Za nami kolejna debata prezydencka. Kto wygrał? (SONDA)

Wojna na podatki podczas debaty prezydenckiej. W konfrontacji kandydatów na prezydenta organizowanej przez TVN pojawiła się kwestia podatków. Andrzej Duda zarzucił Bronisławowi Komorowskiemu, że podpisywał ustawy podnoszące podatki.

- Pan podpisał 13 ustaw, w których zostało podniesionych 21 podatków, w tym podatek na ubranka dziecięce, najgorszy dla młodych rodzin. Uderzył pan w młode rodziny, bo nie dostały za to żadnej rekompensaty. Pan podpisał VAT, który wszyscy płacimy. Najbardziej uderzyło to w najuboższych – mówił Andrzej Duda.

Bronisław Komorowski przekonywał tymczasem, że podatki w wielu przypadkach obniżył.

- Ja miałem satysfakcję, że podpisałem 17 ustaw zmniejszających podatki. W tym jest jedna ustawa dla mnie niesłychanie ważna. Wynika ona z mojej inicjatywy. Ustawa wprowadzająca ulgi podatkowe dla osób wychowujących dzieci, czyli dla osób mniej zamożnych, ale płacących podatki – mówił Bronisław Komorowski.

Podczas debaty w telewizji TVN prezydent podkreślił, że Polska musi stać po stronie Zachodu i uważa, że Rosja przeszła do konfrontacji o czym świadczy o tym konflikt na Ukrainie. Jeśli jednak Rosja zmieni politykę, nasz kraj powinien działać na rzecz poprawy wzajemnych stosunków.

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Duda odpowiedział, że Polacy potrzebują przede wszystkim pokoju i spokoju. Opowiedział się także za utworzeniem w Polsce baz sił NATO zwracając uwagę, że granica Sojuszu przesunęła się na wschód.

Debata w TVN była ostatnią przed drugą turą wyborów prezydenckich, która odbędzie się w najbliższą niedzielę. Lokale będą otwarte w godzinach 7:00 - 21:00.

Dolnośląscy działacze PiS powoli kończą kampanię przed II turą wyborów prezydenckich. Jak mówi Radiu Wrocław poseł Piotr Babiarz, walka była zaciekła, ale to Andrzej Duda, pokazał, że jest człowiekiem otwartym:

W Jeleniej Górze z kolei działacze PiS zachęcali do głosowania na swojego kandydata. - To nie więc, a happening - mówiła posłanka Prawa i Sprawiedliwości Marzena Machałek.

Aktywiści sztabu Andrzeja Dudy rozdawali ulotki także w Kamiennej Górze, Lubaniu, czy Lwówku Śląskim. Posłanka Machałek podkreśla, że w Jeleniej Górze, uznawanej za bastion PO, chce zmobilizować wyborców do poparcia kandydata PiS.

W Warszawie z kolei odbyła się w środę ogólnopolska konwencja. Andrzej Duda pojawił się w towarzystwie żony i córki. - Mam to szczęście, że nie muszę głosować przeciw, nie muszę wybierać mniejszego zła. Ja po prostu wybieram najlepszego kandydata - mówiła Agata Kornhauser-Duda. - Wystarczy niszczenia ludzi. Tego, co obserwujemy ostatnio w mediach. Okropnych ataków. Kingo, tobie dziękuje w szczególności - przeżywałaś w ostatnich dniach ciężkie chwile - tymi słowami zwrócił się kandydat PiS do córki.

A co w obozie Bronisława Komorowskiego? W środę do udziału w głosowaniu namawiali we Wrocławiu członkowie Komitetu Wsparcia Prezydenta Polski. Wśród uczestników znaleźli się profesorowie, prawnicy, politycy, ale też artyści. Izabela Skrybant-Dziewiątkowska z Tercetu Egzotycznego odda swój głos na Bronisława Komorowskiego:

Swojego wsparcia prezydentowi Polski udzielił też znany sportowiec Paweł Rańda:

Z kolei w Jeleniej Górze zwolennicy Bronisława Komorowskiego zorganizowali happening, w czasie którego złożyli podpisy na wielkiej karcie do głosowania z nazwiskiem ich kandydata. Uczestniczący w spotkaniu Minister Spraw Zagranicznych, Grzegorz Schetyna, zachęcał do udziału w niedzielnym głosowaniu, bo jak mówi mogą one przesądzić o przyszłości Polski:

Według Grzegorza Schetyny w głosowaniu obaj kandydaci mogą mieć bardzo podobny wynik i nie wykluczone, że w niedzielę z sondaży nie będzie można wskazać zwycięzcy.