Wojna albo apokalipsa (PRZEGLĄD PRASY)

Wacław Sondej | Utworzono: 2015-02-28 09:04 | Zmodyfikowano: 2015-02-28 09:01
Wojna albo apokalipsa (PRZEGLĄD PRASY) - fot. archiwum prw.pl
fot. archiwum prw.pl

"Ależ to pięknie powiedział" - cytuje Wyborcza jakiegoś kibica zafascynowanego narracją Bohdana Tomaszewskiego. Gazeta Wrocławska przypomina słowa samego Wielkiego Majstra Sprawozdawców który był rzekł kiedyś: "Z radości też czasem można zamilknąć." I zamilkł, ale jest smutek, bo odszedł wyjątkowy mistrz budowania nastroju słowem. I szlachetny człowiek, co nie zawsze idzie w parze...

Człowiek, jak wiadomo, brzmi dumnie. Zwłaszcza, jeśli chodzi o kobietę. Gazeta Wrocławska, przygotowując grunt pod Święto Kobiet, ma wywiad z biochemikiem, neurologiem czyli uczonym od mózgu. I ten fachowiec ogłasza: "Ja, profesor Jerzy Vetulani, głoszę... wyższość kobiet nad mężczyznami". Jeden, z argumentów jest taki: kobiety są ważniejsze z punktu widzenia przetrwania gatunku. Jak zginie 80% mężczyzn z grupy, to pozostałe 20% będzie w stanie zapłodnić wszystkie samice. Natomiast utrata już jednej samicy oznacza dla stada spore straty." Na wszelki wypadek powtórzę - to był cytat. Zatem, jeśli Władysław Bartoszewski przy okazji swoich 93. urodzin przestrzega nas w Wyborczej "Żebyśmy znowu nie schrzanili", to z pewnością adresuje swój apel do mężczyzn. Zwłaszcza, że i Wojciech Młynarski krytykował samców śpiewając: "Co by tu jeszcze spieprzyć panowie, co by tu jeszcze..."

Na szczęście, mimo wysiłków spieprzaczy, jako tako nam idzie. Czytam w Gazecie Wyborczej: " Można narzekać, ale po co? Wzrost gospodarczy w Polsce wciąż trzyma się mocno. (...) Ludzie wydają pieniądze, a firmy inwestują. Pomagają spadające ceny." Powiem to mojemu portfelowi. Ale się zdziwi!
Oby tylko to wszystko nie obróciło się w niwecz. Bo my tu fascynujemy się wskaźnikami ekonomicznymi, tymczasem amerykański historyk, Rosjanin z urodzenia, Jurij Felsztyński utrzymuje, że " W tym roku historia XXI wieku podzieli się na okres "przed" trzecią wojną światową i "po" niej lub na "przed" 2014 rokiem i "po" nim, jeżeli zdołamy tej wojny uniknąć.(...) Putin, tak samo jak Hitler, uważa, że zachodnie demokracje stchórzą. Nie stchórzą, ale na razie ani Zachód, ani Putin jeszcze o tym nie wierzą" - twierdzi Felsztyński. Źle to brzmi. A tu ci jeszcze Rzeczpospolita przebija resztki optymizmu osinowym kołkiem publikując tekst Krzysztofa Kowalskiego zatytułowany: "Zegar Zagłady tyka". Cytat: "Byli czterej jeźdźcy Apokalipsy. Wojna, Zaraza, Głód i Śmierć. Ale świat nie stoi w miejscu, od czasów Jana Ewangelisty przybyło ludzi, dróg, broni, okrętów, śmieci, pieniędzy w obiegu, potencjalnych możliwości totalnej zagłady też." Ładna alternatywa: wojna, albo apokalipsa. Wybór nie należy do nas.

Życzę miłego weekendu. Do usłyszenia się z Państwem...

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.