Trzebnicki szpital: Pogrzeb w internecie, protest na ulicy

Elżbieta Osowicz | Utworzono: 2015-12-08 11:39 | Zmodyfikowano: 2015-12-08 15:25
Trzebnicki szpital: Pogrzeb w internecie, protest na ulicy - fot. Elżbieta Osowicz (Radio Wrocław)
fot. Elżbieta Osowicz (Radio Wrocław)

Pogrzeb trzebnickiego szpitala - inicjatorzy akcji protestacyjnej pod hasłem "Ratujcie nasz szpital" zamieścili w internecie nekrolog informujący o śmierci placówki. O 15.00 odbyło się przejście w kondukcie żałobnym ulicami miasta. Godzinę później ma rozpocząć się debata społeczna z udziałem radnych powiatowych i mieszkańców.

Koło 400 osób wzięło udział w symbolicznym pogrzebie szpitala w Trzebnicy. Pracownicy, pacjenci i mieszkańcy przeszli w kondukcie żałobnym z siedziby lecznicy do starostwa. Tam przywitało ich dwóch starostów; Waldemar Wysocki z PiS i Marek Łapiński z PO. Obaj twierdzą, ze mają pieniądze i pomysły na uratowanie zadłużonej na 30 milionów złotych placówki.

Nowy starosta Marek Łapiński uważa, że najlepszym rozwiązaniem będzie połączenie z wrocławskimi klinikami, na początek jednak potrzebny jest pilny zastrzyk gotówki.

Pieniądze dla szpitala ma też drugi urzędujący w Trzebnicy starosta Waldemar Wysocki.

Wysocki obstaje za pozostawieniem szpitala w rękach starostwa.

Jeszcze inny pomysł ma burmistrz. Marek Długozima przypomniał dziś o swojej propozycji przejęcia szpitala przez gminę.

Decyzje zostaną być może podjęte podczas jutrzejszej nadzwyczajnej sesji rady powiatu. W Trzebnicy oczekiwana jest tez decyzja ws dwuwładzy - opinie ma wydać wojewoda.

Posłuchaj całego materiału:


 

"Z głębokim żalem zawiadamiamy, po długiej chorobie, wskutek bezradności Radnych Powiatu Trzebnickiego odchodzi nasz nieodżałowany Szpital im. Św. Jadwigi Śląskiej" - czytamy w nekrologu. Inicjatorzy akcji, pogrążeni w rozpaczy pracownicy szpitala i ich rodziny zapowiadają, że w kondukcie żałobnym, którzy przejdzie ulicami miasta ma pojawić się około pół tysiąca osób. Szpital jest zadłużony na ok. 30 mln zł, w ubiegłym tygodniu wypowiedzenie złożył dyrektor placówki. Winą za tę sytuację obarczane są władze powiatu, które - jak mówią pracownicy szpitala - składają deklaracje rozwiązania problemu, ale na tym się kończy. Natomiast do drzwi szpitala coraz głośniej pukają komornicy.

Ilona Laskowska, pracownik laboratorium:

Jak mówi jeden z organizatorów Henryk Szymański, niezależnie od protestu pacjenci są leczeni normalnie:

Na jutro (środę) planowana jest nadzwyczajna sesja rady powiatu w tej sprawie.

Na debatę o przyszłości szpitala zostali zaproszeni radni powiatowi, bo to oni mają podjąć decyzję co dalej ze szpitalem. 

Piotr Dytko, który niedawno poinformował, że rezygnuje ze stanowiska dyrektora trzebnickiego szpitala"

 

Reklama