Najpierw zamykali baseny, a teraz będą je otwierać

Piotr Słowiński | Utworzono: 2015-06-23 07:19 | Zmodyfikowano: 2015-06-23 07:19
Najpierw zamykali baseny, a teraz będą je otwierać -

Do tej pory na Dolnym Śląsku odkryte baseny i kąpieliska, szczególnie w górach, były po prostu zamykane i likwidowane.

Większość dawnych odkrytych basenów i kąpielisk w Jeleniej Górze, w Kamiennej Górze, Janowicach Wielkich czy Lubawce, a nawet kompleks basenów w Karpaczu zostało zamkniętych i zlikwidowanych. W Janowicach w miejscu dawnego basenu jest plac do rekreacji, a w Lubawce czy Kamiennej Górze straszą dziury w ziemi.

Zenon Król, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury Fizycznej w Kamiennej Górze kierował w przeszłości basenem w Lubawce. - Zaraz po moim odejściu z pracy uznano, że basen jest jednak niepotrzebny – mówi. - Został zamknięty.

Podobny los spotkał np. Rakownicę w Jeleniej Górze, basen na Kamiennej Górze w Lubaniu i wiele podobnych miejsc. Zalew w Kamiennej Górze, który był ostatnim legalnym kąpieliskiem w całym powiecie kamiennogórskim też pozostaje zamknięty dla szukających ochłody. Woda nie spełnia tam wymagań sanitarnych więc na jego otwarcie widoków nie ma.

Zupełnie inaczej do problemu podeszły władze Bolesławca. Tam przetrwał kompleks odkrytych basenów, a mimo to miasto budując mały zbiornik retencyjny na strumieniu przy ulicy Jeleniogórskiej zbudowało tam także kąpielisko. Prezydent Bolesławca Piotr Roman mówi, że prócz wody i plaży są boiska, korty, parkingi, po prostu miejsce wypoczynku.

Nie tylko jednak zamożny samorząd Bolesławca podejmuje podobne działania. W Górach Kaczawskich, choć sezon basenowy trwa do połowy sierpnia i tzw. dni basenowych bywa ledwie kilka w roku, władze małego Wojcieszowa zdecydowały się zachować basen. Burmistrz Sławomir Maciejczyk zlecił wykonanie projektu jego dostosowania do dzisiejszych wymogów.

- Zamontujemy tam system solarów do podgrzewania wody. Przedłużymy w ten sposób sezon – mówi.

Otwieranie kąpielisk zamiast ich likwidacji to być może zmiana trendu. Prezydent Bolesławca Piotr Roman nie ukrywa, że to element zabiegów o pozyskanie mieszkańców i podatników. - Dziś miasta konkurują nie tylko miejscami pracy, ale też jakością np. oferowanego wypoczynku – mówi. - My postawiliśmy na wypoczynek na wolnym powietrzu.

Posłuchaj całej relacji:

Reklama