Puchar Polski. Śląsk zremisował w Bydgoszczy z Zawiszą 0:0

| Utworzono: 2015-10-27 21:43 | Zmodyfikowano: 2015-10-27 18:05

Wrocławianie nie wygrali czterech ostatnich spotkań. Nad drużyną zebrały się czarne chmury. Lekarstwem na całe zło ma być wygrana w Bydgoszczy. Do łask trenera Pawłowskiego wracają dziś Adam Kokoszka i Peter Grajciar. Pierwszy gra od pierwszej minuty, drugi jest na ławce rezerwowych.

Śląsk mecz rozpoczął w następującym składzie: Pawełek - Celeban, Kokoszka, Pawelec, Dankowski - Danielewicz, Gecov, Hołota - Flavio, Bartkowiak, Ostrowski. Na ławce rezerwowych zasiadają: Wrąbel - Biliński, Grajciar, Hateley, Dudu Paraiba, Zieliński, Kiełb.

2. minuta. Akcja Zawiszy. Jakub Smektała biegł środkiem pola. Nie wiedział czy strzelać czy podawać. Niebezpieczeństwo pod bramką Śląska zażegnane.

3. minuta. Dobra akcja prawym skrzydłem Mariusza Pawelca. Obrońca wrocławian dobrze dośrodkował w pole karne. Czyhających na piłkę kolegów z drużyny Pawelca uprzedzili dobrą interwencją defensorzy bydgoskiej ekipy.

6. minuta. Śląsk ma przewagę. Długa prostopadłą piłkę od Celebana otrzymał Dankowski. Świetną interwencją popisał się jednak bramkarz. Zawiszy.

10. minuta. Zawisza nie ogranicza się do defensywy. Gospodarze stworzyli zagrożenie pod bramką Pawełka. Sytuację jednak dobra interwencją wyjaśnił Hołota.

12. minuta. Na trudną i odważną akcję zdecydował się Bartkowiak. Dobrze zabrał się z piłką z lewej strony. Zbiegł do środka i zdołał oddać mocny strzał w kierunku bramki drużyny przeciwnej. Uderzenie było jednak niecelne.

18. minuta. Błąd Tomasza Hołoty próbował wykorzystać Jakub Łukowski. Zawodnik Śląska jednak dogonił swojego przeciwnika i wywalczył piłkę dla Śląska.

21. minuta. Strata bydgoszczan na własnej połowie i Kamil Dankowski miał dużo miejsca do oddania strzału. Niepotrzebnie zdecydował się na drybling.

27. minuta. Na 30 metrze przed bramką Zawiszy faulowany Flavio Paixao. Pięciu wysokich zawodników Śląska znalazło się w polu karnym bydgoszczan. Fatalnie jednak piłkę dośrodkował Danielewicz.

29. minuta. Niebezpieczna zabawa z piłką Mariusza Pawełka i Adama Kokoszki. Na szczęście Zawisza nie wykorzystuje sytuacji.

34. minuta. Młody pomocnik Zawiszy Macieja Kona dwa razy traci piłkę w środku pola. Na razie Śląsk nie chce tych prezentów wykorzystać.

36. minuta. Idealna sytuacja dla Flavio Paixao. Po dośrodkowaniu z prawej strony Portugalczyk oddał strzał. Piłka wydawało się, że wpadnie do siatki. Na spółkę jednak skutecznie interweniował najpierw jeden z obrońców, później bramkarz Zawiszy.

40. minuta. Znów wolny dla Śląska. Znów najwyżsi zawodnicy klubu z Dolnego Śląska w okolicach 11 metra od bramki Zawiszy. Znów jednak... fatalnie dośrodkowuje Danielewicz.

42. minuta. Bardzo aktywni Dankowski, Bartkowiak i Hołota przeprowadzają kolejną ofensywną akcję. Dobrego dośrodkowania tego pierwszego na gola nie potrafi zamienić Flavio Paixao.

45. minuta. Senna pierwsza połowa dobiegła końca. Sędzia Raczkowski uznał, że i jednym i drugim przyda się 15 minut przerwy. Arbiter nie doliczył nawet minuty do regulaminowych 45.

48. minuta. Śląsk rozpoczyna ofensywnie. Ostrowski przejmuje świetnie piłkę i podaje do Bartkowiaka. Młody pomocnik jest jednak bezradny wobec sześciu obrońców Zawiszy. 

50. minuta. Znów akcja Śląska. Tym razem piłki nie opanował Paixao.

51. minuta. Zawisza się odgryzł. Na przeszkodzie gospodarzom stanął jednak Mariusz Pawełek. To była świetna interwencja bramkarza Śląska.

59. minuta. Dankowski strzelał zza "szzesnastki". Pomocnik Śląska miał trochę wolnego miejsca i zdecydował się na uderzenie prostym podbiciem. Bramkarz pewnie interweniuje.

69. minuta. Danielewicz tym razem bardzo dobrze z rzutu wolnego. Piłka spadła na głowę Hołoty. Broni Węglarz, dobija Kiełb. Piłka wpada do siatki ale sędzia widział spalonego. Wciąż 0:0.

76. minuta. Po przerwie więcej sytuacji podbramkowych, ale oba zespoły rozczarowują. Śląsk ma przewagę, atakuje ale nie jest na razie w stanie zdobyć gola.

84. minuta. Śląska atakuje i stwarza sytuacje pod bramką Zawiszy. Wciąż 0:0.

90. minuta. Ależ okazja Śląska. Dośrodkowanie Grajciara z kornera próbuje uderzeniem głową wykończyć Kiełb. Piłka minimalnie obok bramki. Mecz kończy się bezbramkowym remisem.

Mecz podsumowuje trener Śląska Tadeusz Pawłowski:

Co po spotkaniu powiedział obrońca wrocławian Adam Kokoszka?

Zawisza Bydgoszcz 0-0 Śląsk Wrocław

Zawisza: 96. Damian Węglarz - 28. Sebastian Kamiński, 26. Marko Banović, 2. Piotr Stawarczyk, 18. Damian Ciechanowski - 7. Jakub Smektała, 21. Maciej Kona (46, 11. Wasił Panajotow), 14. Kamil Drygas, 6. Giorgi Alawerdaszwili, 23. Jakub Łukowski (83, 13. Sylwester Patejuk) - 20. Szymon Lewicki (63, 17. Arkadiusz Gajewski).

Śląsk: 33. Mariusz Pawełek - 17. Mariusz Pawelec, 3. Piotr Celeban, 20. Adam Kokoszka, 2. Krzysztof Ostrowski - 28. Flávio Paixão, 5. Krzysztof Danielewicz, 6. Tomasz Hołota, 15. Marcel Gecov (77, 29. Peter Grajciar), 30. Kamil Dankowski (77, 23. Paweł Zieliński) - 25. Michał Bartkowiak (66, 9. Jacek Kiełb).

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~pawloski2015-10-27 22:58:15 z adresu IP: (5.172.xxx.xxx)
w koncy chyba palwoski koniec pora juz na emeryture wojskowa