Samorządy nie chcą przyjmować uchodźców

Dorota Czubaj | Utworzono: 2015-09-23 16:11 | Zmodyfikowano: 2015-09-23 16:11
Samorządy nie chcą przyjmować uchodźców - Zdjęcie ilustracyjne/www.caritas.pl
Zdjęcie ilustracyjne/www.caritas.pl

Dolny Śląsk nie chce uchodźców? Do wczoraj samorządy i instytucje publiczne miały zadeklarować wojewodzie, czy i ilu uchodźców z Syrii są w stanie przyjąć. Jak wynika z naszych informacji, większość odpowiedzi była na "nie".

Na razie nadal nie wiadomo ilu cudzoziemców mogłoby trafić do naszego regionu. Nieoficjalnie mówi się o grupie kilkuset osób.

Wojewoda dolnośląski Tomasz Smolarz przyznaje, że jest problem, ale ma nadzieję, że to się zmieni:

Dolnośląscy samorządowcy pytają m.in. kto miałby sfinansować pobyt uchodźców w regionie. Wojewoda zapewnia, że koszty weźmie na siebie budżet państwa.

Wojewoda mówi nam, że m.in. jest po dobrej rozmowie z wiceprezydentem Wrocławia Wojciechem Adamskim:

Już w zeszłym tygodniu pojawiły się informacje, że we Wrocławiu uchodźców można umieścić w opuszczonym szpitalu przy ul. Tragutta. Nie ma jednak jeszcze żadnej decyzji w tej sprawie. Nadal też nie wiadomo ilu uchodźców miałoby trafić na Dolny Śląsk - nieoficjalnie mówi się, że może to być kilkaset osób.

W Sulistrowiczkach na razie nie ma uchodźców, jednak jesteśmy przygotowani na ich przybycie - takie oświadczenie wydały dzisiaj władze wrocławskiej Caritas. W ośrodku, którym dysponuje organizacja, może zmieścić się łącznie 100 osób. Zajmować będą wieloosobowe pokoje. Dyrektor Caritas ks. Dariusz Amrogowicz, mówi że uchodźcy, którzy mieliby trafić do Sulistrowiczek, będą przyjmowani bez względu na wyznanie:

Władze Caritas jednocześnie podkreślają, że decyzje dotyczące przyjmowania uchodźców będą podejmowane wyłącznie w zgodzie z działaniami rządu polskiego.


Komentarze (11)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~jacek2015-09-24 20:21:32 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
Dość obrazowo i rzeczowo wyjasnia problem jeden z amerykańskich publicystów; w youtube trzeba wpisać "Imigracja, Światowe Ubóstwo i Guma do Żucia"
~Reniferek2015-09-24 15:15:17 z adresu IP: (83.7.xxx.xxx)
Brawo Samoerzadowcy!!!
~Lilka2015-09-24 08:58:06 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
I bardzo dobrze , że nie chcą. Ludzie latami czekają na mieszkanie komunalne, matki z dziećmi mieszkają w zagrzybionych, sypiących się mieszkaniach, a gmina ma im dawać lokum?! Niech rząd skoro się zgodził buduje im obozy, tylko niech to robi i utrzymuje ich z pieniędzy , które da Unia, a nie z naszych podatków, z budżetu, bo nam zabiorą i bida będzie jeszcze większa .
~słuchacz2015-09-24 07:00:06 z adresu IP: (84.10.xxx.xxx)
Chociaż samorządy mówią głosem społeczeństwa, może one wywrą jakiś wpływ na decyzję rządu Kopacz oderwanego do rzeczywistości.
~yurek2015-09-24 02:59:24 z adresu IP: (37.152.xxx.xxx)
W latach 90-tych przyjęliśmy prawie 90 tyś. Czeczenów i nic się nie stało.
~suchacz2015-09-24 06:57:14 z adresu IP: (84.10.xxx.xxx)
A teraz musimy ich utrzymywać bo Allach zabrania im pracować, są z nimi same kłopoty, problem jest szczególnie duży w Białymstoku
~Jurgiel2015-09-24 00:25:24 z adresu IP: (31.61.xxx.xxx)
Marczyński Sikora niech ich przyjmą
~sluchacz 2015-09-23 17:28:05 z adresu IP: (31.61.xxx.xxx)
Bardzo dobrze samorządy mają się zajmować swoimi mieszkańcami, a dla imigrantòw niech rząd zbuduje gdzieś obóz jak im tak potrzeba . Pozatym zdjęcie kłamliwe większość to młodzi mężczyźni a nie kobiety z dziećmi.
~Andrzej2015-09-23 17:21:58 z adresu IP: (5.60.xxx.xxx)
Kopacz przyjmuje to niech się nimi teraz opiekuje, niech weźmie ich do domu sobie czy gdzieś tam.
~Fred2015-09-23 16:27:28 z adresu IP: (194.93.xxx.xxx)
Prawdziwych przyjaciol poznaje sie w biedzie, nikt z nas nie chcialby byc tak traktowany...
~AtH2015-09-23 16:26:51 z adresu IP: (89.70.xxx.xxx)
Diecezja wrocławska przepięknie strzela sobie w stopę - zaprasza ludzi, którzy w Sulistrowiczkach ani nie zintegrują się ze społecznością lokalną, ani nawet pracy na wiosce nie znajdą. Ot, 100 osób do dożywotniego wyżywienia i przypilnowania.