Pawełek zagra w Gdańsku? Decyzja w piątek

Piotr Pietraszek | Utworzono: 2015-12-03 08:40 | Zmodyfikowano: 2015-12-03 08:41

Kilkadziesiąt sekund przed upływem regulaminowego czasu gry na stadionie w Niecieczy Mariusz Pawełek po brawurowym wyjściu przed własne pole karne zderzył się z szarżującym Pavolem Stano. Chwilę później bramkarz Śląska z objawami wstrząśnienia mózgu opuścił boisko na noszach. Zastąpił go między słupkami Jakub Wrąbel, który skapitulował po przyznanym Termalice rzucie wolnym.

Uraz podstawowego bramkarza nie okazał się groźny. Sztab szkoleniowy profilaktycznie zwolnił jednak kapitana Śląska ze środowego rozruchu. Dziś piłkarze WKS mają wolne. Decyzja o tym, czy Mariusz Pawełek zagra niedzielnym wyjazdowym meczu ekstraklasy z Lechią Gdańsk zapadnie po piątkowych zajęciach.

Trener Grzegorz Kowalski, który w środę przejął obowiązki urlopowanego Tadeusza Pawłowskiego, w najbliższym spotkaniu nie będzie mógł na pewno skorzystać z Piotra Celebana. Obrońca wrocławian musi odpokutować za cztery żółte kartki. W Gdańsku nie zagra także Michał Bartkowiak, który dopiero kończy rehabilitację po niedawnym urazie kolana.

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~kibic2015-12-04 17:30:57 z adresu IP: (78.88.xxx.xxx)
Lepiej niech nie gra . Słaba forma , nerwowość., wpuścił ju duo bramek
~pol2015-12-03 19:05:34 z adresu IP: (78.11.xxx.xxx)
teraz komedianci nie tylko graja w ataku (Kielb i Paixao i ich spalony) to na ławce będzie nimi dyrygował koleś, który handlował meczykami. Haha cały ten klub tak wygląda.