Piłkarze Śląska formy szukają w meczu PP w Bydgoszczy

| Utworzono: 2015-10-27 06:21 | Zmodyfikowano: 2015-10-27 06:22

W fatalnych nastrojach zespół Śląska Wrocław wyjechał wczoraj do Bydgoszczy gdzie dziś zmierzy się z miejscowym Zawiszą w pierwszym spotkaniu ćwierćfinału piłkarskiego Pucharu Polski. Wrocławianie przegrali dwa ostatnie spotkania ekstraklasy i są dalecy od optymalnej formy.

Jesień nie układa się po myśli piłkarzy Śląska, trenera Tadeusza Pawłowskiego, działaczy klubu i przede wszystkim kibiców. Zespół nie wygrał żadnego z czterech ostatnich meczów. W dodatku w dwóch ostatnich spotkaniach nie zdobył nawet bramki. Kryzys w Śląsku trwa. I nie zmienią go nawet słowa szkoleniowca drużyny, który po meczu w Chorzowie stwierdził, że widać progres w grze jego podopiecznych.

Pawłowski próbuje działać. Na spotkanie z Ruchem do meczowej kadry nie zabrał Adama Kokoszki i Petera Grajciara. Bez nich chyba jednak... nie było lepiej. Śląsk w piątek przypomnijmy przegrał z Ruchem 0:1.

Wiara w sukces w Bydgoszczy jest. Trener Tadeusz Pawłowski liczy na przełamanie właśnie w spotkaniu ćwierćfinału krajowego pucharu z Zawiszą: - Przed nami bardzo ważne spotkanie, bo Puchar Polski traktujemy od początku bardzo poważnie. Patrząc na drabinkę widzimy, że możemy zajść w tych rozgrywkach bardzo daleko lub nawet sięgnąć po trofeum. Rozgrywamy pierwszy mecz z dwóch, które zadecydują o awansie do półfinału. Dobrze by było, żebyśmy zrobili pierwszy krok ku temu - podkreśla Pawłowski.

Zawisza nie będzie jednak łatwym przeciwnikiem. Drużyna z Bydgoszczy zajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli pierwszej ligi. W składzie ma wielu bardzo doświadczonych zawodników. Jeden z nich, Łukasz Nawotczyński, który w 2014 roku dla Zawiszy zdobył Puchar Polski podkreśla: - Będziemy grać o pełną pulę i awans do następnej rundy. Zespół nie odpuści Pucharu Polski, nie po to jechaliśmy do Stalowej Woli i wygraliśmy mecz, żeby odpuścić to ze Śląskiem. Jest to rywal z innej półki, ekstraklasowej, ale przed nami dwa mecze i wszystko może się zdarzyć.

Kapitan Zawiszy Bydgoszcz Kamil Drygas dodaje: - Śląsk jest bardzo dobrą drużyną, ale przede wszystkim patrzymy na siebie, chcemy zagrać bardzo dobry mecz i awansować do półfinału. Doskonale wiemy, co znaczy zdobyć Puchar Polski, każdy o tym marzy, nie jest łatwe wygrać to trofeum. W ostatnich latach Puchar Polski ma coraz większe znaczenie i drużyny ekstraklasowe chcą również zdobyć Puchar , nie tylko mistrzostwo. My patrzymy na siebie, chcemy awansować do półfinału i zobaczymy co będzie dalej.

Początek meczu w Bydgoszczy o 18.00.

Drukuj artykuł