Przysiężny bliżej turnieju głównego w Kuala Lumpur

Bartosz Tomczak | Utworzono: 2015-09-27 11:07 | Zmodyfikowano: 2015-09-27 11:11

Michał Przysiężny żeby zagrać w turnieju głównym musi pokonać trzech rywali. Na kortach w stolicy Malezji wygrał już z reprezentantem Indonezji - Christopherem Rungkatem (6:4, 7:6), a teraz pokonał zawodnika gospodarzy.

Abdul Razak w rankingu zajmuje dopiero… 2050 miejsce, więc udział w kwalifikacjach zawdzięcza tylko dzikiej karcie jaką otrzymał od organizatorów. Przysiężny, będący 150 rakietą świata nie mógł sobie zatem pozwolić na wpadkę.

Polak pierwszego seta wygrał 6:1 przełamując rywala w drugim i szóstym gemie. To właśnie te momenty inauguracyjnej partii były najbardziej zacięte. Drugi gem grany był na przewagi. Dopiero za czwartym razem Przysiężny przełamał swojego rywala. 20-latek walczył też we wspominanym szóstym gemie, ale wtedy przegrał po dwóch break pointach. Set trwał 26 minut.

Tyle samo minut Polak i Malezyjczyk grali w drugiej partii. Przysiężny znów był lepszy 6:1. Wygrał z Abdul Razakiem już pierwszego gema, a kiedy za chwilę raz jeszcze przełamał jego serwis i zrobiło się 3:0 było już praktycznie po emocjach. Najciekawiej w tym secie było w ostatnim gemie. Przysiężny prowadził już 40:30, ale nie wykorzystał piłki meczowej. Potem gra toczyła się na przewagi i zawodnik Matchpointu Wrocław miał kolejne meczbole. Abdul Razak obronił jeszcze dwa z nich. Za czwartym razem skapitulował.

Przysiężny po 52 minutach awansował do decydującej rundy kwalifikacji. O wejście do turnieju głównego zagra z Amerykaninem Danielem Nguyenem (232 ATP)

 

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.