Poufne rozmowy byłego urzędnika z biznesem (część pierwsza)

Sylwia Jurgiel | Utworzono: 2015-08-03 19:46 | Zmodyfikowano: 2015-08-03 19:47
Poufne rozmowy byłego urzędnika z biznesem (część pierwsza) - fot. archiwum.prw.pl
fot. archiwum.prw.pl

W tej sprawie oskarżony został były wiceprezydent Michał J., który ma odpowiedzieć za korupcję i "niedopełnienie obowiązku zachowania bezstronności". Chodzi o jego kontakty z Tomaszem G. z Dynamicomu. Były urzędnik z biznesmenem byli m.in. na wspólnych wakacjach na Zanzibarze.

TG - Co tam w cyrku słychać?
MJ - A...małpy skaczą!

Tak pod koniec czerwca 2012-stego roku rozmawiali ze sobą ówczesny wiceprezydent Wrocławia Michał J. i współwłaściciel firmy Dynamicom Tomasz G. - czy urzędnicy jak tresowane małpki robili wszystko co im kazano? Na pewno nie wszyscy, ale większość wiedziała, że pierwsze imprezy na nowym stadionie we Wrocławiu były organizowane w kompletnym chaosie i z niebezpieczeństwem, że nie da się ich rozliczyć - w sumie starty wyniosły kilkanaście milionów zł. Taki obraz wyłania się z materiału zebranego przez wrocławską prokuraturę przeciwko Michałowi J. Były już wiceprezydent wszystko ustalał ze swoim znajomym z Dynamicomu - omawiali strategię, wzajemnie się informowali o ustaleniach z magistratem i na pewno osiągali z tego obopólne korzyści - chodzi nie tylko o wspólne wakacje na Zanzibarze. W spisanych nagraniach rozmów z podsłuchów można znaleźć takie kwiatki:

02.07.2012

TG - No to jutro pod firmę ci podstawimy jakąś A klasę chyba
MJ - no dobra, dobra super
TG - No No no to fajnie, to tylko z takim komunikatem, pozdrawiam

Miejmy nadzieję, że już w sądzie prokurator ustali za co dziękował Tomasz G. wiceprezydentowi Michałowi J. Koncert grupy Queen odbył się na stadionie 07.07.2012, turniej piłkarski polis Master 21-21.07.2012 - na tę imprezę nie udało się sprzedać kompletu biletów, wiadomo, że magistrat rozdawał je przeróżnym instytucjom, w tym miejskiej - to również wynika z nagrań rozmów.

dalej mamy kolejne rozmowy i ustalenia:

11.07. 2012
TG - nie jest intencją spółki dynamikom zrobić miastu takiego psikusa, żeby odstąpić od umowy
MJ - No?
TG - Naszą intencja jest dociągnąć ten event,....zrobić z tego ile się da PR-owy w miarę sukces tak?
MJ - Yhm
TG - Nie dopuścić do tego, żeby to mleko wylało się szerzej tak?
MJ - No
TG - ...ale jeżeli Pan skarbnik...ktoś mu nie przemówi do rozsądku i będzie wstrzymywał te płatności (...) ja będę zmuszony za chwilę naprawdę tego turnieju nie robić, kurde

i kolejny skrót z rozmowy:

MJ - A jak sprzedaż na ten Polish Masters?
TG - Masakrycznie
MJ - nic się nie ruszyło

Wiadomo już, że poza oficjalną sprzedażą rozdano w sumie kilkadziesiąt wejściówek na turniej Polish Masters. Wszystko za wiedzą magistratu.

zapis rozmowy z 19.07.2012

MJ -Tomek nic się nie zmienia od wczoraj poza tym, że mamy bardzo duży kryzys z Queenem jeszcze większy niż myśleliśmy
TG -znaczy dwie rzeczy
MJ - kasujemy event jeżeli Urban go dzisiaj zablokuje to go kasujemy - tak ustaliliśmy wczoraj
TG - tak, tylko jeżeli nawet Urban teoretycznie go odblokuje (...) przekazanie pieniędzy do spółki a później do nas będzie trwał dwa dni to nie wytrzymamy
MJ - no ale to po to miałeś napisać grzeczny mail, że umowa jest niedotrzymywana i w związku z tym nam grozi wywrotka, tak żeby był ślad i przy drugim razie użyjemy tego po prostu tak...puści się pismo wypowiedzenie umowy odwołanie koncertu i zobaczę co się będzie działo, spokojnie
TG - znaczy ja dzwonię do ciebie jako (niezrozumiałe) wiceprezydenta
MJ - Tomek wczoraj rozmawialiśmy, ustaliliśmy coś, a ty znowu antycypujesz co będzie za tydzień, najpierw załatwmy to co dzisiaj miało....
TG - nie nie nie Michał może ja już jestem zdenerwowany i może źle komunikuję, ja się boję tak naprawdę jednej rzeczy tak, bo to, że Urban wstrzyma nam dzisiaj ten event to jest biało - czarne to wczoraj ustaliliśmy, wstrzyma no to wstrzyma tak, to idzie na jego rachunek
MJ - tak tak
TG - nie mam na to wpływu ani ty ani ja, prosba tylko żebyś ty do prezydenta powiedział - "to nie jest tak, ze chłopaki z Dynamicomu są wariaci i chca wypieprzyć miasto...."
MJ - przekażę to oczywiscie, że tak

"skarbnik miasta powinien się wykazywać większą inteligencją....."

TG - Co trzeba z Urbanem zrobić?
MJ - Z daleka go trzymac, żeby....żeby nie psuł
TG - No, ale wiesz, no niestety z automatu jest blisko i tyle...
MJ - ale w tym momencie kiedy wiesz..., kiedy musi spółkę wspomóc. A potem już...
TG - no no...później już nie ma za bardzo jak
MJ - Nie może szkodzić
TG - No zawsze w krytycznych momentach, trzeba cos podpisać nie?
MJ - No
TG - Bo on wtedy jest wiesz, Pan na włościach
MJ - dokładnie dokładnie, pokazuje jaki silny

Skarbnik Wrocławia Marcin Urban wstrzymywał się z wypłatami kolejnych transz pieniędzy na imprezy na stadionie organizowane przez Dynamicom - jak wynika z rozmów bohaterowie tekstu mieli z nim spory problem. Tomasz G. w jednej z rozmów ze swoim współpracownikiem nazwał też osoby pracujące przy rozliczeniu imprez "gangiem Olsena".

W spisanych nagraniach rozmów z podsłuchów są również wymiany zdań między prezydentem Rafałem Dutkiewiczem a Michałem J.. Pierwsza rozmowa o rozliczeniach za imprezy na stadionie była we wrześniu 2012-stego roku. Rafał Dutkiewicz z zaskoczeniem przyjął informację, że są straty. Michał J. mówił, że może chodzić o około 10 mln zł:

16.09.2012
RD - ....a wyście rozmawiali telefonicznie?
MJ - z G.?
RD - Tak tak (...) mówił coś na temat tego, że pieniądze zaczną płynąć...
MJ - On powiedział, że jak tylko będzie porozumienie to oni przeleją całość...
RD - No to mi powiesz jutro (...) prawdę powiedziawszy powinniśmy złożyć doniesienie prokuratorskie, że te pieniądze nie (spłynęły? dopisek redakcji)
MJ - No od tego zaczęliśmy
RD - A wtedy się zacznie wszystko sypać...
MJ - Dokładnie
RD - Więc oni powinni jakiś gest wykonać tak?
MJ - Uhm
RD - Rozumiesz, ok powiedzmy jeszcze nie skończył się termin rozliczenia drugiej imprezy, teraz na dniach tak?
MJ - tak tak jakoś w tygodniu najbliższym

Na początku października 2012-stego roku Michał J. został odwołany z funkcji wiceprezydenta. Rafał Dutkiewicz złożył też w prokuraturze doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez firmę Dynamicom. Od przytaczanej przez nas rozmowy minęły zatem niecałe dwa tygodnie.

Wrocławska prokuratura zgromadziła przeciwko Michałowi J. materiał, który mieści się w sumie w 50-ciu tomach. Nie da się przedstawić całości sprawy w jednym tekście. Kolejne będziemy prezentować w następnych dniach.

Reklama