że przy przeładunku surowca z nowej kopalni KGHM-u, zostanie zapylone jego podwórko. Protest groził zablokowaniem drogi kolejowej do Oceanu Spokojnego. To bardzo podwyższyłoby koszty wydobycia. Sąd rozstrzygnął jednak sprawę na korzyść konsorcjum. 

 

Reklama