Sąd odebrał jej dzieci przez otyłość. Nie poddała się

Aurelia Szymon | Utworzono: 2015-11-26 07:17 | Zmodyfikowano: 2015-11-26 07:25
Sąd odebrał jej dzieci przez otyłość. Nie poddała się - Zdjęcia: Aurelia Szymon
Zdjęcia: Aurelia Szymon

Sąd uzasadnił swoją decyzję tym, że kobieta zbyt wiele waży i jest niewydolna wychowawczo:

PRZECZYTAJ: Przez otyłość nie może zajmować się dziećmi - orzekł sąd

Znalazłam pracę, chodzę na kurs kompetencji rodzicielskich, jestem pod stałym nadzorem psychologa, a przede wszystkim udało mi się schudnąć – mówi Anna Kapela:

Jedna z córek pani Anny po umieszczeniu w ośrodku porozumiewała się tylko pojedynczymi słowami. Jeśli bliźniaczki wrócą do domu, ich matka zapowiada, że oprócz zajęć z logopedą, sama będzie wykonywać z dziewczynką odpowiednie ćwiczenia, aby coraz więcej mówiła. Rozprawa apelacyjna zaplanowana jest na 14 grudnia.

Według kuratora bliźniaczki były zaniedbane, a ich mama zbyt otyła. Pani Anna zapowiedziała wówczas walkę:

Sąsiadki Anny Kapeli mówią, że metamorfoza, którą przeszła jest naprawdę dobrym sygnałem. Schudła 80 kilogramów, jest pod stałą opieką psychologa i uczęszcza na kurs kompetencji rodzicielskich. Ania wygląda pięknie – przyznają jej sąsiadki:

Wydaje się, że są symptomy pozytywnych zmian – mówi adwokat Anny Kapeli Wojciech Krzysztoporski:

Na razie matka odwiedza dziewczynki kilka razy w tygodniu.

Posłuchaj całego materiału:

 

Reklama

Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~znajoma2015-11-26 08:07:48 z adresu IP: (193.239.xxx.xxx)
Sąd nie odebrał pani Kapeli dzieci dlatego, że jest otyła, a z powodu znaczących zaniedbań w procesie ich wychowania. Znam sprawę od drugiej strony i, proszę mi uwierzyć, jest dużo bardziej skomplikowana niż przedstawia to pani Ania, a za nią szukające gorącego tematu media.
~fdev2015-11-26 10:30:57 z adresu IP: (89.71.xxx.xxx)
Dokładnie tak jak piszesz. Media lubią hasła w stylu "za biedę", "za otyłość". Nie ma w polskim prawodawstwie podstaw do odebrania z tego tytułu dzieci, więc sądy nie zabierają dzieci z tego powodu. Obierają bo rodzice sobie NIE RADZĄ czego oczywiście powodem może być bieda lub otyłość. Sądy zabierają dzieci, żeby rodzice się opamiętali. Pani z artykułu to zrobiła i ma dzieci z powrotem. Wielu jednak się nie ogarnia i traci dzieci na zawsze. Pamiętajcie! Dla sądu rodzinnego liczy się przede wszystkim dobro dziecka, a nie uczucia mamusi. Pani Ania powinna bardzo podziękować wymiarowi sprawiedliwości. Dzięki niemu prawdopodobnie będzie mogła się cieszyć dziećmi DŁUŻEJ, a i charakter też pewnie się poprawił.
~Krycha2015-11-26 08:05:42 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
Przez otyłość?! to jakiś żart? patrząc na ulicy jak wyglądają Polki , to trzeba by było co trzeciej matce zabrać dziecko. Absurd jakiś