Dolnośląski ślad w wielkiej aferze Volkswagena

Sylwia Jurgiel | Utworzono: 2015-10-01 13:42 | Zmodyfikowano: 2015-10-01 14:50
Dolnośląski ślad w wielkiej aferze Volkswagena - fot. Dave Humphreys/ flickr.com under license of Creative Commons
fot. Dave Humphreys/ flickr.com under license of Creative Commons

Czy skandal związany z manipulowaniem pomiarami spalin z silników dieslowskich Volkswagena dotknie fabryki w Polkowicach? Z naszych informacji wynika, że silniki produkowane w dolnośląskim zakładzie trafiały na amerykański rynek - chodzi m.in. o części do volkswagena Passata. Ta marka aut jest m.in. sprawdzana w związku ze skandalem.

Wysłaliśmy w tej sprawie pytania do rzecznika prasowego firmy - chcieliśmy wiedzieć czy produkcja konkretnego silnika została wstrzymana i czy to może mieć wpływ na funkcjonowanie fabryki w Polkowicach. Rzecznik prasowy Volkswagen Motor Polska Michał Popławski wysłał nam jedynie taki komunikat:

"Koncern Volkswagen opublikował w przedmiotowej sprawie oficjalne stanowisko na swojej stronie internetowej www.volkswagenag.com. Jednocześnie koncern zajmuje się pełnym wyjaśnieniem całego zdarzenia. Dlatego też obecnie nie możemy udzielić Państwu szczegółowych odpowiedzi na zadane pytania. We właściwym czasie poinformujemy opinię publiczną o dalszych szczegółach tej sprawy. Prosimy o wyrozumiałość".

Skontaktowaliśmy się też z szefem Solidarności działającej w zakładzie w Polkowicach - Włodzimierz Broda po wszelkie informacje na temat pracy fabryki odesłał nas do rzecznika prasowego Volkswagena. Do tego Volkswagen przedstawił już pierwszą strategię działania w sprawie aut wyposażonych w silniki Diesla - nie ma tam słowa o fabryce w Polkowicach jest natomiast taka deklaracja:

"Plan przewiduje, że Volkswagen oraz pozostałe marki koncernu, których dotyczy akcja przedstawią w październiku odpowiednim instytucjom techniczne rozwiązania i środki jakie zamierzają podjąć".

W ubiegłym roku podczas uroczystości uruchomienia produkcji silników wysokoprężnych najnowszej, trzeciej generacji w Polkowicach, dyrektor produkcji tak opisywał działalność firmy:

"Produkowane u nas w Polkowicach silniki diesla o pojemności 1.6 i 2.0 spełniają wyśrubowane normy ekologiczne wymagane w USA. Z tego powodu tylko my produkujemy silniki na rynek amerykański. Jesteśmy jedynym takim producentem w Polsce. W Europie są jeszcze tylko dwie fabryki, które produkują podobnej klasy napędy – w Niemczech i na Węgrzech..."

Z danych spółki wynika, że Volkswagen Motor Polska rozpoczęła działalność w Legnickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej w 1998 r. W tej chwili zatrudnia ponad 1200 pracowników - prawie tysiąc pracuje na liniach produkcyjnych. Dziennie montują 2500 silników diesla.


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~ile?2015-10-01 18:10:25 z adresu IP: (31.61.xxx.xxx)
2500 tys. dziennie to trochę dużo :P czyli nie 2500 tylko 2500000 mega wynik!!!
~frt2015-10-01 16:28:44 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
i co z tego....cały efekt cieplarniany to i tak jedna wielka ściema....pamiętajcie o tym : Ma być ogień na każdym biegu bo będziecie jeździć dieslem :)
~top news2015-10-01 15:17:43 z adresu IP: (31.61.xxx.xxx)
radio które wykrywa taki spisek ! He he