Głuszyca: Pozbywają się szkół, żeby zaoszczędzić

Michał Wyszowski | Utworzono: 2015-02-17 13:53 | Zmodyfikowano: 2015-02-17 13:55
Głuszyca: Pozbywają się szkół, żeby zaoszczędzić - Fot. Gluszyca.pl/Materiały szkoły
Fot. Gluszyca.pl/Materiały szkoły

To część planu oszczędnościowego. Głuszyca to prawdopodobnie jedyna mała gmina na Dolnym Śląsku, która do tej pory prowadziła aż pięć szkół, w tym szkołę średnią. Burmistrz Roman Głód mówi, że jeżeli nie zacisną pasa, to po prostu ogłoszą bankructwo. Mieszkańcy Głuszycy Górnej, gdzie mieści się likwidowana podstawówka, odpowiadają, ze rozumieją oszczędności, ale nie kosztem dzieci.

Gmina nie chce też prowadzić szkoły średniej, w której uczą się m. in. przyszli budowlańcy i kucharze. Do jej działalności przez ostatnie pięć lat dołożyła prawie cztery miliony złotych. - To nas wykańcza finansowo - mówi wprost Roman Głód.

Decyzja o oddaniu szkoły starostwu została podjęta na dzisiejszej sesji. Powiat ma ją poprowadzić od września, jednak w budżecie nie ma na ten cel ani jednej złotówki.

O tragicznej sytuacji finansowej w Głuszycy pisaliśmy pod koniec stycznia br. Przed urzędem stanęła kolejka wierzycieli. Pieniędzy domagali się m. in. energetyka, wodociągi, wspólnoty mieszkaniowe i podwykonawcy. Miasto starało się negocjować spłaty i wprowadzić program naprawczy.

Rządzący wówczas od miesiąca burmistrz Roman Głód mówił, że praktycznie każdego dnia spływają nowe wierzytelności. W ubiegłym roku gmina nie zapłaciła składek na ubezpieczenie społeczne za ani jednego pracownika:

Miasto starało się negocjować spłaty i wprowadzić program naprawczy. Wiadomo było, że na pewno nie obędzie się jednak bez zwolnień. Burmistrz mówił: Sytuacja gminy jest tak trudna, że konieczne są redukcję. Zarówno w urzędzie jak i w jednostkach podległych.

Czytaj także: Odetną im wodę, mimo że płacą regularnie

Głuszyca, która dwa lata temu zasłynęła pożyczką z parabanku teraz praktycznie tonie w długach. Nowy burmistrz mówił, że brakuje nawet na pensje:

Wprowadzenia programu naprawczego domaga się od gminy Regionalna Izba Obrachunkowa. Samorząd od trzech lat nie był w stanie sam uchwalić swojego budżetu.

Zobacz również: Gmina zadłużona w parabanku 

Tak upadła gmina Głuszyca
Tak upadła gmina Głuszyca
Głuszycę od faktycznego bankructwa dzieli naprawdę niewiele. W kolejce wierzycieli czekają nie tylko przedsiębiorstwa (wodociągi, energetyka, banki), ale także instytucje (na przykład Urząd Skarbowy), a przede wszystkim sami mieszkańcy. Bo to oni wpłacali pieniądze za swoje mieszkania, których gmina nie przekazywała do wspólnot mieszkaniowych. Bo to oni również pracowali w instytucjach gminnych, choć urząd nie przekazywał za nich składek na ubezpieczenie społeczne itd. Obecna sytuacja to efekt „konsekwentnej” polityki w ostatnich latach. Pomiędzy radą gminy a burmistrz Alicją Ogorzelec (nie startowała w listopadowych wyborach) nie było żadnej współpracy, za to była ciągła wojna. Gmina sama nie była w stanie uchwalić swojego budżetu, pożyczała w parabanku, handlowała swoimi długami, doprowadzała do sytuacji, w której mieszkańcy mieli zostać pozbawieni wody choć za nią płacili itd. Za to przez urząd przewinęła się prawdziwa kawalkada osób. W minionej kadencji pracowali tam między innymi były wiceprezydent Wałbrzycha, były wójt Walimia, były burmistrz Strzegomia, były burmistrz Ząbkowic Śląskich…

Reklama

Komentarze (7)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~TAURUS2015-02-18 07:32:28 z adresu IP: (213.195.xxx.xxx)
Pomijając fakt debilnego zarządzania miastem przez poprzednią burmistrz rzuca się w oczy jedno. Nie płacono składek na ubezpieczenia społeczne. To jest jedyny kraj w którym nie zarabiasz a już jesteś im winien pieniądze. Z czego?!
~Marek2015-02-17 21:10:05 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)
Pewnie,że to niepopularne posunięcie lecz,zanim zaczniecie osądzać zerknijcie wstecz.Może należy zapytać byłą burmistrz i tamtejszą Radę dlaczego jest tak a nie inaczej.
~hiPOkryta 2015-02-17 20:26:22 z adresu IP: (78.30.xxx.xxx)
Sobie wziął ponad 10000, pensję której w Głuszycy nie miał nigdy żaden burmistrz, nigdy burmistrz nie miał etatu doradcy, zacznij oszczędzać od siebie
~Zachłanny2015-02-18 17:37:30 z adresu IP: (93.154.xxx.xxx)
Wojciech Durak po dwóch kadencjach miał poniżej 11 brutto, a na początku połowę z tego - romuś wysoko mierzy
~gca2015-02-18 12:48:28 z adresu IP: (79.186.xxx.xxx)
Dokładnie popieram tutaj przedmowce niech burmistrz zmiejszy swoja pensje i zacznie oszczedzac od siebie a nie zarabia niewiadomo ile.... masakra :/
~olaf2015-02-18 07:30:30 z adresu IP: (46.171.xxx.xxx)
W poprzedniej kadencji i vice i skarbnik ... w jeszcze poprzednie i jeszcze poprzedniej
~sluchacz2015-02-17 18:45:36 z adresu IP: (159.205.xxx.xxx)
Nie wie komu zmniejszyc wyplate? A sobie. Z 11350 mozna, wystarczy np. 7000 zl. RIO tylko jeden raz przygotowalo budzet a nie trzy razy z rzedu!