Ćwierćfinały Młodej Ligi Kobiet czas zacząć

mat. prasowe | Utworzono: 2016-02-09 19:14

Legionovia Legionowo był o krok od odpadnięcia z rywalizacji o Młodzieżowe Mistrzostwo Polski. Ten czarny scenariusz zespół z Mazowsza odmienił w ostatnim meczu, rozbijając w pył lidera grupy A i zapewniając sobie czwarte miejsce w tej grupie – dające szansę gry w ćwierćfinale. Czwarte miejsce w grupie A sparowało Legionovię z liderem grupy B – Impelem Wrocław – w ¼ finału Mistrzostw Polski.

W pierwszej fazie rozgrywek Impelki walczyły głównie z … kontuzjami! To sprawiało, że trener Rafał Błaszczyk musiał rotować swój skład i dochodziło do sytuacji, gdzie na środku siatki zagrała nominalna przyjmująca – mierząca 175 cm Sonia Flendrich. Tu warto podkreślić, że siatkarka ta, mimo grania nie na swojej pozycji, radziła sobie bardzo dobrze, często będąc podporą zespołu. Kłopot w takiej sytuacji może mieć nie tylko trener, ale i rozgrywająca. Impelki udowodniły jednak, że zespołowość może być najlepszym lekiem na takie problemy.

Poziom rozgrywek w tym roku jest bardzo wysoki i wyrównany. Nie należeliśmy do grona faworytów, ale boisko szybko pokazało, że liczy się to z jakim zaangażowaniem podchodzimy do meczów oraz to, że każdy może wygrać z każdym. W końcówce rozgrywek do gry powracały kontuzjowane wcześniej zawodniczki i gra wyglądała coraz lepiej. Po pierwszej fazie rozgrywek wiemy nad czym musimy jeszcze popracować i mam nadzieję, że w jeszcze lepszej formie pokażemy się w ćwierćfinale rozgrywek – mówi Natalia Czapla, rozgrywająca Młodego Impela.

Wrocławianki niejednokrotnie udowodniły, że są w stanie wygrać nawet z faworytami całych rozgrywek. Szczególnie w pamięci zapadnie mecz z Rzeszowem, w którym Impelki pokonały niezwyciężony do tamtej pory zespół Developresu.

Kluczowym zwycięstwem w pierwszej fazie okazał się mecz z Rzeszowem przed własną publicznością. Wygrana z liderem grupy, brązowym medalistą poprzednich rozgrywek, dodał nam wiary we własne umiejętności i możliwość zajęcia pierwszego miejsca po fazie zasadniczej. Nasza motywacja i chęć do gry zwiększa się z treningu na trening, z meczu na mecz i czujemy, że w kolejnej fazie rozgrywek możemy dojść naprawdę daleko – dodaje Klaudia Kołodziejczak, środkowa wrocławskiej ekipy, która do gry powróciła po kontuzji dłoni.

Jednak już w ćwierćfinale na Impelki czekają trudne rywalki. W zespole z Legionovii grają doświadczone zawodniczki, które na co dzień mają styczność z Orlen Ligą i tam również rozgrywają swoje mecze. To na pewno będzie ich dodatkowy atut. Trudno wytłumaczyć ich słabszą postawę w pierwszej fazie rozgrywek, ale już ostatni mecz z Łodzią pokazał, że w zespole tym tkwią głębokie rezerwy.

Impelki obecnie szlifują swoją formę w Twardogórze. Tam pod okiem trenerów Rafała Błaszczyka i Jarosława Tęsiorowskiego przygotowują się nie tylko do ćwierćfinałów Młodej Ligi Kobiet, ale także do rozgrywek juniorskich, bowiem Mistrzostwo Dolnego Śląska uprawniło Młode Impelki do walki o najwyższe laury w Polsce także w tej kategorii wiekowej.

Najpierw jednak mecz ćwierćfinałowy z Legionovią – pierwszy odbędzie się na terenie rywalek już w najbliższą sobotę, 13 lutego o 11:00. Później rywalizacja przenosi się do Wrocławia – 20 lutego o 14:30 rozegrany zostanie drugi mecz. W razie remisu w ilości wygranych meczów – o awansie zadecyduje trzecie spotkanie – 21 lutego o godzinie 15:00. Wrocławska część rywalizacji o półfinał Mistrzostw Polski odbędzie się w Hali Gwardii, ul. Krupnicza 15. Wstęp na mecze bezpłatny.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.