Mistrz Polski pewnie zmierza do półfinału

Piotr Pietraszek | Utworzono: 2015-05-02 20:32

Emocje w tym meczu były tylko do 4. minuty. Tyle właśnie trwała wyrównana walka mistrza z pretendentem do tytułu. Od wyniku 9:8 koszykarze PGE zdobyli 8 punktów z rzędu i wywalczonej przewagi nie oddali już do końca spotkania. W 29. minucie zgorzelczanie osiągnęli najwyższe prowadzenie (63:40), które było odzwierciedleniem ich dominacji na parkiecie.

Podopieczni Miodraga Rajkovicia na tle przeciwnika zagrali bardzo zespołowo. Byli też skuteczniejsi od ekipy z Trójmiasta. Liderem mistrza Polski po raz kolejny był Mardy Collins. Amerykanin miał jednak duże wsparcie u pozostałych graczy PGE. Oprócz krajowego lidera - Damiana Kuliga, dobrze w meczu z Treflem zaprezentowali się także Aleksander Czyż, Michał Chyliński i Nemanja Jaramaz. To właśnie punkty tego ostatniego przerwały zryw sopocian, którzy ostatnią kwartę rozpoczęli od zdobycia 10 punktów z rzędu.

W ekipie gości ciężar punktowania spoczywał na Michale Michalaku i Eimantasie Bendziusie. Zawiedli natomiast pozostali zawodnicy zagraniczni Trefla. Trio: Sarunas Vasiliauskas, Willie Kemp i Bojan Popović zakończyło występ z mało chlubną statystyką: 2/18 celnych rzutów z gry.

Obrońcy tytułu po drugiej pewnej wygranej potrzebują już tylko jednego zwycięstwa, by awansować do półfinału. Turów kropkę nad "i" będzie chciał postawić już we wtorek w Sopocie. Mecz nr 3 rozpocznie się o godz. 19.15.

PGE Turów Zgorzelec - Trefl Sopot 87:65 (26:17, 16:11, 21:14, 24:23)

Turów: Collins 16, Kulig 14, Chyliński 14, Jaramaz 10, Czyż 9, Moldoveanu 8, Dylewicz 6, Taylor 6 Natiażko 4, Gospodarek 0.

Trefl: Bendzius 15, Lydeka 13, Michalak 10, Leończyk 8, Vasiliauskas 7, Dutkiewicz 5, Stefański 4, Popović 3, Kemp 0, Dzierżak 0, Sikora 0.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.