Mieszkańcy są bez wody od maja, burmistrz radzi... modlić się o deszcz (POSŁUCHAJ)

Michał Wyszowski, wsp. Piotr Słowiński | Utworzono: 2015-10-02 09:36 | Zmodyfikowano: 2015-10-02 09:38
Mieszkańcy są bez wody od maja, burmistrz radzi... modlić się o deszcz (POSŁUCHAJ) - fot. Michał Wyszowski (Radio Wrocław)
fot. Michał Wyszowski (Radio Wrocław)

Absurdalna sytuacja w gminie Mieroszów pod Wałbrzychem. Część mieszkańców od maja pozbawiona jest stałego dostępu do wody. Powód to susza i brak wody w ujęciach głębinowych. Cała gmina od tygodni czeka na deszcz, jednak ludzie tracą już cierpliwość:

W najgorszej sytuacji są mieszkańcy Kowalowej, części Sokołowska oraz najwyżej położonych ulic w samym Mieroszowie. Wody albo nie ma albo jest tylko późno w nocy.

Burmistrz Marcin Raczyński mówi, że robią wszystko, aby zażegnać kryzys. Wymienili pompy głębinowe, zmienili też przepływ wody pomiędzy miejscowościami. Jednak ratunkiem dla gminy jest tak naprawdę tylko porządny deszcz:

Mieszkańcy, którzy od miesięcy płacą za wodę, której nie ma są wściekli. Nie wykluczają dochodzenia swoich praw w sądzie:

Mieszkańcy skarżą się, że problemy z wodą trwają nieprzerwanie od maja. Jest różnie w zależności od pory. Czasami wody nie ma w ogóle, czasami jest tylko w nocy, ale jej ciśnienie jest tak słabe, że nie pozwala na użycie na przykład pralki lub prysznica. – To jest absurd, słyszymy tylko o rozwiązaniach doraźnych. Jak to jest możliwe, że nasza woda zależy tylko od tego czy spadnie deszcz – denerwują się mieszkańcy. Nasz reporter rozmawiał z kilkunastoma mieszkańcami różnych części gminy (głównie Kowalowa i Mieroszów). Wszyscy mówią to samo: to skandal!

Dla prw.pl burmistrz Mieroszowa, Marcin Raczyński:
- Od wielu tygodni jak nie miesięcy borykamy się z taką sytuacją hydrologiczną, no mówiąc wprost z suszą. Sprawiła ona, że nasze ujęcia drenażowe, czyli te powierzchniowe praktycznie w stu procentach wyschły. Bazujemy na ujęciach głębinowych, w których też zaczyna brakować wody. Obecnie, jeżeli chodzi o samo miasto Mieroszów to problemy występują na tych ulicach, które są położone najwyżej. Jest to kilka newralgicznych ulic. Jeżeli chodzi o teren gminy, to jest to głównie sołectwo Kowalowa oraz wyższe partie Sokołowska.

Gmina zapewnia, że podjęła wszystkie działania, które mogła zrobić w krótkim czasie (wymiana pomp głębinowych; wymiana armatury, która pozwala sterować zmianą kierunku wody; połączenie zbiorników). Teraz przed nimi decyzja o podjęciu inwestycji, które mogą potrwać od pół roku do dwóch lat. Będzie to albo wykonanie nowej studni głębinowej albo budowa łącznika do rurociągu wałbrzyskich wodociągów.

Problemy z wodą są w wielu rejonach Dolnego Śląska. Straż rybacka ratowała już ryby w wyschniętym potoku w Lubawce. Przez cały dzień ratowali z pozostałych po potoku kałuż pstrągi, minogi czy ślizy. Komendant społecznej straży Mirosław Kurzeja mówi, że ryby zostały wypuszczone w Bobrze, kilkaset metrów dalej. (Fotografie nadesłał Mirosław Kurzeja)

Reklama

Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~krz2015-10-06 12:39:40 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
Susza to nie tylko problem tego lata, tak naprawdę trwa od wielu lat i to nawet wtedy, gdy mamy powodzie - woda za szybko spływa do rzek. Przyczynia się do tego betonowanie i kanalizowanie wszystkiego co się da, "rewitalizacja" placów z trawnikami na całkowicie betonowe, wycinka drzew i krzewów, regulowanie rzek itp. Przez to po każdym najmniejszym deszczu cała woda spływa od razu do kanalizacji i do rzeki (często też obetonowanej) i nie trafia do gruntu, by powoli przesiąknąć do wód gruntowych.
~poocny dobroil2015-10-02 20:14:03 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
A jakoś gmina Walim mianowicie Walim beczkowozami z wodą dowożą do zbiornika wody pitnej i pompy pompują do najwyżej położonych budynków w gminie czy Mieroszów nie może dowozić wody do swoich zbiorników wody pitnej i częściowo problem byłby zażegnany.
~Apsik 2015-10-03 09:08:19 z adresu IP: (5.172.xxx.xxx)
Walim jest cuuuuudowny - a i wojt ma dobry stołek w zwiazku wodociągowym to i wodę dowożą - a mieszkańcy walbrzycha płacą za to w cenie za m3 wody. Czy to czasem tak nie wygląda?
~oko proroka2015-10-02 23:25:18 z adresu IP: (89.190.xxx.xxx)
Ano w Mieroszowie jest to chyba dla władz zbyt skomplikowane albo malo ważne i mało istotne, ej co tam woda...., ej co tam mieszkańcy
~Mieexkanka 2015-10-02 19:43:02 z adresu IP: (83.21.xxx.xxx)
Jak zwykle Burmistrz ma głupie wytłumaczenie